Co ma piernik do wiatraka?
Dajesz silnik z wariatorem, a na wyjściu koło (stalowe lub aluminiowe), równolegle w małym odstępie drugi wałek odbioru też z takim kołem, do tego trzecie łożyskowane koło (np. poliuretanowe z paleciaka) umieszczone na dźwigni ze sprężyną. Jak chcesz napęd zasprzeglić to tym kołem dociskasz do dwóch pozostałych. Zadziałanie jako sprzęgła przeciążeniowego będzie zależne od współczynnika tarcia kół i siły docisku ustalonego sprężyną.

Skoro potrzebujesz zmieniać obroty to szukaj wariatora. Będzie płynna zmiana obrotów za pomocą pokrętła, kołnierz i wałek pasujący od razu pod silnik elektryczny i w optymalnej wielkości/wytrzymałości względem użytego silnika.