Ryszard ... Od częstotliwości masz rację, ale im wyższe napięcie tym częstotliwość może być większa. Np. przy 5V maksymalnie 1kHz, a już przy 30V może być 3kHz.

W osiach XY mam silniki teco 0.6Nm uniwersalne - 8 wyprowadzeń, 5V, 1.2A. Śruby trapezowe Tr12x3. Sterownik na PIC'u 16F628 (można bez problemu stosować 16F628A, z tym samym softem), przy innej odpowiedzi więcej danych. Sterownik pracuje z napięciem 14V/14A w osiach XZ i 23V/3.5A w osi Z. Obecnie silnik pracuje w trybie 3600 kroków na obrót czyli mam 1200 krok/mm (0.00083mm/krok).
Uzyskuję bezpieczne do 450mm/min. Dokładność ok. 0.01-0.05mm, mam trochę problemów z tzw. backslah'em. Kupne nakrętki metalowe mają za duże luzy, a nie bardzo mam ochotę na kolejne rozkręcanie/skręcanie maszyny i zmianę nakrętek. Redukcja luzów śruba-nakrętka, drugą nakrętką - we wszystkich osiach.
W osi Z pracuje silnik slosync 0.2Nm (35oz-in) - 6 wyprowadzeń, 5V/1A. Śruba M12/1.75 w trybie 1200 kroków czyli 685krok/mm lub 0.001483mm/krok.
Ogólnie brakuje mocy a tym samym prędkości przy większych robotach. Najlepsze byłyby silniki ponad 1Nm, gdybym wiedział na początku kupiłbym dobre silniki za pierwszym razem. Wydałem 2x150zł (silniki 0.2Nm, pracowały z przekładnią 1:2, prędkości do 200mm/min) i 2x175zł (silniki 0.6Nm, obecnie używane), a za silnik ~1Nm trzeba dać 300-315zł i nie miałbym praktycznie żadnych problemów.

Pozdrawiam