Tak trochę OT.Cieszmy sie że ten cały Siarkopol zamkli,byłem tam kiedys gdzie wydobywali siarke,ksieżycowy krajobraz to za mało powiedziane/choć moze żal ludzi co tam pracę stracili/.Nie chciałbyś tam mieszkać kolego.Każda ropa to wieloskładnikowa mieszanka,jedne maja więcej parafin inne siarki.Problem tylko w tym czy przetwórca potrafi to co mu zostanie po przeróbce w rozsądy sposób zagospodarować,czy też wywali to gdzies na pole,bo albo nie umie z tym nic zrobić albo mu się nie kalkuluje i woli zasyfić środowisko bo kary za to u nas małe i prawie nieściągalne.

Te 30 /około/litrow ze 100 kg to niestety prawda,a i to jak masz duże ziarenka/czyli jak procentowo udział wagi łupinki w wadze nasienia jest mniejszy/wytłoki faktycznie można dodawac do spalania w CO ale zasyfisz i piec i komin nie mówiąc o smrodku w okolicy/ogólnie rzepaku blisko chałupy bym nie posiał ,jak jest deszczowo to zagniwają dolne liście lezące na glebie,a ponieważ to krewniak kapustki to co ja tu bedę dalej pisał o zapaszku pola rzepaku-tak capi że okna nie otworzysz.sadzę ze to co by się władowało w komplet omaszynowania do produkcji w miarę czystego oleju w warunkach domowych,to więcej kasy niż pszczedzisz na kupowaniu benzyny.Lepsze rozwiązanie do uzycie oleju ze smażalni itd.