
We środe podzwonie i bede wiedział co i jak i sie odezwe!
Wróć do „Odkształcenia po szlifowaniu”
kwarc pisze:moze byc jeszcze jeden powod . w szlifierkiach o duzym przebiegu zurzywa sie loze i powstaje kolyska .wlasciciele maszyny nieprzyznaja sie do tego aby nietracic klientow.
Jak poruszyłes temat gitar - fotka nowej rodzyneczki w fazie prototypu.pukury pisze:wita.
tak samo zresztą postępowałem jak trzeba było szlifować listewki na belki do gitary czy inne rzeczy wymagające bycia prostymi PO zdjęciu z maszyny ( gryfy , podstrunnice ) .
pozdrawiam .
"Pomysl chwile" - myśle pół dnia i nie moge dojśc...kwarc pisze:witam . material dlugi i cienki zawsze bedzie pogiety po zdjesciu z plaszczyznowki.aby osiagnac plaska powierzchnie musisz zastosowac jakis trik. gosc ci mowi wyraznie ze po zdjeciu z maszyny bedzie pogiete !!!(co nieoznacza nierowne na grubosci) ale po skreceniu wyprostuje sie to oczywiste .w profesjonalnych maszynach prowadnice przykreca sie do korpusu ktury jest sztywny i obrobiony . pomysl chwile . jesli skrecisz ze soba dwa plaskowniki szlifowane krawedziami tworzacymi kat 90 to jesli maja ugiecia wzajemnie sie dociagnom i wyprostuja !! klania sie podstawowa znajomosc mechaniki .