Rury precyzyjne, kotłowe, chromowanie, twarde anodowanie...

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.
Awatar użytkownika

Autor tematu
DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#11

Post napisał: DZIKUS » 29 kwie 2006, 16:54

numerek pisze:gatunek stali to nie pamiętam ale cos z Rxx
w każdym razie to były rury ciągnone na zimno precyzyjne
1 mb-40 zl
czyli pewnie R35 :-/ w ostatecznosci moglo by byc, jesli jest to okragle
numerek pisze: honowanie kosztowalo mnie 48 zł/szt głebokość -825 mm
honowanie jak pisał Piotrjub to stosowany proces -i o wiele tańszy jak szlifowanie bezkłowe
kazdy zakład szlifujacy cylindry silników powinien ci to zrobic o ile maja tak małe glowice
rozumiem, ze przez termin honowanie rozumiemy szlifowanie powierzchni wewnetrzych poprzez zastosowanie zlozonego ruchu ksztaltowania bedacego zlozeniem ruchu obrotowego (juz nie pamietam czego, honownice widzialem raz w zyciu z dziesiec lat temu) i ruchu posuwisto zwrotnego. mozna honowac powierzchnie zewentrzne?

mi najbardziej zalezy na powierzchni zewnetrznej, tak by po chromowaniu i szlifowaniu uzyskac wymiar nominalny 35mm w tolerancji do 0.02-0.05mm wglab materialu.
srodek moze byc w zasadzie surowy, jesli to bedzie rura bezszwowa

upadły_mnich pisze:jak najbardziej honowanie jest stosowane również przy amortyzatorach :) ...samolotowych
w mojej byłej firmie powszechne były rury precyzyjne ze stali 30HGSA a to jest dobra stal, spokojnie można ulepszać cieplnie po spawaniu lub jak ktoś woli spawać po ulepszaniu :) (w drugą stronę trochę trudniej)
wiem, że firma kupowała jak była potrzeba dosłownie po kilka metrów takiej rury
nie wiem jak z ceną bo Re ma lepsze blisko 3 razy niż 18G2 to cena...też może być wyższa.
licze sie z tym, ze moze to byc nawet kilkanscie razy drozsze od zwyklej chamskiej rury ze stali "czarnej", dlatego na poczatek najchetneij bym kupil tylko jedna sztange czegos takiego. jak sie da kupic dwa metry, to jeszcze lepiej i tak sie ciagle w domu potykam o jakies zelaztwo (pizzac tego posta stopami smyram korpus od frezarki lezacy pod biurkiem).
GDZIE MOZNA KUPIC TA RURE??


-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Tagi:

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#12

Post napisał: skoti » 29 kwie 2006, 16:59

Jak dlugie beda te amory? Bo jesli beda to krutkie odcinki to moze bys kupil rure gruboscienna i wytoczyc ja na tokarce.Mysle ze przy tej srednicy przy zastosowaniu odpowiedniego naza nie bylo by wiekszego problemu z dlugosciami rzedu 200-300mm.Jesli masz nieograniczony dostep do tokarki to jest dobra metoda na dokladne wytaczanie dlugich otworow. W uchwyt zaklada sie pret i podpiera koniem.W polowie dlugosci preta jest wywiercony otwor do zamocowania noza ze stali szybkotnacej.Wytaczany element mocuje sie w imaku narzedziowym lub do suportu.Chodzi o to ze pret z nozem sie kreci a element obrabiany przesuwa sie wzdluz preta.Robilem kiedys ta metoda korpusy do jakis rozdzielaczy mialy dl ok 450mm i na niezbyt porzadnej tokarce stozek miescil sie w 0,01mm. Problem jest z zrobieniem konkretnej srednicy w wysokiej tolerancji. Ale jesli masz zamiar robic tego wiecej mozna pokombinowac nad jakas regulacja wysuniecia noza.


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#13

Post napisał: numerek » 29 kwie 2006, 17:20

tosmy sie troszku nie zrozumieli :)
pisales golenie do amorków
hmm myślałem że golenie to te części amorka która jest przykrecona do koła
a tobie chodzi o rury amorka .............
sorry :)

no więc honowanie to precyzyjne szlifowanie powierzchni WEWNETRZNEJ

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#14

Post napisał: ALZ » 29 kwie 2006, 19:41

Może niezłym pomysłem jest kontakt z fabryką amortyzatorów w Krośnie. Przypuszczam że telefon do działu technologicznego rozjaśni trochę sytuację bo w końcu amortyzatory są różnych średnic i nie są robione z byle czego. Jeśli chodzi o rury z duraluminium z anodowaniem to robiła to walcownia w Czechowicach-Dziedzicach.

