Znaleziono 9 wyników

autor: mwsoft
10 gru 2012, 22:05
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

skoczek pisze:Witam serdecznie.
mwsoft pisze: frezować obudowy do urządzeń mało seryjnych, gdzie koszt samego frezowania jest zerowy gdy ma się to na miejscu
Wycinam i graweruję obudowy (kto wie czy nie wam ;) ). To się tak wydaje że koszt samego frezowania jest zerowy. Jeżeli masz zrobić jedną obudowę prototypową to możesz ją przyczepić "na ślinę" i Ci to wyfrezuje. Musisz jednak policzyć czas jaki zejdzie Ci przy napisaniu lub wygenerowaniu kodu, naniesieniu poprawek, jak coś jest nie tak. Musisz doliczyć koszt frezów (choć stosunkowo rzadko się je psuje), amortyzacji maszyny lub po prostu wkalkulować ewentualne koszty usunięcia awarii. Dodatkowo jeżeli robisz już choćby małą serię to mocowanie "na ślinę" się nie sprawdza i trzeba zrobić sobie jakiś przyrząd by było to powtarzalne. Następnie trzeba pudełka wyczyścić, spakować, umówić się z kurierem. To wszystko składa się na jakiś koszt. Dlatego dobrym pomysłem jest własna maszyna, ale musicie wziąć pod uwagę to że koszt wyfrezowania nawet jednego pudełka nie jest zerowy. Jest niższy gdy to robicie na własnej maszynie niż koszt zlecenia komuś dokładnie paru sztuk pudełek, a z kolei zlecenie komuś dokładnie paru sztuk generuje dużo wyższy koszt niż koszt jednostkowy dla średniej partii. Najdrożej jest po prostu dla paru sztuk. Tak więc idea posiadania własnej maszyny jest poprawna, choć taka chinka nie wyglada zbyt ciekawie, więc trzeba sobie policzyć ile setek albo tysięcy obudów trzeba zrobić by taka chinka się zwróciła (bo żadnej poważniejszej roboty na niej nie zrobicie).
Pozdrawiam serdecznie, skoczek
Dzięki za sugestie bliższe tej tematyce ;) Nie wiem czy jest sens liczyć taką ekonomikę przy maszynie za 6tyś zł. Gdybyśmy poważnie myśleli o zarabianiu maszyną, to pewnie sensowniejsze byłoby wzięcie kredytu/leasingu i kupienie czegoś za np. 30-40tyś i dobry biznes plan do tego. Ale tutaj... ta maszyna pewnie się nigdy nie zwróci, obudowy z otworami czy bez, to jakieś ułamkowe części ceny gotowych produktów/zleceń. Chodzi o to, że mam na miejscu, mam pomysł, rysuje i idę sobie wyfrezować, jak jest źle, to poprawiam i robię 3 kolejne sztuki - i wszystko w 3h, a nie wysyłki, maile, czekanie na zwolnienie maszyny u kogoś itp. :)

Ale mam do Ciebie inne pytanie - możesz się pochwalić z jakiej frezarki korzystasz?

Ciągle męczy mnie kwestia tego frezowania długich przedmiotów - im dłużej nad tym myślę, tym bardziej kuriozalne wydaje mi się frezowanie boku 20cm obudowy, postawionej na sztorc w frezarce z ruchomym stołem. To przecież będzie się wyginać w każdą stronę, no chyba że zastosuje się jakieś wielkie podpory - ściski po bokach....

Do tej pory miałem na żywo do czynienia z 3 frezarkami i wszystkie miały na froncie kawałek stołu teowego pozwalający na obróbkę wiszących elementów, które mogą sobie sięgać i do podłogi - a mocowanie elementu mamy tuż przy powierzchni obrabianej.
Oczywiście miały bramy tak skonstruowane, żeby narzędzie wyjeżdżało te powiedzmy 10cm poza krawędź.

Teraz pomyślałem jeszcze o obudowach przemysłowych typu popularne Fiboxy itp.
Przewijało się to już przez moje ręce, a taka obudowa potrafi mieć np. 300x400x75mm.
I wyfrezuj coś w boku takiej obudowy na frezarce z ruchomym stołem o prześwicie nawet i 300mm...

