Znaleziono 2 wyniki

autor: bh91
28 maja 2012, 16:00
Forum: Na luzie
Temat: Jest sens iść na studia?
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 12412

Wygląda łatwo ale ja pracowałem na początku ciężko fizycznie a zawsze pod presją czasu :wink: Trzeba lubić to co się robić i starać się wykonywać jak najlepiej - nawet jeśli prezes to kawał %$^&* to Ty sobie wyrabiasz doświadczenie i męcząc się gdzieś rok już przyszły nowy pracodawca inaczej na Ciebie spojrzy - zmienianie pracy co miesiąc to też nie jest dobry pomysł ;) nie chcą pracownika szkolić który może zaraz odejść.
Trzymaj rękę na pulsie i jeszcze na jakieś dobre praktyki się załap to będzie sukces. Jak już się gdzieś wkręcisz to dalej pójdzie łatwo.

Pozdrawiam!
autor: bh91
26 maja 2012, 18:01
Forum: Na luzie
Temat: Jest sens iść na studia?
Odpowiedzi: 31
Odsłony: 12412

Ja również jak kilku kolegów wcześniej jestem technikiem automatykiem i na studia nie szedłem świadomie. Zaczynałem na magazynie bo nigdzie nie chcieli świerzaka, potem na wykańczaniu wydruków i w tej firmie dostrzegł mnie prezes - po dwóch miesiącach zostałem drukarzem (gdyby mi w szkole powiedzieli kim bede to bym za chiny ludowe nie uwierzył) :wink: Teraz po 3 latach trzymam się nadal i miałem styczność z wieloma ludźmi:

Musiałem zwalniać ze swojej zmiany też niektórych studentów - jak już było wspomniane brak praktyki dawał im nieźle w kość, ale dzisiaj nie uczy się ludzi myśleć logicznie. Mało kto radzi sobie z lekkimi problemami (wiercenie alu z udarem? PO STUDIACH TECHNICZNYCH?!) Choć jestem dość młody to czasem bezmyślność ludzka mnie na przemian przerażała i zatrważała...
Co sugeruje?

Rynek pracy jest teraz brutalny. Piszesz, że nie masz krzepy - ale licz się z tym, że od razu po studiach kierownikiem nie zostaniesz (chyba, że zajmiesz się pracą za biurkiem - tworzenie procesów obróbczych itd). Zazwyczaj wiąże się to z przepracowaniem w firmie X kilku lat i pokazanie co sie umie i jakim sie jest zaradnym. Jeśli się dany typ nie sprawdzi biorą nowego, bo i kolejka pokaźna jest do pracy. Wielu znajomych mimo studiów na wysokim poziomie zasila rzeszę kasjerów w znanych marketach :)

Tak więc i bez papierka można zostać drugą osobą po szefie. Zmienia się trend i nie pyta sie teraz jakie szkoły się pokończyło, tylko co się potrafi robić i jakie się ma doświadczenie.

W moim przypadku stopniowo ciężka praca fizyczna i umysłowa (każdy operator jakiejkolwiek dużej maszyny taką ma - ciężary, syf, opary, smary, maszyny niebezpieczne, materiały drogie) zamieniała się w lżejszą ALE i bardziej odpowiedzialną - szkolenie nowych pracowników, utrzymanie maszyn w ruchu i serwisowanie.

Czyli Ty ani nikt nie wie czy studia się opłacają. Na co trafisz i co pokażesz zweryfikują czy to był stracony czas. Na pewno dowiesz się wiele i będziesz miał "papier" a z drugiej strony twoje stanowisko może zająć kolega technik, który wybrał pracę i ma już 3 czy 5 lat doświadczenia.

Musisz też wiedzieć co lubisz - ja się lubie babrać w maszynach, i mimo iż czasem jest naprawdę ciężko, nie chciał bym siedzieć na stołku :) Nieproduktywne mi się to zdaje :)

Mam też kolegę serdecznego, który na 3 roku na geologii stwierdził, że szkoda życia na studia i założył klub bilardowy. Nie ma chyba recepty jednoznacznej.

Wiedz też, że szkołą ma dać nie tylko papier, ale przede wszystkim NAUCZYĆ - jak wspominałem - czy z papierem czy bez praktyka zweryfikuje kto zostanie w grze.

Życzę powodzenia w tych ważnych życiowych wyborach - oby były słuszne!

Wróć do „Jest sens iść na studia?”