Awatar użytkownika

Autor tematu
DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#15

Post napisał: DZIKUS » 30 kwie 2006, 13:30

dla mnie golenie to to, co wchodzi do srodka amora. to o wiekszej srednicy nazywam zwykle nogami. zreszta niewazne, juz tyle roznych okreslen slyszalem, ze nie wiem jak to sie powinno poprawnie nazywac w jezyku technicznym.

golenie powinny byc wykonane z jakiejs lepszej stali i niekoniecznie musza byc obrabiane wewnatrz. jesli bedzie to rura bezszwowa, lub rura z usunietym szwem, to w ostatecznosci wystarczy. zastanawiam sie, czy udalo by sie z rury ze stali nierdzewnej o wymiarach 38x2 zrobic golen o srednicy zewnetzrnej 37mm dlugi na 600mm. wiadomo, ze sie ta stal zle obrabia, a jeszcze gorzej szlifuje. jesli jednak bym sie posluzyl nozem z odpowiednia plytka (juz takie kupowalem w pracy) o duzym promieniu zaokraglenia naroza, to moze by sie to dalo przetoczyc w klach i podtrzymce na takiej dlugosci? pozniej wypelnic srodek plynem, zakorkowac i probowac szlifowac w klach (nie mam w pracy szlifierki bezklowej)? myslicie ze da rade?
nizej wstepny projekt amortyzaotra, golenie o ktore mi chodzi to to srebrne, skręcone półkami:


http://forum.bikeaction.pl/album_page.php?pic_id=1661
http://forum.bikeaction.pl/album_page.php?pic_id=1661
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#16

Post napisał: numerek » 30 kwie 2006, 13:50

no to juz wiem co to golenie

myśle że da rade to zrobic

swego czasu bylem u kolegi ktory mial do zrobienia 400 rur fi 42 L-730 , i musiały być szlifowane pod chrom techniczny
po wykonaniu kalkulacji wyszlo że mial dolozyc parę zloty do interesu
więc wykombinował sobie tak:
rura byla obcinana na wymiar i nanizana na walek z bardzo malym luzem
z jednej strony byl stożek centrujacy z drugiej nakrętka ze stozkiem-oczywiscie podparte konikiem

zamiast imaka zalozył taka małą szlifierkę taśmową ~3500 obr/min

no i jazda w te i we w te

po tym szlifowaniu efekty były zadziwiające !
w/g słów kolegi uzyskal dokladność rzędu 0,08-0,1 -nie wiem nie mierzylem

ale wiem że dzieki temu pomyslowi zarobił a nie stracił

pomysł do rozważenia :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#17

Post napisał: DZIKUS » 30 kwie 2006, 13:56

a to nie jest tak, ze takie rzeczy ostatecznie szlifuje sie po chromowaniu? poza tym dokladnosc rzedu 0.08-0.1 m to stanowczo za malo, golenie beda mi klekotac w slizgach i bedzie to wyczuwalne w trakcie jazdy. bardziej mnie w tejchwili interesuje kwestia doporwadzenia rury do stanu okraglego a nie granisatego (miezrylem rury nierdzewne ze szwem, maja one graniastiosc rzedu 0.1-0.4mm.), jesli by sie wiec dalo to przetoczyc na takiej dlugosci w tak wrednym materiale, to bym juz sobie z tym pozniej poradzil.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#18

Post napisał: skoti » 30 kwie 2006, 19:21

Ja tez myslalem ze chodzi ci o srednice wewnetrzna :)
Takie dlugie rury jesli chcesz toczyc to powinienes do srodka napchac szmat zmniejsza to podatnosc do wpadania w drgania.Jesli chodzi o promien plytki to powinien byc 0.4 na wiekszym promieniu trudno jest pozbyc sie drgan .Pomyslalem sobie jeszcze ze nie musisz obrabiac calej rury z jednego mocowania wystarczy ze obrobisz dokladnie ta czesc ktora pracuje a druga czesc w zaleznosci od potrzeby.Przy zamocowaniu w uchwycie rury i podparciu koniem jest mniejsze prawdopodobienstwo drgan niz na klach.

A na marginesie dodam ze obrubka stali nierdzewnej nie jest taka zla jesli sie ma czym robic:)
Plytki musza byc w odpowiednim gatunku choc da sie toczyc plytkami do stali, na frezarce juz nie.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#19

Post napisał: bartuss1 » 30 kwie 2006, 20:03

eee, tak sobie czytam i czytam, przy toczeniu czegoś długiego stosuje sie podpórki czyli lunety, a drgania zwykle zależą od predkości obrotowej, po prostu załozyć małe obroty np. 60 obr/ min a reszta to parametry f i ap i gatunek płytki, a wszystko to zmierza do wydłużenia czasu obróbki, ale coś za coś.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#20

Post napisał: skoti » 30 kwie 2006, 20:38

bartuss1 pisze:po prostu załozyć małe obroty np. 60 obr/ min a reszta to parametry f i ap i gatunek płytki
Fajnie tylko tu jest "maly"problem takie male obroty nie zagwarantuja braku drgan a szybkosc skrawania bedzie tragiczna.Np jesli by sie chcialo miec w miare fajna powierzchnie nalezalo by dac posow 0.05 do 0.1 mm/obr czyli szybkosc skrawania wychodzi od 3 do 6mm na min nie wiem czy kolega dzikus zaakceptuje czas jednego przejscia na poziomie 100-200min a przy toczeniu rury nie zawsze wychodzi za pierwszym przejsciem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”