Samochód elektryczny

Ogólne dyskusje o naszym hobby.

cawboy
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 36
Posty: 426
Rejestracja: 13 mar 2021, 18:23
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Samochód elektryczny

#441

Post napisał: cawboy » 30 cze 2022, 17:37

"tristar0" nie dotyczy aut luksusowych . Czemu ? przecież takich milionerów pierwszych będzie stać na taką tesle niż Kowalskiego .

Tesla nie ma nic wspólnego z autem luksusowym dla milionerów. Wynajmowałem teslę x podczas 2 tygodniowego pobytu w Norwegi i po chwilowych ochach i achach zapał przeminął.


Krak.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Samochód elektryczny

#442

Post napisał: tristar0 » 30 cze 2022, 18:27

Tesla to był akurat przykład bo może być inne luksusowe auto elektryczne .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 112
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Samochód elektryczny

#443

Post napisał: jasiu... » 30 cze 2022, 18:35

drzasiek90 pisze:
29 cze 2022, 22:30
No bo właśnie taki jest zamysł, aby nie każdy miał samochód.
Oczywiście, że przede wszystkim o to chodzi. Chodzi o ekonomię. Do tej pory samochód napędzał gospodarkę. Musiałeś albo na niego odłożyć, albo spłacać za niego raty. Dziś gospodarkę napędzają dobra niematerialne. Taki netfix, płatne portale, gry internetowe. Tego nie dotkniesz, a mimo to wydajesz na to pieniądze. Samochód może być jako coś do wynajęcia. Potrzebny, to płacisz, jak miejskie hulajnogi.

Tak jest korzystniej z punktu widzenia ekonomii. Nie mrozisz pieniędzy odkładając na samochód, ale płacisz na bieżąco. Z jednej strony firmy pójdą w leasing, już bardzo popularny, gdzie też płacisz za używanie na bieżąco, z drugiej na jakąś wspólnotę użytkowania.

Jest jeszcze jeden aspekt. Takie metro na przykład w miastach jest dużo szybsze od własnego samochodu. Tak samo jazda na urlop. Z Warszawy do Splitu lecisz niecałe 2 godziny. Samochodem zajmie ci to ponad 7 razy dłużej. Ja wiem, że można do Łeby, ale wokół Splitu ciut taniej, no i morze jakby czyściejsze i cieplejsze. Właśnie, skoro wmówili ludziom, że potrzebują netfixa, to w taki sam sposób wmówią, że wystarczy wypożyczyć samochód (elektryczny), żeby dojechać do lotniska i później na miejscu, żeby dotrzeć do apartamentu, czy hotelu. Zmienią się po prostu oczekiwania. Starsi pamiętają, jaki był szał na talerze satelitarne. A dziś? Montuje to ktoś? Z samochodem osobistym może być to samo.
numerek pisze:
30 cze 2022, 09:15
a możecie napisać jaki kto posada samochód elektryczny ?
W sumie myślałem, czy nie kupić ZOE, ale na razie pozostałem przy silniku spalinowym.

U mnie przed firmą jakieś 10-15 procent samochodów, to czyste elektryki. Tesla też jest, no i Porsche Taycan Turbo szefa. Coraz więcej ludzi, którzy zmieniają samochody, kupują właśnie elektryki. Sam trochę pojeździłem ID3, jako autkiem zastępczym. Miałem okazję spróbować też kilkoma innymi trochę pojeździć. Na moje możliwości spokojnie elektryk wystarczy.

Jeździłem też pluginem. Nic nadzwyczajnego, po prostu Captur. Nie kupił bym nigdy. Na autostradzie pali ponad 12 litrów na setkę!
tristar0 pisze:
30 cze 2022, 16:45
Poza tym samochody nie trują tak jak samoloty które na dodatek zrzucają nam na głowy paliwo lotnice i pochłaniają o kilka rzędów wielkości tlen i produkują masy Co2 ,w porównaniu z autami .
Po pierwsze, jest problem z zrzucaniem paliwa! Na przeważającej większości samolotów piloci nie wiedzą, jak to zrobić i twierdzą, że tego się zrobić nie da. Polecam krótki filmik:



Co do ekologiczności, ten sam kapitan Dariusz Kulik wyjaśniał, że samolot na trasie z Krakowa do Warszawy zużyje około 1200 kg paliwa. A Pendolino na podobnej trasie zużywa prąd, do produkcji którego spalono 2 tony węgla.

