Ludzie :
W Tadzykistanie bardzo gościnni i mili. Częstowali morelami, chlebem i gorzałą. Dobrze że znam rosyjski to sżło się z nimi dogadać. Nawet wiedzieli co to jest Polska - 15 rebublika CCCP

I nawet wiedzieli że Tupolev się wział i spadł.
A Afganistanie nie porozmawiałem z nimi bo nie znam farsi, a po angielsku i rosyjsku nikt tam nie gada. Ale wydawali się bardzo mili, tyle że patrzyli na mnie jak na UFO. Tam jeszcze zatwardziały islam panuje i dziewczyny w burkach chodzą.
Rower nie wytrzymał, rozwaliła się tylna piasta i obręcze popękały. Ma się troche pary w kopytach

Na podjeździe na Ak Baital tylko słychac było pęknięcia w obręczy tylnej... ale wjechałem na górę i zjechałem na dół całe szczęście.
Na złom nie trafił... naprawiłem ulubioną maszynkę i czeka na nowe przygody.
Mapki żadnej nie mam, ale moze cos znajde i wrzuce.