Remont tokarki rewolwerowej Rv32

Naprawa tokarki w warunkach garażowychy.

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

atlc
Posty w temacie: 3

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#61

Post napisał: atlc » 22 kwie 2018, 20:10

Urządzenie o które pytasz nazywa się Repeat-o-Meter, nie wiem czy jest krajowy odpowiednik.
Generalnie prosta maszynka do wykonania w domu. Tu masz film jak się za to zabrać:




Autor tematu
Ja35
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 32
Posty: 82
Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#62

Post napisał: Ja35 » 22 kwie 2018, 20:55

:mrgreen: Blady dzieki za wsparcie, gdyby sie trafiła okazja napewno bym skorzystał. Mieszkam w okolicach miasta Biała Podlaska.

Orion właśnie ten czas a dokładnie jego brak sporo psuje ale jak wymyśle w międzyczasie jakieś sensowne nogi do mojej tokarki to w nie długim czasie chciałbym zacząć czyszczenie tokarki i skrobanie prowadnic. Dodam tylko że skrobanie uczy ostrożności bo przecież samo skrobnięcie jest proste ale już odbijanie, sprawdzanie gdzie faktycznie jest krzywo czy się nie kołysze czy ilość farby nie jest za duża to jes sztuka którą sie uczyć trzeba. A kara za nie uwage bywa okrutna czasem kilka godzin poprawiania tego co robimy.

Dla przukładu napisze że gdy skrobie kolejny odcinek 10 cm mojego liniału to gdy przesade i poprawie jeszcze troszeczke to już potrafi sie nie odbić i musze cała reszte skrobać do tych 10cm. A została już mi ostatnia dyszka :mrgreen:

Atlc dzieki

Dodane 38 minuty 46 sekundy:
Gabe kusisz z tymi liniałami, nie kupił bym ale zrobić by się dało jednak powstrzymam sie przed dażeniem do ideału i postaram sie zrobić ten liniał na tyle dobrze na ile mi się to ida jednak nie zaczne skrobać tokarki dopuki gotowego liniału dobrze nie zmierze. Sam liniał jest mi tylko potrzebny do remontu tokarki, szkoda było by mi inwestować w niego kilka set złotych co innego płyta której chce używać w warsztacie.
Gabe czy te Twoje kontowniki sprawdzane na szczeline świetlną to są liniały włosowe lub krawędziowe jeżeli tak to jak można taki wykonać bo chciałbym mieć taki ale dłuższy około 55-60cm

Panowie prosze was o jakieś propozycje jak zrobić podstawe nogi do mojej tokarki bo nie mam żadnego pomysłu w tygodniu skocze na większe złomowisko tam msją bardzo gruby złom.


GABE
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 230
Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#63

Post napisał: GABE » 22 kwie 2018, 22:39

Zwykły kątownik ślusarski płaski bez stopki grubości 2mm 100x70mm. Spawasz dwie stalki HSS elektrodą do nierdzewki, hartujesz, odpuszczasz, docierasz i gotowe. Można też zrobić z nierdzewki.
Taki duży jak Ty potrzebujesz to można kupić trzy zwykłe kątowniki murarskie (ze stopką lub bez) w Castoramie lub OBI i na zasadzie trzech kątowników docierać je do siebie. One są ocynkowane i oczywiście ocynk się zedrze więc potem szybko rdzewieją na krawędzi, bo stal chińska :wink: ale dokładność dużo większa niż kątownika murarskiego.


Autor tematu
Ja35
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 32
Posty: 82
Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#64

Post napisał: Ja35 » 24 kwie 2018, 22:05

Panowie czy dwa pnie dębowe mogły by posłużyć jako podstawa mojej tokarki? Jej waga to około 400 kilo bez głowicy rewolwerowej z której rezygnuje i silnika ze skrzynią. Pnie były by sporej średnicy i wysokości 80 cm. Moim zdaniem drewno dobrze by tłumiło wibracje a takie pnie moge dostać za butelke w... mam znajomego który mi to w tartaku przetnie aby końce były równoległe. Średnica pni to minimum 50 cm a od strony wrzeciona metalowa płyta pomiedzy pniem a tokarką. Jak uważacie?

Gabe dzieki. Czy jest gdzieś opisana dokładnie kolejność odbijania i skrobania 3 płyt dla uzyskania płyty wzorcowej? Ewentualnie jak zachowywać sie z płaskownikami bo przecierz obrót płaskownika można robić o 180 stopni.

Powiem szczerze że tak mnie to wciągneło skrobanie szczególnie teoria a dokładnie jak wiele rzeczy można w ten sposób naprawiać. Powiem szczerze że jako mechanik samochodowy widze zastosowanie skrobania przy naprawie aut. Może to śmieszne ale krzywe piasty sochodowe w nowszych autach mogą kosztować od kilku set złotych w góre a przy pomocy czujnika zegarowego i płyty z otworem można je skutecznie prostować poprzez skrobanie. Jako ciekawostka powiem wam że piasta ma dopuszczalną tolerancje odchyłki na boki do max 0.03 mm.


Blady
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 527
Rejestracja: 16 mar 2013, 14:59
Lokalizacja: Łódź

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#65

Post napisał: Blady » 24 kwie 2018, 22:26

Dla pniaka 50cm nie problem dźwignąć taką tokarkę, tylko co jak się rozeschnie pęknie na pół od wibracji a tokarka Ciebie zabije ? Musiał byś to opasać jakoś płaskownikami najlepiej na gorąco tak jak beczki, żeby go ścisło i trzymało w całości. No i im szerzej u podstawy podstawy tym stabilniej czyli jak będziesz się z czymś mocował przy uchwycie to żeby Ci się to wszystko nie bujało... Jak masz stałe miejsce dla niej w jakiejś szopie to możesz za grosze coś podmurować z bloczków betonowych a do tłumienia drgań to wystarczy plaster 5-10cm. Albo pospawać odpowiednią podstawę z wanną miejscem na silnik etc...
Profesjonalnie zajmuję się amatorstwem...


