Hej,
Fajnie, że myślisz o swojej przyszłości już teraz.
Znam wielu naiwnych absolwentów uczelni z "kosmicznymi" kierunkami, którzy myślą, że jak mają dyplom, to im się należy...

Moje zdanie jest takie:
Zawody związane z CNC miały, mają i będą miały przyszłość.
Możesz być operatorem, później mistrzem, dalej technologiem, nawet konstruktorem.
Łykniesz jeszcze parę CADów i CAMów, poznasz język i świat stoi przed Tobą otworem.

Ze znalezieniem pracy nie ma już problemów. Ważne, żeby się nie zastać w jednej firmie, a najważniejsze jest to, o czym mówią przedmówcy - trzeba to lubieć.