bo po otwornicy to nie będzie miał otworu tylko wycięte koło
no OK ale chyba chodzi o to by wykonać otwór nie zależnie czy rdzeń otworu przerobimy na wióry czy zostanie w formie koła jak po wierceniu wiertłem koronowym .... więc otwornica /wiertło koronowe to niezły pomysł (nnooo chyba że mówimy o wybraniu kieszeni okrągłej a nie otworze a to różnica

) ----wszystko zależy czy to jednostkowo czy więcej sztuk jakie się ma narzędzia by zaadaptować do tego celu lub jakie można kupić (budżet)
1-wiertła od np fi 25 w górę aż do fi 70
2-wiertła do największego jakie się ma np fi 45 potem dalej wytaczadłem składanym zgrubnym
3- to samo co wyżej ale wytaczadłem samoróbka z pręta i kawałka noża tokarskiego ( kilkanaście przejść)
4-wiertło koronowe
5-frezowanie otworu na podzielnicy ( piszesz że maszyna niema interpolacji kołowej)
7-wiertło płytkowe fi 70
8-wyciąć otwór palnikiem po czym roztaczać wytaczadłem zgrubnym
no sposobów jest wiele jak i ich własnych kombinacji ze sobą

wszystko zależy czym dysponujesz lub co możesz kupić