Zasugerowany tutaj patent z poziomym zamocowaniem wrzeciona jest raczej kłopotliwy - konieczność ciągłego przekręcania wrzeciona i konieczność podwyższenia stołu pod elementem aby uzyskać pełen zakres pracy narzędzia...

Widzę, ze na tym forum jest ogromne ciśnienie na konstrukcje z ruchomym stołem - prawie wszyscy takie robią. Na pewno ma to swoje zalety - większa sztywność, ale mi to rozwiązanie po prostu jakoś nie leży :roll:
autor: mwsoft
10 gru 2012, 08:55
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

Zienek pisze:Pamiętaj tylko, że sztywność a co za tym idzie, dokładność maszyny jest liniowo proporcjonalna do jej masy przy podobnym polu obróbczym. Na chińczyku możesz też uzyskać dobre parametry frezowania, ale wydajność takiej pracy będzie o wiele niższa.

Możesz na początku zainwestować mniej w tańszą maszynę i poświęcać więcej czasu na wykonanie datali do sprzedaży. Jak biznes będzie szedł, to będziesz mógł odsprzedać maszynę z pewną stratą, dołożyć i kupić coś solidniejszego/szybszego.

Oprawca zaczynał od jednej maszyny, teraz już ma trzy i co nowsza, to solidniejsza.
Może tego dokładnie nie podkreśliłem, ale maszyna nie będzie źródłem zarobku sama w sobie.
To ma być odpowiednik drukarki w biurze, a nie kserokopiarki - będziemy na tym sobie prototypować różne rzeczy, modele poglądowe, frezować obudowy do urządzeń mało seryjnych, gdzie koszt samego frezowania jest zerowy gdy ma się to na miejscu, a zlecenie na zewnątrz, to 3 dni dogadywania jak to ma wyglądać i 50zł za samo zerknięcie na każdy najmniejszy detal do zrobienia. A przy dużych seriach i tak by się zleciło komuś innemu, nikt tu nie ma czasu stać po 8h nad tą maszyną. Może w wolnym czasie by się brało jakieś małe zlecenia, ale to nie o to chodzi.

Doskonale rozumiem, że duża i masywna frezarka, może zbierać na raz duże ilości materiału i mamy świetną wydajność, ale nam to chyba jest na razie nie potrzebne :cool:
autor: mwsoft
09 gru 2012, 23:58
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

MlKl pisze:A ty te otwory w obudowach to po złotówce od sztuki bedziesz robił? Przez dzień setkę wytniesz, wyjdzie ci dniówka adekwatna do tej, którą proponujesz za zrobienie maszyny... .
Widzę, że nie niezłe nadepnąłem na jakiś odcisk tutaj...
Ta dyskusja nie ma sensu, chyba że mi podasz jakiś konkretny przykład ilości roboczogodzin poświęconych na przykładowa maszynę i przykładową cenę za godzinę.
Bo na razie to odnosisz się do jakichś bliżej niezdefiniowanych kwot i zarzucasz mi, ze chcę płacić komuś 10zł za godzinę. Skąd ja mam do licha wiedzieć ile roboczogodzin zajmuje budowa takiej frezarki? Dlatego pytam! Szczególnie, że ktoś kto by się za to zabierał na pewno ma już wcześniejsze projekty na bazie których jest w stanie poskładać takie coś relatywnie szybko, a nie projektować od zera.
Poza tym z własnego doświadczenia elektronika wiem, że wiele projektów nie robi się na roboczogodziny, szczególnie jeśli ktoś długie coś takiego "po godzinach". Po prostu umawia się na taką a taką kwotę - a ile czasu mu to zajmie to jest jego sprawa.

