nei wiem jak dokaldnie jest z edgecam'em, ale podejrzewam, ze analogicznie jak w rzypadku mastercam'a - czyli sa po prostu rozne poziomy zaawansowania programu, w zaleznosci od tego ile za niego zaplacisz. to takie lekkie naciaganie ludzi, bo rozmoach z przedsatwicielami handlwoymi roznych programow czesto sie mowi o niewiarygodncyh mzoliwosciach programu - dostepnych w wersji najbardziej rozbudowanej - czesto chwalac sie niska cena wersji podstawowej.
przypomniala mi sie sytuacja, ktora opsial keidys znajomy: do salonu samochodwego przychodzi jakeis starze malzenstwo chcace kupic samochod w jakiejs niebywalej wrecz promocji. na meisjcu okazuje sie, ze jest to wersja tak okrojona, ze gdyby dealer chcial jeszcze bardziej ja uszczuplic musialby wymontowac kola albo kierownice