Czasami oglądam niektóre maszyny budowane przez ludzi nazywających się producentami i ręce opadają. Kable wiszą na "sznurkach", brak jakichkolwiek osłon, przypadkowość zamontowanych poszczególnych elementów itd. ( mówię oczywiście o maszynach komercyjnych, amatorskie żądzą się innymi prawami). Dziwię się, że ludzie kupują takie urządzenia. Jak ktoś jest bałaganiarz i ma taki zakład to na pewno maszyna będzie bałaganiarska. Ale to takie moje rozważania na marginesie. Miło jest brać przykład z ludzi którzy to robią na wysokim poziomie. Żeby tylko chcieli pokazywać więcej konstrukcji.Wiemy jednak, że konkurencja depcze po piętach i nie zawsze jest to możliwe. Gratuluje i pozdrawiam.