Ja proponuję EOT w tej kwestii, nie chcę już nikomu nic zlecać - widzę, że w tym pułapie cenowym to nie ma sensu i dalej pozostaje mi tylko chińczyk albo coś gotowego za 2x więcej.
autor: mwsoft
09 gru 2012, 23:05
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

IMPULS3 pisze:
mwsoft pisze:Niezłe zarobki w tej branży muszą być, skoro powiedzmy kilka tysięcy za powiedzmy miesiąc pracy po godzinach, dla powiedzmy hobbysty z forum to mało :twisted:
mwsoft pisze:Nawet nie mamy żadnej porządnej wiertarki stołowej, bo tak naprawdę do niczego nie była nigdy potrzebna, a co dopiero reszta potrzebnego warsztatu :) Utopię kasę i czas tylko w to.
Przeczytaj swoje wypowiedzi. Czy przypadkiem nie zaprzeczasz sam sobie? :smile:
Nie bardzo czuję, gdzie widzisz związek między tymi wypowiedziami. Skoro ktoś wyłożył dajmy na to 50 tyś. na podstawowy warsztat, to powinno mu się to zwrócić w ciągu maksymalnie 1-2 takich zleceń?
W porządku, nie ma sensu dyskusja o robociznach, bo jeden weźmie 3 tyś zł i będzie to dla niego adekwatna kwota, a inny poczuje się obrażony gdy tylko się wspomni o kwocie innej niż 5 cyfrowa :roll:

Doszedłem do wniosku, że nawet gdy gdyby się to komuś zleciło, to albo wyjdzie tyle samo co za małoseryjnego gotowca, lub też będzie tanio, tylko z ciągłym doglądaniem i "walką z materią", tak jakby się to samemu robiło.

Na chwilę obecną poznałem dwa forumowe gotowce, czyli maszyny kolegów gmaro oraz bakprint. Obie wraz z wrzecionem i stołem teowym czyli podstawowym wyposażeniem pewnie się zamkną w min. 14 tyś zł brutto. Trochę inny pułap cenowy, ale zobaczymy co znajomy na to powie. Czy są jakieś inne porównywalne propozycje w tej cenie?

Mimo ruchomego stołu te maszyny mają już prześwit 200-300, więc kwestia długich przedmiotów nie jest już aż tak krytyczna.
autor: mwsoft
09 gru 2012, 15:06
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

MlKl pisze:ale oczekujesz, że ktoś, kto zainwestował, ma ci to udostępnić za tauzena?
!!!!! Gdzie napisałem, że oczekuję, aby ktoś to zrobił za 1tyś zł? :evil:
Zapytałem czy robocizna będzie kosztować 1000, 2000, 6000 czy jeszcze jakąś inną kwotę.
Dlaczego zostaję wyśmiany, zamiast dostać konkretną odpowiedź ile średnio może taka robocizna wynieść? Na pewno nie jestem pierwszym na tym forum który jest zainteresowany taką robotą. Jak nie tutaj, to na PW - po co te wyrzuty i pretensje?
autor: mwsoft
09 gru 2012, 13:13
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

tuxcnc pisze: Zaprojektuj, zgromadż materiały, zrób obróbkę, zmontuj, przetestuj, popraw niedoróbki i ... weź tysiąc złotych.

Toż pytam ile może kosztować robocizna, a nie pytam czy ktoś mi to zrobi za 1tyś zł.
Niezłe zarobki w tej branży muszą być, skoro powiedzmy kilka tysięcy za powiedzmy miesiąc pracy po godzinach, dla powiedzmy hobbysty z forum to mało :twisted:
Taką maszynkę jak potrzebujesz składa się jak z klocków, poradzisz sobie.
Problemu z klockami nie ma, bo już od lat interesowałem się tematem, ale za każdym razem jak prawie zabierałem się za to okazywało się, że brak umiejętności i doświadczenia żeby to złożyć do kupy i dopracować szczegóły.
Nawet nie mamy żadnej porządnej wiertarki stołowej, bo tak naprawdę do niczego nie była nigdy potrzebna, a co dopiero reszta potrzebnego warsztatu :) Utopię kasę i czas tylko w to.
Ogólnie to twój problem sprowadza się do tego, że masz pieniądze na graty do bardzo dobrej maszyny, ale gotowe to za tą kasę możesz kupić tylko gówno.
No dobrze no, skoro tak wygląda sytuacje, to pozostaje mi ten chińczyk z pierwszej strony, bo nie mam manewru w nic innego. Już 2 osoby stwierdziły że Pyffel to wiotka zabawka, więc za tą samą cenę wolę maszynę w której jest tego aluminium 4x więcej ;)

