podkreslam jeszcze raz, chodzi mi o uzyskanie efektu starego aluminium, a nie o eleganckie matowe anodowanie (ktore zreszta zlecalem wiele razy). nie jest to zadna czesc rowerowa, tylko pewne mozna powiedziec "ozodbne elementy" do wykorzystania w niecnych zamiarach ; )
to co jest plaskie zamierzam wczesniej potraktowac szlifierka oscylacyjna, a pozniej najchetneij wysmarowal bym to jakims "magicznym postarzaczem aluminium" kupionym, lub smaodzielnie wykonanym z ogolnie dostepnych preparatow. prawdziwy problem zacznie sie z taka spora przestrzenna kratka (cos jak star kratki w drzwiach od kibla/lazienki, tylko ze 3 razy szersze) bo tego nie chce mi sie recznie matowic. tu by sie naprawde przydal jakis preperat ktorym mozna to spryskac/posmarowac/posypac.

w jaki sposob mozna przyspieszyc powstawanie warstwy tlenkow na powierzchni aluminium? chodzi mi o mozliwie szybkie uzyskanie jednorodnej szarej, matowej i takiej powiedzmy "zasyfionej" powierzchni aluminium.
cos mi sie kojarzy, ze w jakimis programie motoryzacyjnym pokazywano zestaw audio do samochodu, w ktorym aluminiowe elemnty byly wlasnie jakos tak postarzone, chyba poprzez zastosowanie wapna gaszonego, czy innego cholerstwa.