ja powiem to tak, to wszystko zależ♣y od tego co siedzi w głowie. pogromcy mitów zbudowali paralotnie z bambusa i szarej taśmy. Frezarkę ta da zbudować z wszystkiego trzeba znać ten materiał i wiedzieć na co go stać, odpowiednio dostosować projekt do materiału i będzie działać. Pisałem już wyżej żebyś wybrał materiał który jesteś sam w stanie wyciąć i później go posklejać do kupy. jak wybierzesz hydraulikę to pomyśl czy masz spawarkę, jak wybierzesz sklejkę to pomyśl czy masz piłę i wiertła do drewna. OSB się nie nadaje bo jak będziesz chciał skręcić od czoła to ci w rękach szczapy zostaną, no i śruba. Ja mam sklejkę pomalowana farbą olejową dla ochrony przed wilgocią. wspaniale się po niej rysuje linie cięcia, doskonale się poddaje wyrzynarce i doskonale się skręca, klei i wierci. Przy sklejce podstawą są żebra

Jeszcze lepsze jest jak nawilgnie

tak potężna żeby każdy element frezarki wycinanej zmieścił się w polu roboczym drewniaka, trzeba to dobrze zaplanować, żeby wykorzystać jak największą ilość podzespołów drewniaka w planowanej konstrukcji tak prowadnice liniowe, napędy jak i elektronika. To da się się wykonać i ma to sens jeśli sam jesteś w stanie precyzyjnie wyciąć elementy drewniaka, bo jeśli ci i za to przyjdzie zapłacić to chyba od razu lepiej zlecić wycięcie aluminium i nie bawić się w przekładanie. fajnie by było żeby drewniak nie wyszedł drożej jak konstrukcja docelowa, trzeba mądrze dobrać materiał i mądrze go wykorzystać