Chodziło mi o punktowe "spawnięcie" tak na wszelki wypadek, jak by się któraś szyna chciała przesunąć ... ale faktycznie może lepiej dobrze przykręcić na końcach ..
Możesz powiedzieć co zrobiłeś z końcówkami prowadnic ? szlifowałeś je jakoś czy po prostu połączyłeś ?
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Łączenie szyn od prowadnic..”
- 06 wrz 2007, 22:42
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Łączenie szyn od prowadnic..
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 6033
- 06 wrz 2007, 21:10
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Łączenie szyn od prowadnic..
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 6033
Łączenie szyn od prowadnic..
Może to trochę z dziedziny polak potrafi ... ale co sądzicie na ten temat, ewentualnie jakieś porady techniczne ? zastosowanie bylo by do plazmy do plazmy..
Myślę żeby wyszlifować końce szyn tak żeby idealnie do siebie przylegały, ewentulanie delikatnie zespawać w miejscach gdzie kulki nie chodzą, wydaje mi się że jak po połączeniu starannie ustawimy równoległość to nie powinno być problemu, bo tak naprawdę w danym czasie tylko jedna kulka będzie w miejscu łączenia, a to raczej nie powinno zbyt drastycznie wpłynąć na położenie całego wózka czy bramy ..
co o tym sądzicie ?
Myślę żeby wyszlifować końce szyn tak żeby idealnie do siebie przylegały, ewentulanie delikatnie zespawać w miejscach gdzie kulki nie chodzą, wydaje mi się że jak po połączeniu starannie ustawimy równoległość to nie powinno być problemu, bo tak naprawdę w danym czasie tylko jedna kulka będzie w miejscu łączenia, a to raczej nie powinno zbyt drastycznie wpłynąć na położenie całego wózka czy bramy ..
co o tym sądzicie ?