CNCCad - źródłem steruje z poziomu sterownika.
Sterownik jest na Windows 98 i program firmy CR która juz nie istnieje.
Podczas definiowania parametrów źródło plazmy ustawia sie prawidłowo, przedmuchuje dyszę.
Dopiero podczas cięcia parametry sie rozjeżdzają i maszyna raczej podwyższa niż obniża parametry i uszkadza elektrody. Konczy sie wyciekiem wody z palnika.
Jakby kabel był trącony to by źrodło plazmy nie łykało parametrów z komputera, ale jakoś łyka. Dopiero w czasie cięcia jest rozjazd.
Aha - problem pojawia się głównie pod fajrant... rano zawsze działa dobrze, ale to moze byc czysty przypadek... Jeszcze ją małpe poobserwuje, na razie sie uspokoiło i działa dobrze.