No i chcesz płacić komuś za walenie młotkiem w swoją maszynę?

Zdejmij łapę, to mogą nie być typowe wpusty, tylko okrągłe kołki z czegoś miękkiego co pełni rolę bezpiecznika.

Jedno wrzuciłem, jutro zrobię lepsze.
Patrząc po silniku i przekładni tuż pod nim jest to pewnie prawie identycznie rozwiązane.
Jak spojrzysz na tą walcową krzywkę, to poniżej po lewej jest taki mały blok stalowy, to jest popychacz hydrauliczny do opuszczania oprawki do pionu z parasola.
Ustawienie.. wychodziłoby na to, że łapa obróciła się na swojej osi lub oś względem krzywki etc.

Ruch łapy prawdopodobnie odbywa się na krzywce, więc zatrzymanie jej w odpowiednim miejscu jest raczej czysto mechaniczne.
Jeżeli łapa wciskała oprawkę na siłę, to znaczy, że wrzeciono było za nisko.
Tu masz fotkę krzywki, jutro zrobię Ci dokładniejsze jak chcesz: