251mz pisze:Za pomocą jakiego programu został wygenerowany kod

kartka papieru i ołówek hehe a na wybranie środka już poszedł cykl kieszeni który jest w mach

Pozostaje mi tylko życzyć powodzenia znam te problemy i wiem ile mogą sprawić kłopotu

To celowy zabieg żeby tylko najtwardsi mogli obejrzeć:)
Mówisz o tych mechanicznych krańcówkach? Nie zauważyłem żeby im się coś chciałoa główka zdejmowałem bo Próbowałem obrócić ją o 90 stopni. W sumie to są tylko krańcówki limitowe raczej nie używane... No chyba że mowa o tych indukcyjnych ale tam też nie zauważyłem żeby coś ci się chciało.
Faktycznie te falowniki potrafią siać ale na szczęście W naszym wypadku nie ma żadnych zakłóceń nie wiem z czego to wynika czy z dobrego uziemienia w miejscu postawienia maszyny czy zależy od danego egzemplarza.

A z tym wiatraczkiem to ciekawa historia Ciekawe jak będzie tutaj.. ja osobiście założyłbym mokrego ale taki Wiatrowy Chińczyk już był kupiony więc na razie musi być.

przejazdu jest 1210 na 1570 tak ok śruby są nie napięte

Przy okazji miałem jeszcze napisać kilka słów na temat samej maszyny.
Maszyna zaczął budować Dawid i trochę temat go przerósł może nie do końca technicznie ale też jeśli chodzi o czasochłonność. Chyba ze 2 lata czekał na mnie czy dam radę mu pomóc dokończyć tą maszynę ale że faktycznie jeszcze było mnóstwo rzeczy nie tylko do zmontowania i ustawienia ale też do robienia to to nigdy nie było kiedy się za to wziąć.

Dużo materiałów jest z odzysku na przykład profile aluminiowe, profile stalowe na wzmocnieniem, prowadnice , niektóre wózki.

Konstrukcja i rozwiązania są takie jakie są gdyż trzeba było się dostosować do tego co już było zakupione lub już było wykonane.


Śruby są 20 mm średnicy o skoku 10 były dość spore obawy o drgania na takim dużym odcinku stołu ale można powiedzieć że wyszło na styk Gdyby były jeszcze trochę dłuższe to faktycznie mógłby być problem i bez napędzanych nakrętek by się nie odbyło.

Za wszystkie osie poszły silniki serwo krokowe moim zdaniem trochę za duże ale takie były więc przynajmniej nie trzeba się martwić o gubienie kroków Gorzej że w razie kolizji maszyna z racji na coś delikatną konstrukcje dostaję ostro w kość.

Standardowo jako że jestem czasowo mocno obciążony to wykonania miało być w miarę szybkie przy możliwie niskim angażowaniu mojej osoby zarazem oszczędności finansowe też grały tutaj rolę przecież jednak Maszyna jest podczas Swojej budowy dość pieniądzożerna.

Pewnie wiele mankamentów można by się doszukiwać ale pierwsze testy pokazały że maszyna wyszła całkiem nieźle dokładność a zarazem jakość powierzchni przekroczyły nasze oczekiwania.

Krótko mówiąc maszyna robi co ma robić i jak ma robić:D

W odpowiedzi na prośbę widzów zostanie nagrany jeszcze jeden odcinek w którym omówienie niektóre techniczne aspekty bardziej szczegółowo.

Zapewne Byłoby bardziej profesjonalnie czy byłoby szybciej to akurat nie jest dla mnie takie oczywiste ale zawodowo Nie szyję szaf więc brak mi jakiegoś porównania.

Siema na szybko się pochwale bo muszę lecieć (potem napisze trochę więcej ) w razie pytań piszcie - odp. przy okazji robienia drugiego filmu już z opisem co i jak.
https://youtu.be/ZaQ6365ntyE