Krancówki niby nie są konieczne, ale jak poleci coś za daleko to moze sie coś rozwalić.

Poza tym krancówki Home X Y i Z sie przydadzą, więc nie warto na takich pierdołach oszczędzać.

Jezeli to ma grawerować matryce to nie będzie problemu, nawet z takim rozstawem wałków co Leo sie bał.

W Twojej maszynie wazniejsza jest precyzja niz sztywnosć.
Musisz wyeliminować wszelkie luzy na śrubach i będzie grało.
Czekam cierpliwie na uruchomienie

Byleby nie tak długiego jak Moda na sukces czy Klan

Ale widać ze ta konstrukcja jest robiona z głową.

Wiadomo ze nie bedzie słuzyć do produkcji w metalu, bo to sie kwalifikuje na grawerke, i moim zdaniem się sprawdzi.
Konstrukcja z wyglądu jest ładna i pomysł mi sie podoba. Płytki PCB i grawerowanie będzie śmigac jak złe. Frezowanie stali a raczej jego namiastka jest mozliwe ale bez sensu.

Jeżeli ktoś buduje taką maszynę jako pierwszą bez porad innych to ma pojęcie i jak zbuduje nastepną cięższą maszynkę to wiadomo czego sie spodziewać

KAJOS pisze:4elektronik - z tą stalą to kolega mnie zagioł że sie tak wyraże...

No co, przy rozsądnych parametrach z dobrym frezem z węglików da rade delikatnie w stali podłubać. Byleby wrzeciono wytrzymało.

gmaro kresem 500W śmigał w wałkach hartowanych tylko iskry sie sypały