grzes_rupinski1 pisze:Maszyna niestety nie ma takiej możliwości i łamie gwintownik.
Jeśli mowa o sztywnym gwintowaniu to oczywiście tak Jeśli mowa o oprawce kompensacyjnej ze sprzęgłem to często udaje się nie złamać gwintownika gdyż sprzęgło przeskakuje a oprawka się podczas posuwu potrafi na pewną głębokość schować.
Problem gwintowania na maszynie z wysokoobrotowym wrzecionem do aluminium rozwiązałem w ten sposób
https://youtu.be/8tDEXrQymX8
Tutaj dodatkowo problemem było to że gwinty miały być cienkie w materiale nieprzelotowe więc Wrzeciono gwintujące zostało wyposażone w hamulec.
Jest to oczywiście amatorskie rozwiązanie ale można je przełożyć na bardziej profesjonalne.
Co do obróbki stali No to mokry Chińczyk sobie od biedy poradzi ale niestety nie zejdziemy z wrzecionem do odpowiednich parametrów gdyż po prostu spada zbytnio jego moment
https://youtu.be/R4-JHrszi1Q tutaj mój eksperyment powierzchnia wyszła ładna frez przeżył można by jeszcze pokombinować z parametrami ale bałem się żeby Wrzeciono się nie zatrzymało bo wtedy wiadomo po frezie.
Widziałem że pojawiły się co prawda droższe wrzeciona wolnoobrotowe u Chińczyka teraz dokładnie nie pamiętam ale zakładając że typowy mokry Chińczyk przy mocy 2,2 kW ma 24000 obrotów to tamto ma maksymalnie 6 czy 7000
Być może to jest jakiś kompromis
Można też pójść w wielowrzeciono lub jakiś bardziej zaawansowane wrzeciona napędzany osobnym silnikiem już z automatyczną wymianą