Nawet jeśli mielibyśmy ze znajomym brać pod uwagę nawet kwotę w okolicach 10 tyś zł, to w sumie i tak nie mam za bardzo żadnej propozycji czegoś gotowego w tej cenie.
Co z tą za 12tyś brutto od kolegi z forum? Jakieś linki, zdjęcia?
autor: mwsoft
08 gru 2012, 16:16
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

- Nie wiadomo czy maszyna ma CE - o dziwo nasi celnicy są bardziej wymagający niż zachodni, wyjaśnij to przy zamówieniu.
Kurcze - na pewno nie ma. Ale już raz czy dwa ściągałem coś z chin i mimo odprawy nikt nie pytał o to. Pewnie zależy czy się trafi na kogoś upierdliwego. Zawsze można argumentować że to nie jest kompletne urządzenie i nie będzie do dalszej odsprzedaży.
- Koszta ostateczne to cło ( około 7% ) i VAT ( 23%) + agencja celna ( 100..200zł)
Sprzęt będzie brany na firmę, więc VAT jest nieistotny, a 7% cła jest ciągle akceptowalne.
Na cle jest jak na loterii - jak się dobrze zakombinuje i trafi na odpowiedniego celnika to się znajdzie taka kategoria, że i 0% cła może być :mrgreen:
- Alu weźmie, ale wałki w Y są chyba nie podparte, więc będzie to tylko do delikatnych robót ( choć w plastiku jak najbardziej)
No chyba nie są podparte, ale w Y już podobno jest 20mm, więc chyba nie aż tak tragicznie. Nikt tym nie będzie próbował stali robić :)
- Sterownik zintegrowany i tak najpewniej ma w środku falownik - choć trzeba by o to zapytać aby mieć pewność. Jeżeli bierzesz sprzęt na firmę, to faktycznie można wziąć golasa bo wtedy takie wrzecion z falownikiem w Polsce jest dość korzystne cenowo
No właśnie chcę uniknąć tego sterownika zintegrowanego z VFD - pewnie tak jak pisałem skuszę się na golasa z silnikami za $1230 z wysyłką + $350 za mokrego chińczyka z VFD luzem.
Daje to ~5700zł netto licząc z 7% cłem.
Doliczając sterowniki + jakiś zasilacz + kable i inne drobiazgi mamy 6500zł netto.
Kawałek stołu teowego + bloczek dystansujacy do wrzeciona to może kilkaset zł?
- M542 można dostać ze stałego źródła - handluje nim nasz kolega z forum ( zapytaj na PW jeżeli nie wiesz który)
Spoko, jak przyjdzie co do czego, to się rozeznam w temacie i zakupie :)
Pytanie tylko czy może jest coś lepszego niż M542 w tej cenie, czy to złoty środek i nie ma co kombinować :)
- Pyffel - mechanicznie nie jest lepszy od takiej konstrukcji ( ze względu na jego wynalazki i wiotką konstrukcję)
No mam dokładnie takie same odczucia... Mechanicznie naprawdę ładne są te twory Pyffela, ale ta maszynka wygląda jakby to był ploter XY na pisak, a nie frezarka...
Aha - za 12000 brutto masz gotową maszynę która weźmie nawet stal ( inny nasz kolega z forum - jego produkcja seryjna).
Mogę prosić o jakieś linki, zdjęcia?

Cały czas naciskam tutaj, że interesuje mnie tylko wyłącznie konstrukcja bramowa z tą możliwością zawieszenia długiego elementu na krawędzi maszyny.
Po prostu non stop się przewijają jakieś obudowy które mają więcej niż te 70mm i w których trzeba coś z boku frezować.

Myślę, że ten obrazek definitywnie wyjaśni o co mi chodzi:
Obrazek
Jakoś nie umiem sobie wyobrazić jak coś takiego zrealizować w maszynie z ruchomym stołem :)

Zienek co to jest 'piko'?
oskarivppl oczywiście że żadna firma tego nie zrobi - myślałem właśnie o kimś z forum, albo ogólnie z branży kto ma doświadczenie i sobie tworzy takie maszyny :) [/b]

