Bardzo prawdopodobne, że chińscy monterzy założyli uziemienie w samej maszynie tak jak u mnie - DOKŁADNIE odizolowane przekładkami i farbą od metalowej obudowy.

Jak go wali prąd z obudowy (to "mrowienie" to nie są czary) to na bank coś jest nie tak i nie powinien sprawdzać tego "rzekomy fachowiec" a najlepiej jakiś ogarnięty elektronik z serwisu napraw (i nie "pan od komputerów" albo AGD) a np. starszy gość od telewizorów znający praktycznie wysokie napięcia z CRT.

Swoją drogą lepiej ostrożnie ze "wskaźnikami neonowymi". To dużo dłuższy temat, ale poruszony choćby tu:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewt ... 6#13732026

(sam używam od 40 lat, ale ostatnie kilkanaście zdecydowanie bardziej świadomie). I raczej nie opuszkiem palca, a górą ręki tak, by skurczony mięsień odciągnął się od metalu.