Ja35 pisze:Wiman Ty chyba robiłeś płytę z granitu czy mógłbyś podpowiedzieć jak poprawić płaskość płyty traserskiej.
Najlepiej odbić na innej płycie wiedząc ,że jest prosta , ale wiadomo nie każdy ma możliwość.
Można zrobić tak tak ja ,ale to wszystko żmudna robota. Skrobiesz na podstawie tej swojej płyty inną płytę . Potem na podstawie tej nowo wyskrobanej płyty równasz Twoją starą , zmieniając co każde odbicie położenie tych płyt o 90 stopni. Teoretycznie powinno to pomóc.
Natomiast tak jak pisał Kolega
orion32
orion32 pisze:Nie poprawiaj płyty. Nawet jak ma 0,02,to jest dobrze.Perfekcjonizm, to zgubna cecha.
Ja też tak uważam. 0,02 czy coś koło tego jest całkiem dobrze. Jak będziesz odbijał suport to na mniejszej powierzchni możesz uzyskać i tak lepiej niż 0,01. Prawda jest taka ,że jak poskładasz tokarkę, to i tak parę setek może gdzieś uciec, i będzie ciężko to wyrównać.
Weź na przykład liniał ,który zrobisz . Jak będziesz mia nawet trzy setki różnicy na całym liniale , a potem na łożu to musiałbyś robić taki długi element żeby te trzy setki było widać . Na krótkim odcinku np. 20 cm to może być poniżej 0,01 , albo lepiej. Ja z początku też chciałem mieć wszystko co do setki ,a potem trochę odpuściłem bo życia by brakło. Ważne ,żeby się suport luźno przesuwał po całym łożu, bez oporów i też bez luzów. A i tak potem zobaczysz jak nie miałeś nigdy do czynienia z toczeniem , albo bardzo mało , że skórę zedrzesz a i tak nie zawsze wszystko wyjdzie przy toczeniu tak jak byś chciał. I to nie ze względu na to , że źle wyskrobałeś np. łoże o dwie setki ,ale z powodu wielu przyczyn ,które ciężko czasami ogarnąć.
Jeżeli ktoś mówi ,że czegoś nie potrafi, to z reguły dlatego ,że mu się nie chce.