skoti pisze:Jeżeli średnica nie jest za wielka to można to robić z walka . Toczy się kilka kol na raz , robi się rowki w miejscach przeciec . Po toczeniu na pile rozcina się na pojedyncze sztuki , następnie planuje i robi otwór . Przy wielkim kole możesz zamocować w miękkich szczekach za jakieś 2-3mm i podeprzeć konikiem . Metoda na pewno lepsza niż na trzpieniu ponieważ można z jednego mocowania zrobić gore i otwór . No ale nie zawsze pozwala na to konstrukcja samego kola .
Ja właśnie korzystam z tych metod i muszę przyznać, że są najbardziej skuteczne ponieważ odpada nam problem ewentualnego bicia po obróbce.
PS Rowek na klin w otworze koła pasowego też wykonuję tokarką.
