
To co pokazał @Petroholic to prawdziwy majstersztyk. Takich spawaczy mało. Ale taki spaw rzeczywiście ślicznie by wyglądał na motocyklu (mi by nawet było szkoda to pomalować

Wróć do „Obróbka spawów w ramie motocyklowej”
To też prawda. Pod warunkiem że położona spoina jest za duża. A w tym przypadku nie ma co zbierać. Można jedynie przejechać szczotą żeby zdjąć mniejsze odpryski, itp. Ale najpierw dobrze pospawać. Tak - najlepiej w przyrządzie. Nie musi to być od razu specjalnie zaprojektowany przyrząd. Wyposażenie standardowego stołu spawalniczego pewnie wystarczy. Dobry fachowiec powinien takie coś mieć. Toć chyba nie spawał tego "na kolanie"?melonmelon pisze:Generalnie spawy się szlifuje, szczególnie jak konstrukcja jest narażona na obciążenia zmienne.
By miały odpowiednią geometrię.
Jeśli się nie da lub nie potrafi zapewnić odpowiedniej geometrii spoiny metodami spawalniczymi. (...)
pozdro