Robiłem próbe na profilu anodowanym srebrnym i na próbce anodowanego na czerwono ALU
W obu przypadkach jest wyraźny ślad.
Laser z rurą szklana 80W (to znaczy tyle miała w 2008)
Moze to co ja nazywam grawerowaniem anodowanego aluminium w porównaniu do laserów ze
źródłem RF to nawet nie muśnięcie tej warstwy.Ale niestety nie mam porównania bo dorobiłem sie tylko dwójki skośnookich.

Nie mylę lakierowania z anodowaniem.
Na pewno czarną i złotą anodę grawerowałem.
Szarą muszę sprawdzić ,być może graweruje ale kontrast pomiędzy warstwą anodowaną i wygrawerowaną jest mały i efekt jest niezauważalny.
Nie sądzę aby warstwa szarej "anody" rózniła sie od czarnej
I pytanie czy kątownik z Castoramy jast anodowany czy np z jakiegoś stopu,tego nie kwestionuje po prostu nie wiem.
W firmie mam próbnik aluminium anodowanego to jutro zrobię próbę.
Skoro masz Coherenta to od razu zapytam ,czy on zdejmuje warstwę do żywego aluminium czy pozostaje warstwa na granicy alu i tlenków w barwie kremowej?

Zarówno zewnętrzną warstwę anodowanego aluminium jak i lakier na płytach kompozytowych "typu dibond itp" wygrawerujesz zwykłym chińczykiem . Oczywiście lasery ze żródłem Synrada
to inna półka i inna jakość.
Czystego aluminium nie ruszysz(nawet laserem 80 W nie przetniesz folii aluminiowej).
Wynika to nie tyle z mocy co z długości emitowanej fali przez laser co2 w szklanej tubie.
Przemysłowe lasery CO2 też tną 12 mm stali a tylko 4 mm alu. I to ze zródłami po kilka kW.
Jak jest ze źródłem RF tego nie wiem ale wydaje mi się że czystego aluminium też nie ruszy.
Ale skoro kolega twierdzi ze się da, to się nie odzywam, bo nie mam doświadczenia.
Robiłem tabliczki identyfikacyjne na blachach anodowanych na czarno.Literki ok 2- 3 mm
Zarówno grawerowałem litery jak i tło .W tym drugim przypadku czasami wystepowały smugi na "zdjetej" powierzchni.Tu na pewno chińczyk nie jest jest tym co tygryski lubia najbardziej.
I unikam takiego grawerowania .Są specjalne blachy alumioniowe ze srebrna powierzchnią przygotowaną pod laser CO2. Miejsca potraktowane promieniem wyczerniaja się.
I muszę powiedziec ze powierzchnia jest dosyć trwała na ścieranie.
Ale w pierwszym przypadku klient w pełni je akceptował.I wyglądały OK.Podobnie jest z długopisami.
Nie twierdzę że szklany chińczyk to rozwiazanie problemu,ale wiem że da sie nim tego typu materiały grawerować.
Trzeba tylko zwrócic uwagę na oprogramowanie z jakim sie pracuje.Raczej szukał bym czegoś na czym inni pracuja i znaja wady i zalety programu.Ostatnio naczytałem sie o nieprzewidywalnych zachowaniach róznych autorskich programów.