No akurat nic tu "przepisanego" z Wikipedii nie ma.
Polecam konsultacje u kogoś, kto studiował poligrafię lub pokrewny kierunek, a nie tylko zajmuje się "drukarkami laserowymi" i powtarza rzeczy których nie rozumie i nie zna ich genezy.

I tak, oczywiście używając i drukarki laserowej i chińskiego lasera możemy uzyskać ładne obrazki gdzie będą bardziej lub mniej poprawnie oddane gradacje szarości - ale będą one wynikiem rastrowania obrazu z łożonego z odcieni szarości do 1-bitowej mapy (najsensowniej - w rozdzielczości fizycznej urządzenia), a nie wynikiem zmiany wielkości punku (czyli gradacji szarości) którym maszyna pracuje natywnie. A to diametralna różnica i o tym mówię.

Z mojej strony uważam temat za zakończony.

P.S. o Trotec'u się nie wypowiadam - bo nie znam z praktyki tych maszyn, z efektów pracy (grawerowania) oceniam je na bardzo dobrze i być może mają możliwość kontroli mocy podczas grawerowania - a w związku z tym uzyskanie większej niż 1-bitowa głębi tonalnej.

guardian_angel pisze:totalna bzdura
Właśnie do tego służy liniatura rastra, ilość kropek w linii - nie mylić z dpi
aby ustalić podstawowy parametr pojedynczej linii rastrowej, a co innego offset, układ rastra.
Laser to nie drukarka cyfrowa.

Tak myślałem, że odezwie się ktoś kto nie ma bladego pojęcia o czym pisze.
Jestem na tyle stary i na tyle dawno miałem praktyczną styczność z poligrafią, że wiem, iż pojęcie liniatura rastra wywodzi się z czasów gdy jeszcze nie stosowano powszechnie komputerów do druku. Wówczas ustalano liczbę linii na cal (lines per inch = lpi). Przykładowo, na gotowych drukach nieznanego pochodzenia - używając lupy drukarskiej (https://www.google.co.uk/search?q=lupa+ ... 40&bih=716) a sam proces rastrowania był realizowany na drodze fotograficznej an NIE komputerowej (dpiero póóźniej weszły naświetlarki i technologia komputerowa - w Polsce w okolicach początku lat 90-tych). Na każdej z takich linii można było oddać pewną skalę szarości - bo SAMA LINIA mogła mieć różną grubość i w ten sposób odwzorowywała różne odcienie szarości. W zwykłych drukarkach laserowych i prostych chińskich laserach CO2 jaki ma autorka wątku NIE MA bezpośredniej kontroli nad szerokością drukowanej pojedynczej linii - ergo skalą szarości oddawaną przez pojedynczą linię. A przynajmniej z poziomu użytkownika.

guardian_angel pisze:Zamień zdjęcie na bitmapę czarno białą z rastrowaniem uporządkowanym lub liniowym w liniaturze od 15 -32 lpi

Wiem, że upraszczasz - ale uciekał bym od pojęcia lpi przy odwzorowaniu czarno-białej grafiki za pomocą lasera. Lpi raczej pasuje tam, gdzie mamy możliwość kontroli wielkości punktu drukarskiego i w ten sposób kontrolujemy poziom czerni = odcienie szarości.