chodzi oto aby posuw był stały a wiór się sam łamał jak to pokazane na filmiku .. jeśli korzystamy z cyklu łamania to wiertło "uderza" w materiał np. co milimetr co nie wpływa korzystnie na płytkie(wiadomo węglik nie przepada za udarem) co do wierteł przedstawionych przez kolegęciekavy, to nie wiem może producent zaleca łamanie lecz na zdjęciu widać ze płytka ma jakiś tam łamacz wióra ale takowych nie stosowałem wiec nie będę się wypowiadał

bez łamania wióra i bez nawiertaka dla wiertła 30 Walter to posuw ok 300 i obroty 1300 -- to tak z pamięci pisze (dokładnie z katalogu się dowiesz) wiertłem fi21 Kennametal wierciłem nawet z F900 ... ważne jest żeby detal był sztywny , posuw odpowiednio wysoki przy za niskim niema efektu samoczynnego łamania wióra dobre chłodzenie wewnętrzne i mocna sztywna maszyna szczególnie przy większych średnicach .. warto przy dłuższych wiertłach stosować wierceni z cyklu rozwiertaka ( przynajmniej na HH) bo te wiertła przy powrocie przez otwór przelotowy lubią zahaczyć tyłem płytki co kończy się jej wyrwaniem przy powrocie na FMAX w cyklu rozwiertaka można ustawić powolny wyjazd np F1000... z wierteł z jedna płytka wierciłem Walterem ,Kennametal, Mitsubishi, widnią, iscarem (jeszcze Sandvik ale to już na 2 płytki wiertło) najlepiej wypadają Kennametal a za nimi Mitsubishi przynajmniej na średnicach 14-35 (takie testowałem)

[ Dodano: 2011-06-13, 23:03 ]

http://www.kalicarb.com.pl/Maxcut.html i wytaczadło