generalnie sa dwie szkoly frezowania aluminium:
1. mniejsze obroty (np 1000-2000 dla freza 20mm), grubsza warstwa skrawana (kilka-kilkanascie mm) i niezbyt szybki posow 200-500mm/min. w tym wypadku mozna uzywac frezow ze zwyklej stali szybkotnacej kosztujacej kilkadziesiat zlotych za sztuke. zaleta jest rowneiz to, ze ostrze pracuje na dluzszym odcinku wobec czego wolniej sie zuzywa
2. duze obroty (do kilkudziesieciu tysiecy), mala warstwa skrawana (czasem nawet mniej niz 1mm), duze posowy robocze. duze obroty wymagaja stosowania duzo drozszych narzedzi (np frez 20mm za kilkaset zlotych) ktore w dodatku zuzywaja sie na narozach, bo czesto glownie nimi pracuja.
do aluminium mozna stosowac rowniez frezy jednoostrzowe, ktore swietnie nadaja sie do "kopania" bo nie zaklejaja sie wiorami.
jesli chodzi o firme WNT to maielm osobiscie doczynienia z paroma chandlowcami i musze powiedzec, ze zaden z nich nie posiadal ZADNEJ wiedzy na temat obrobki skrawaniem, ten z ktorym ostatnio rozmwiaelm nawet nie bardzo wiedzialczym co chce mi sprzedac, za plytke tokarska borazonowa zazyczyl sobie ok 20zl zamiast ok 200...
natomiast firma ta posiada najlepszy katalog produktow jai do tej pory mialem okazje widziec, niestety ceny wcale nie sa okazyjne, a trzeba pamietac, ze jest to marka w ogole nie znana. za podobna, a czasem nawet nizsza cene mozna miec narzedzia znanych firm jak np sandvik lub seco.
[ Dodano: 2006-05-29, 23:55 ]
przepraszam ze bledy ortograficzne, jestem normalnie zmeczony dzisiaj