[ Dodano: 2012-12-08, 16:43 ]
To forum jest bardzo specyficzne, na chociażby CNC-zone trafiają się ludzie którzy cieszą się jak dzieci bo ich maszyna uzyskała powtarzalność... na poziomie pół milimetra.
No nie no, raczej to nie były opinie tego pokroju ludzi - to chyba bardziej kategoria MDFow :mrgreen:
Jedna opinia była najciekawsza - gość podobno od 3 lat używa tej maszyny po 6h dziennie na produkcji (!!) frezując obudowy z ABSu - i wszystko jest ok. Jedyny problem to było wrzeciono - na początku miał silniczek 200W chłodzony powietrzem w którym z komutatora nic nie zostało po pół roku. Ale potem kupił mokrego chińczyka i działał dalej bez zająknięcia.
Całkiem niedawno jeden z użytkowników założył temat opisujący dwie takie same śruby kulowe o kompletnie różnych parametrach... z tymi standardami to bym nie szalał :) Tak samo standardowe obudowy łożysk od chińczyka, nawet z tego samego źródła potrafią różnić się rozstawem otworów montażowych lub gabarytem obudowy.
Mhm, no to dobrze wiedzieć :)
W sześciu tysiącach to będzie dobrze jak się uda same elementy kupić. Na robociznę po prostu nie ma już miejsca.
No dobrze, to o jakiej robociźnie możemy myśleć? 1000, 2000, drugie tyle co materiały? :)
Oczywiście sama mechanika, silniki, sterowanie, wrzeciono sobie sami ogarniemy.
Już pole pracy 300x400x100mm byłby satysfakcjonujące, Dokładność... 0,05mm? Nie mam doświadczenia tak naprawdę, aby te parametry oszacować względem potrzeb.
autor: mwsoft
08 gru 2012, 14:13
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

Raven pisze:Chiny słyną z robienia bardzo ładnych rzeczy... do tego bardzo tanich... np. piękne samochody terenowe - gniotące się przy kolizji jak puszka z sardynkami...
Miałeś ją w rękach? ;) Nie brałbym tej maszyny pod uwagę, gdyby nie wiele pozytywnych opinii które można na jej temat znaleźć na CNC-zone i innych zachodnich forach poświęconych CNC! Podobno działa i ludzie z powodzeniem frezują nią w miękkim alu etc.
Widzę, że w PL ten temat jest całkowicie nie znany (na tym forum znalazłem chyba jedną wzmiankę na jej temat, a na CNC-zone są dziesiątki tematów).

Inna rzecz która mnie do niej przekonuje, to to, ze na oko są w niej użyte standardowe łożyska liniowe, nakrętki do śrub kulowych itp. Jak się schrzani, to bez problemu wymienię, a w przypadku Pyffela? Jak interes się zwinie, to można zapomnieć o częściach i pozostaje rzeźba.
Nikt za darmo nie będzie poświęcał czasu na projekt i realizację, a czas kosztuje nierzadko znacznie więcej niż elementy maszyny.
A czy ja coś takiego napisałem? :cool: Że chcę żeby mi ktoś za darmo ją zbudował po kosztach? ;)
Dlatego pytam, jak sytuacja wygląda w PL, czy w 6 tyś dałoby się zamknąć koszty robocizny dla kogoś kto pół profesjonalnie bawi się w takie rzeczy wraz z materiałami. Może są jakieś inne gotowe produkty, których po prostu nie znam?
Fragmentu o wyjeżdżaniu wrzecionem poza pole pracy jakoś nie zrozumiałem... wystarczy długi element zamocować tak aby końcówka była w polu roboczym maszyny i do dzieła.
Frezarka czy to chińska, czy to Pyffel ma prześwit 70-100mm pod bramą.
Załóżmy że mam plastikową obudowę 20x20cm o wysokości 5cm i chcę wyfrezować jakieś otwory w tej bocznej 5cm ściance.
Rozumiesz już po co pionowy stół na krawędzi i wrzeciono wyjeżdżające poza obszar roboczy? Obudowę przykręcam pionowo, frezarkę ustawiam tak, że obudowa zwisa mi poniżej krawędzi biurka i mogę frezować nawet w takiej która ma pół metra :)

W chińskiej wystarczy przykręcić kawałek teowego na przedniej krawędzi i zamówić w pierwszym lepszym warsztacie bloczek alumium - dystans, który mi wysunie wrzeciono o te kilka cm. Do plastiku taka konstrukcja powinna być dostatecznie sztywna.
autor: mwsoft
08 gru 2012, 13:11
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Wybór frezarki do 5-6tyś zł
Odpowiedzi: 37
Odsłony: 6707

