ZiG pisze:Spokojnie byłbym w stanie wykrawać w taki sposób z częstotliwością ponad 100 taktów na minute. I wtedy w zależności od ilości stempli w wykrojniku miałbym 100, 200, 400 albo nawet ponad tysiąc podkładek na minutę. Czyli w godzinę od 6 000 do 60 000.

100 cykli/ min na zębatkowej -powiadasz. To ruch trochę szybszy od ciosu bokserskiego i tak przez 8 godz. Gratuję koledze ręki,ale witać bym się z kolega nie chciał,z obawy o własna kończynę
Wracając do pytania gospodarza tematu,to na balansowej będzie równie szybko jak na zębatkowej(ale nie 100/min) i zdecydowanie lżej .

Chyba kolega żartuje. Jaki skok chcesz ustawić ?Do takiej blachy wystarczy 2mm,a to ułamek obrotu. ja bym nigdy nie zamienił balansówki na zębata ,do takich celów za wzgledu na wygodę ,szybkość i mniejszy nakład siły potrzebnej do wycięcia.
Kiedyś koledze zrobiłem prosty wykrojnik pojedynczy do prób( docelowo miał być potrójny) Zamiast zębatej zaproponowałem mu balansówkę. tak się rozbuchał ze,zrezygnował z potrójnego ,bo w 8 godz nawycinał sobie tyle, że na miesiąc mu wystarczyło na jego potrzeby.

Na znanym portalu aukcyjnym reczna zębatą 1T kosztuje 280zł . Balansowa 5 T o 100 zł drożej . Ja bym kupił balansówkę ,a ty rób jak uważasz .