A cały obszerny materiał na ten temat jest tutaj:


cawboy pisze:
30 cze 2022, 17:37
Tesla nie ma nic wspólnego z autem luksusowym dla milionerów.
A nawet z autem luksusowym.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 49
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Samochód elektryczny

#444

Post napisał: tristar0 » 30 cze 2022, 19:25

A co za pojęcie o lotnictwie i samolotach ma elektroenergetyk z 40 stażem w zawodzie a w lotnictwie zerowym .Czyżbyś Jasiek propagował kolejnego influencera, któremu się zdaje że coś tam wie .

Dodane 11 minuty 57 sekundy:
https://podroze.onet.pl/ciekawe/dlaczeg ... wo/ve5shye

Dodane 11 minuty 15 sekundy:
A tu masz kolejne info wytłumaczone przez fachowca o zrzucaniu paliwa


Dodane 2 minuty 52 sekundy:
Czyli co polski pilot mówi że nie da się zrzucić a inny nawet pokazuje w kokpicie jakie zawory za to odpowiadają .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


zlp
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 29
Posty: 117
Rejestracja: 19 sty 2008, 18:42
Lokalizacja: Stare Sioło
Kontakt:

Re: Samochód elektryczny

#445

Post napisał: zlp » 01 lip 2022, 00:32

tristar0 pisze:Tesla to był akurat przykład bo może być inne luksusowe auto elektryczne .
Tesla luksusowa? Serio? A niby z jakiego powodu? Z nie dla każdego osiągalnej ceny?
A może to akceptowalny zasięg czyni elektryka luksusowym?
jasiu... pisze: Chodzi o ekonomię. Do tej pory samochód napędzał gospodarkę. Musiałeś albo na niego odłożyć, albo spłacać za niego raty. Dziś gospodarkę napędzają dobra niematerialne. Taki netfix, płatne portale, gry internetowe. Tego nie dotkniesz, a mimo to wydajesz na to pieniądze. Samochód może być jako coś do wynajęcia. Potrzebny, to płacisz, jak miejskie hulajnogi.
Ekonomia. Zawsze napełnia komuś kieszeń.
Wynajęcie samochodu to dobra niematerialne? Może dla wynajmującego. Ten, który samochód wynajmuje doskonale wie, co to są dobra materialne.
zlp.com.pl


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 112
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

Re: Samochód elektryczny

#446

Post napisał: jasiu... » 01 lip 2022, 14:53

tristar0 pisze:
30 cze 2022, 19:39
A co za pojęcie o lotnictwie i samolotach ma elektroenergetyk z 40 stażem w zawodzie a w lotnictwie zerowym .
No żadnego! Tyle, że kapitan Dariusz Kulik ma dość długi staż na samolotach i tysiące przelatanych godzin. I ma prawo do munduru z czterema paskami.
tristar0 pisze:
30 cze 2022, 19:39
Czyli co polski pilot mówi że nie da się zrzucić a inny nawet pokazuje w kokpicie jakie zawory za to odpowiadają .
A było obejrzeć, głupstw byś nie wypisywał.

Nie ma możliwości zrzutu paliwa w samolotach bliskiego i średniego zasięgu, czyli cała rodzina Boeing 737, stare DC9, czy MD80. To samo w Airbusach 320. Z uwagi na różnicę w dopuszczalnej wadze podczas startu i podczas lądowania niektóre samoloty były w zawór upuszczający paliwo wyposażane. Dotyczy to samolotów dalekiego zasięgu, z trzema czy czterema silnikami, takich jak Boeing 747 (pierwszy lot 1 roku 1969), bo już Boeing 757 takiej możliwości nie ma, bo nie musi mieć. Jego maksymalna masa do lądowania jest podobna do maksymalnej masy startowej.

Czemu paliwa się nie zrzuca? Bo ta procedura powoduje, że trzeba po takiej operacji zamykać niebo. Gdyby następny samochód w taką chmurę paliwa wleciał, to jego silniki momentalnie zostałyby zniszczone. Kiedyś to była norma, że na wszelki wypadek, gdyby np. podczas startu ktoś dostał zawału, paliwo można było zrzucić, w nowych konstrukcjach tego zaworu już nie ma, bo wzmocniono podwozie i zmniejszono ilość silników.

Airbus 340 (pierwszy lot w 1991) mógł mieć taki system, jeśli linia sobie zażyczyła, ale one też są już zastępowane przez A350. Dreamliner również tych zaworów nie ma.

Czy w twoim samochodzie, jak masz zimny silnik, to wyciągasz ssanie? No bo kiedyś też tak się robiło.