Wybór frezarki do 5-6tyś zł

Witam wszystkich

Chcę pomóc znajomemu przy wyborze i ogólnym ogarnięciu tematu frezarki.
Główne zastosowanie to tak naprawdę prototypowanie dla elektroniki, czyli frezowanie obudów, panelu czołowych, wykonywanie jakichś modeli poglądowych, różnych detali z plexi czy aluminium (nic pancernego, np. zrobienie otworów w panelu alu 1,5mm).

Na chwilę obecną jesteśmy prawie zdecydowani na chińskie cudo techniki:
http://www.carving-cnc.com/cnc6040-seri ... chine.html
$1510 + $430 wysyłka
To jest jakaś ciut nowsza wersja maszynek 6040 z ebaya i chyba ten sklep jest o jednego pośrednika bliżej producenta, niż sprzedawcy na ebayu.
Generalnie na CNC-zone opinie są pozytywne w kwestii jakości mechaniki za tą cenę i samego sklepu internetowego.

Oczywiście nie ma róży bez kolców i znanym faktem jest to, ze dołączony sterownik i okablowanie nadają się tylko do śmieci i trzeba to czymś zastąpić. Na zachodzie wszyscy dają sterownik Gecko G540, ale na nasze warunki, to ponad 350 dolarów za sam sterownik do takiej nie dużej maszyny to ciut jednak za dużo. Co byście polecili? 3x M542 + jakaś płytka z LPT? Kto ma te sterowniki w dobrej cenie i ciągłej sprzedaży - na allegro to tak pojawiają się chyba od okazji do okazji. Ew. jakieś inne propozycje?

Kolejna kwestia to wrzeciono - w komplecie jest "mokry chińczyk" 1,5kW - generalnie czytając na tym forum i cnc-zone dochodzę do wniosku, że jest to całkiem dobra rzecz, w porównaniu do Kressa itp.

Jedna z opcji to kupienie na tej samej stronie gołej maszyny z samymi silnikami za $899 + $330 wysyłka, a do tego za ok $350 mokry chińczyk z ebaya w komplecie z niezależnym VFD, a nie zintegrowanym ze sterownikiem tak jak w pełnej wersji z pierwszego linka.
Zostaje wtedy ponad 1000zł na ogarnięcie porządnego sterownika, okablowania itp.

Czy mamy w tej cenie jakieś inne opcje? Pierwotnie myśleliśmy o małej maszynce pana Pyffela, ale kwotowo też wychodzi w sumie około 6kpln. A ta maszyna w porównaniu do chińskiej sprawia wrażenie zabaweczki - trapezowe śruby, brak (nawet najpodlejszych!!) łożysk liniowych, zamiast tego jakiś patent z dwoma łożyskami kulkowymi jeżdżącymi po wałku itp. Widziałem maszyny z prawdziwego zdarzenia które wyszły z pod ręki tego pana, ale to już nie ten zakres cenowy ;)

Czytałem tu na forum komentarze, że w Polsce można za 2tyś dolców kupić/zrobić super maszynę - zapytam się: KTO I GDZIE TO ZROBI? :grin: Bo ja do tej pory nie znalazłem żadnej oferty która mogłaby konkurować z chińczykiem.
Podstawowe wymaganie to jeżdżąca brama a nie stół, konstrukcja raczej alu, a nie stalowa i przede wszystkim - możliwość zamontowania kawałka stołu teowego na froncie maszyny i wyjechanie wrzecionem do przodu, tak aby dało się obrabiać końce długich elementów.
Chińską powinno dać się w ten sposób przerobić nie dużym kosztem.

Budowanie maszyny od podstaw odpada - jednak zajmujemy się głównie elektroniką, a nie mechaniką, brak pełnego zaplecza warsztatowego, a przede wszystkim czasu - ten projekt by utonął na pół roku i nie wiadomo tak naprawdę czy by został kiedykolwiek ukończony ;)

Dziękuję z góry za wszelkie sugestie i porady :)

Wróć do „Wybór frezarki do 5-6tyś zł”