2 urządzenia dadzą radę.
Tak frezując robię to szybciej, bo chodzi tylko o usunięcie zadry i pozostałości po nadlewach. Nie jest to nawet czysta obróbka a tylko oczyszczenie. więc wystarczy dosłownie kilka obrotów detalu przy styku z narzędziem. Narzędzie zbiera na całej swojej długości. Plan przyszłościowy jest zmienić frez na ściernicę.
Docisk jest sprawdzony w innych firmach. Dociskając od góry powodujesz zaciśnięcie szczęk właśnie na średnicy wewnętrznej, jednocześnie załączając obroty. Sztywność będzie zachowana, same ramiona gdzie leżą detale będą krótsze, użebrowane itp. jednocześnie od dołu będzie silnik, powodujący obroty detalu.
Tak jak pisałem wcześniej to jest szkic, zarys, bez technicznych rozwiązań itp. to jest w projekcie docelowym.
Moje pytanie dotyczy rozwiązań sterowania. Najprostszego bez użycia komputera. Tzn podchodzi człowiek, włącza obroty, określa drogę przejazdu wrzeciona i wciska start. Ewentualnie jeszcze zmienia kąt obrotu detali. Bo nie jest wykluczone że tam mogą się pojawić nie 2 a 4,6, lub 8 szt.
wykonanie +/- 1500 szt. na zmianę, średnica zewnętrzna 180mm, wew 115 ale po zbieżności w dwie strony.
O pakiecie myślałem ale odrzuciliśmy pomysł bo jest problem z blokowaniem pierścieni, średnica wew nie jest zawsze 115, pojawia się zalewka, zadziory itp.
Tarcze diamentowe używa się do żeliwa również, nie ma z tym problemu.
Wzór dlaczego uważasz że pomysł jest do bani? Jest taki automat szlifierski do czyszczenia odlewów działający na tej właśnie zasadzie z tą różnicą że pierścienie nakłada robot a nie człowiek.
to jest tylko szkic koncepcyjny.
obrót pierścienia spowoduje docisk. W tokarce nie toczymy bo zbyt długo to trwa.
A może warto zacząć od wymiarów tego elementu?
Niestety jako nowy post bo już nie mogę edytować poprzedniego a dopiero znalazłem film.
Przypuszczam, że podobny automat powinien załatwić twój problem
Na filmie poniżej w 2:06 minucie
fajne rozwiązanie, i się nad nim zastanowię, ale boję się o stabilność podawania, duża średnica pierścienia mała wysokość, okolo 30mm, obrabianej 15mm
to jest tylko szkic koncepcyjny.
obrót pierścienia spowoduje docisk. W tokarce nie toczymy bo zbyt długo to trwa.To ma być w miarę szybka obróbka, w miarę powtarzalnego wymiaru. chodzi o to że na zewnętrznej powierzchni pierścienia są pozostałości po nadlewach wielkości około 1mm, szlifowanie ręczne też długo trwa a jest to tysiące sztuk, chcąc oszczędzić ludzi wpadliśmy na pomysł takiej obróbki. Niekoniecznie będzie też to frezowanie bo możliwe że wykorzystam opcję tarczy szlifierskiej diamentowej. filmik jest tylko szkicem pokazującym w jaki sposób ma działać i ruchy.
pierścień na przyrząd nakłada pracownik obrót docisk dociska pierścień do uchwytu, obraca się detal, dojezd narzędzia obróbka odjazd narzędzia, odjazd docisku, obrót i powtórka.
Docisk ze sprężyną uchwyt od dołu też z amortyzacją.
co do sztywności to będzie zachowana, jedna na etapie szkiców i rozważań koncepcyjnych nie zaprzątamy sobie tym zbytnio głowy
Witam i o porady pytam.
Potrzebuję wykonać taki mini automat do obróbki zewnętrznej pierścieni. (naddatek około 1mm - żeliwo szare).
Zasada działania. Docisk dociska pierścień wprowadzając go w obrót (ruch docisku góra-dół + obrót. wrzeciono dojeżdża na wymiar - ruch wrzeciona tylko w jednej osi, Następnie odjazd wrzeciona - odjazd docisku - obrót detalu - docisk, obróbka.
Pytanie mam jak to ugryźć? Jaki sterownik z tym sobie poradzi? Jakich części użyć?
Na filmiku szybki szkic. https://youtu.be/wd70QINy90E
Dodane 31 minuty 53 sekundy:
Czy lepsze będzie rozwiązanie typowo cnc - czy może bardziej automatyczne w sensie wyzwalasz ruch przyciskiem wrzeciono dojeżdża i każdy następny ruch jest wyzwalany kolejnymi krokami całego procesu?
musi być też w miarę "idiotoodporne" czyli najprostsza obsługa.