Na marginesie, ostatni zrzut paliwa miał miejsce w USA 9 stycznia 2020 roku i dotyczył samolotu Boeing 777-200ER należącego do Delty i liczącego sobie wówczas ponad 20 lat. Przy okazji, ten samolot ma ponad 14 tys. kilometrów zasięgu i zabiera ponad 170 tys. litrów paliwa. Właśnie dlatego ma możliwość zrzucenia części, ale z tej możliwości korzystał może kilka razy w całej karierze samolotów tego typu.
zlp pisze:
01 lip 2022, 00:32
Wynajęcie samochodu to dobra niematerialne?
Tak. Bo ty ani przez moment nie jesteś właścicielem tego samochodu. Podobnie jak jazda pociągiem, czy jazda na karuzeli. Płacisz za możliwość skorzystania z usługi zmiany miejsca, w którym jesteś. W pociągu przewiezie cię maszynista, a w wynajętym samochodzie zrobisz to sam, ale to nadal jest tylko opłata na przejazd, nic więcej.


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 31
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Samochód elektryczny

#447

Post napisał: nanab » 01 lip 2022, 15:04

drzasiek90 pisze:Dlaczego nowy? A w samochodzie cały czas masz nowy?
Pojemność akumulatora można zmierzyć, więc każdy akumulator na stacji miałby gwarantowaną minimalną pojemność.
Tak, masz nowy akumulator jak kupisz nowy samochód. Po pierwszej jeździe jedziesz na stację i dostajesz w zamian taki szrot z pojemnością max 50% katalogowej.
Pojemność można zmierzyć, czyli oddając akumulator będziesz czekał dobę aż sobie zmierzą i zdecydują czy go przyjmą?
numerek pisze:a możecie napisać jaki kto posada samochód elektryczny ?

jak zauważyłem tylko jeden napisał że miał okazję jeździć elektrykiem ...

Jak ktoś ma to nie powinien się wypowiadać, bo się nie zna. Tylko taki, który nigdy takim nie jeździł jest kompetentny do oceny.


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 41
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Samochód elektryczny

#448

Post napisał: amator7 » 01 lip 2022, 17:12

nanab pisze: Jak ktoś ma to nie powinien się wypowiadać, bo się nie zna.

oczywista oczywistość, bo jak by się znał to by nie kupił ;)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 61
Posty: 1769
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: Samochód elektryczny

#449

Post napisał: drzasiek90 » 01 lip 2022, 17:19

nanab pisze:
01 lip 2022, 15:04
Tak, masz nowy akumulator jak kupisz nowy samochód. Po pierwszej jeździe jedziesz na stację i dostajesz w zamian taki szrot z pojemnością max 50% katalogowej.
Pojemność można zmierzyć, czyli oddając akumulator będziesz czekał dobę aż sobie zmierzą i zdecydują czy go przyjmą?
Nadal nie rozumiesz o czym mówię.
Gwarantowana pojemność akumulatora który wynajmujesz (nie mniejszą niż) czyli np. masz gwarantowaną pojemność pakietu pomiędzy 150 a 200 Ah i wiesz, że gorszego jak 150Ah nie dostaniesz. (Pojemność przykładowa, żeby zaraz się ktoś nie wymadrzal że za mało czy za dużo). Ponieważ płacisz za wynajęcie to nie obchodzi cię kiedy akumulator będzie zużyty. Nikt nie mierzy go przy oddawaniu bo po co to komu. Skoro oddałeś akumulator który ma pojemność mniejszą niż gwarantowaną to znaczy za jak go pozyczales to też już miał na granicy. Tak działa wynajem, wynajmujący płaci za wynajem i w cenę najmu wliczona jest amortyzacja, serwis i zysk.
Tak czy siak wad takiego rozwiązania także jest sporo a szansa na wdrożenie zerowa więc szkoda gadać o tym.


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 41
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Samochód elektryczny

#450

Post napisał: amator7 » 01 lip 2022, 17:40

drzasiek90 pisze:i wiesz, że gorszego jak 150Ah nie dostaniesz. Pojemność przykładowa, żeby zaraz się ktoś nie wymadrzal że za mało czy za dużo

ja pozwolę sobie się powymądrzać ;)
obecnie pojemność takiego akumulatora podaje sie chyba w kWh.
bo póki nie nastąpiła jeszcze normalizacja napięcia to same Ah mogły by wprowadzać w błąd, może nie wszystkich ale dajmy na to większość kobiet.
od razu uprzedzam, to nie złośliwość z mojej strony ani względem ciebie , ani kobiet. ;)
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Ogólne Dyskusje o Hobby”