Trzeba jednak pamietać, że każdy taki naciagacz stara się mieć jakiś pretekst do wysłania nam swojego towaru. A jeśli pamiętamy również, że istnieje nakazowy tryb dochodzenia roszczeń, to w skrajnym przypadku możemy obudzić się z reką w nocniku. Dotyczy to zwłaszcza przedsiębiorców. Nie wiem jak ma się do tych spraw procedura upominawcza, ale wiem, że istnieje. Tak, czy inaczej - trza być ostroznym i czujnym.