Vitro, czy zatem mozesz polecic jakis sposob na ciecie tej szyby? dotychczasowe proby albo sie nie udaly, albo zostaly przerwane z powodu zbyt malej wydajnosci...

panowie, jakis czas temu robilem proby ciecia zwykla tarcza "diamentowa" (choc wg mnie zadnego diamentu tam nie ma) za pare zlotych. przede wszystkim trzeba lac duzo wody i bardzo pewnie prowadzic szlifierke - inaczej zaraz powstaja male pekniecia. mysle, ze nie jest to niemozliwe, ale trzeba miec naprawde dobra tarcze, ktora ma duzo ziaren, bo te badziewne sa strasznie zadkie i blyskawicznie zostaja one wydarte z osnowy i w efekcie bardziej szorujemy osnowa niz samymi ziarnami. poza tym przydala by sie tarcza jak najmnijesza, a najmnijesza jaka widzialem to 115mm - wiec wciaz duzo za duzo. gdy bede mial troche wiecej czasu, chce proby powtorzyc, ale tym razem zamierzam wczesniej zrobic ryse risikiem diamnetowym i dopiero po niej ciac szybe. mam nadzieje, ze wowczas ewentualne pekniecie "wyprzedzajace" juz wycieta szczeline bedzie szlo wlasnie po rysie (a wlasciwie po rysach z obu stron szyby). dotychczasowe proby robilem na szybie od duzego fiata oraz jakiejs szybie z zachodniego samochodu (wklejana, a nie mocowana na uszczelke).

dobra panowie, chyba w weekend zrobie jakies proby. okazalo sie, ze tarcze diamentowe sa smiesznie tanie (myslalem ze to ze dwie stowki) wiec kupie na probe. z szyba gorzej, bo na proby mam tylko jedna. szyba jest oczywiscie klejona i pewnie hartowana (produkcja to koniec lat osiemdziesiatych). pocieszjace jest to, ze od pol roku mam na szybie odprysk o srednicy ok 5cm (pamiatka po spotkaniu z latajaca butelka) - do tej pory pekniecia nie propaguja, wiec daje to jakas nadzieje, ze szyba wytrzyma ciecie.

teraz tylko dla swietego spokoju: jaka konkretnie tarcze kupic? najlepiej zeby byla ona do nabycia w ktoryms z popularnych marketow budowlanych (w wawie sa chba wszystkie liczacych sie na rynku). ciac na sucho czy na mokro?

mam zamiar obnizyc dach w samochodzie o jakies 10-15cm, aby tego dokonac musze skrocic wszystkie slupki oraz poobcinac wszystkie szyby. jako, ze przednia jest klejona i do tego ma wypukly ksztalt (podobnie jak tylna) uzycie nozyka diamentowego odpada. na rynku sa dostepne rozmaite tarcze "diamentowe" do ciecia ceramiki, czy beda sie one nadawaly do ciecia szkla? mam taka szybe na probe, ale nie mam ochoty wydawac kasy na tarcze (pseudo?) "diamentowa" jesli sie okaze, ze nie spelni ona swojej funkcji. przy okazji, domyslam sie, ze przy takiej robocie szklo przemieni sie w piekny ostry szklany pyl, wiec pewnie bedzie potrzebne solidne ubranie, rekawice i przede wszystkim okulary. czy na cos jeszcze trzeba zwrocic uwage?