Autor tematu
Ja35
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 32
Posty: 82
Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#66

Post napisał: Ja35 » 24 kwie 2018, 22:42

Miejsce mam odpowiednie w garażu moge murować, spawać robić konstrukcje z drewna powiem szczerze że myślałem o obejmach metalowych też. Tylko nie wiem co było by najlepsze nie chce zbyt dużo kasy ładować w podstawe ale chce aby była stabilna i wytrzymała. A co powiecie na podkłady kolejowe aktualnie zwijają u nas tory kolejowe i można tanio wyrwać.

Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#67

Post napisał: Pirat » 24 kwie 2018, 23:10

Mogą być podkłady kolejowe. Ja np. widziałem podstawę pod frezarkę wykonaną z suporexów, były one sklejane na zaprawę i na koniec otynkowane.


GABE
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 230
Rejestracja: 15 sty 2014, 18:57
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#68

Post napisał: GABE » 25 kwie 2018, 09:07

Najważniejsze "nie drapać tylko skrobać"
Kolejność dla płyt:
1-2
1-3
2-3
2-1
2-3
1-3
3-1
3-2
1-2
1-3
2-3
lub uproszczony:
1-2
1-3
2-3
2-1
1-3
1-2
Dla kątowników można zastosować model uproszczony.
I tak w kółko, aż do skutku.


Autor tematu
Ja35
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 32
Posty: 82
Rejestracja: 24 mar 2018, 22:12

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#69

Post napisał: Ja35 » 25 kwie 2018, 21:06

Obrazek
Statyw zrobiony zostało wyskrobać podstawe i poprawić konstrukcje. Ramie długości 50 cm z wałka fi12 to jak plastik, rusza się przy dotknięciu czujnika palcem o 0.02- 0.03 tak jak pisaliście wcześniej. Wiem że podstawa jest za lekka ale tymczasowo dociąże ją od góry odważnikiem od sztangi lub hantli. Co do wiodkości, elastyczności wałka liniowego jeżeli sie go dociąży przy końcu to zachowuje się już stabilnie. Niestety na skrobanie i pomiary czasu zbrakło, bliżej piątku postaram się to nadrobić.

Co do podstawy cały czas się zastanawiam. Dzisiaj ojciec mój rozstawił betoniarke mamy też cement i wywrotke żwiru jednym słowem szalować zbroić i robić wylewke pod tokarke sam nie wiem. Czekam też na info jakiej naj większej średnicy moge dostać pnie dębowe.

Awatar użytkownika

wiman
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 13
Posty: 68
Rejestracja: 30 cze 2015, 17:57
Lokalizacja: Polska

Re: Remont tokarki rewolwerowej Rv32

#70

Post napisał: wiman » 26 kwie 2018, 00:27

Ja35 pisze:Statyw zrobiony

Ja osobiście używałem tylko statywu hydraulicznego, który kupiłem z moim czujnikiem zegarowy. Może nie ma za dużego zasięgu ,ale dawał rady.
Gdzieś tutaj przeczytałem , że za pomocą czujnika zegarowego nie skontrolujemy naszej płyty. Polecam np. to

Jedyny problem , że trzeba chociaż trochę ogarniać angielski.
Na zagranicznych kanałach filmowych , czy forach tematycznych można znaleźć bardzo dużo różnych ciekawych rzeczy odnośnie takich pomiarów. Oczywiście są to pomiary kontrolne , i nigdy nie będą tak dokładne jak przy zastosowaniu profesjonalnych przyrządów służących specjalnie do tego celu . Uważam jednak , że do takich amatorskich zastosować taka kontrola zupełnie wystarczy . Ja na takiej zasadzie zrobiłem swoją płytę od podstaw i uważam ,że uzyskałem całkiem dobre efekty.
Czujnikiem zegarowym zmierzymy , czy nasza płyta ma banana ,czy jest dołek ,albo czy jest zwichrowana. Wszystko zależy tylko od odpowiedniego podejścia i interpretacji wskazań. Jest to ciężki temat ,ale można to ogarnąć.
Ja35 pisze:Co do podstawy cały czas się zastanawiam

Jak kiedyś też stałem przed dylematem nowej podstawy do mojej tokarki , bo stara jest bardzo wiotka.
Jeżeli mogę coś doradzić , to
Podkłady kolejowe bym sobie darował . Obróbka tego ciężka. Pełno w tym kamieni. Wiem co mówię bo pracowałem długie lata na PKP.
Ogólnie to drewno bym sobie chyba darował na taką podstawę .
Ja osobiście robiłbym ,albo ze stali ,albo z betonu. Sam planowałem całą podstawę wylać z betonu do swojej tokarki . Jest to przypuszczam najtańszy sposób i dosyć solidny. Jedyna wada ,że taka podstawa praktycznie jest już nie do ruszenia. Ja zrezygnowałem ,bo stwierdziłem ,że i tak mam za wiotkie łoże ,żeby jeszcze inwestować i lać tyle betonu. Gdybym miał solidniejsze łoże to raczej na pewno bym wylał podstawę z betonu.
Jeżeli ktoś mówi ,że czegoś nie potrafi, to z reguły dlatego ,że mu się nie chce.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”