Kolejne próby toczenia.
Nie wiem co to jest kawałek ze złomu, po przetoczeniu w środku widać podłużne czarne kreski jakby rysy z brudem wzdłuż osi toczenia.
Optycznie wychodzi lekko tęcza na powierzchni. Z wyglądu jako tako ale na powierzchni czuć górki i dołki gdzieniegdzie.
Toczone na ręcznym posuwie bo maszynowy ma niedorzeczny skok 0,8 i 1,5mm /RPM. Jakby to miało służyć toczeniu gwintów ale na przekładni są tylko te 2 skoki. Poza tym takie luzy na posuwie suportu że toczenie byłoby mordęgą.
RPM 550-600
Toczone chińskimi składakami 12x12 kształt C(?) 3 z lewej.
Początek do białej linii toczone na zablokowanych dociskiem klina sankach narzędziowych.
Od białej do uchwyty na zablokowanych również poprzecznych. Tutaj efekt dołków i górek nieznacznie się zmniejszył.
Luzy na obu sankach to 0,5mm z tym że narzędziowych wyeliminuję spawając mocowanie. Śruba jest na nowo przetoczona i nowa nakrętka. Poprzeczne mają wyrobioną nakrętkę.
Tutaj trochę przeszlifowałem żeby było lepiej widać.
Wiór niebieski dobrze się łamie.
Z tej strony dość dobrze górki widać.
Coś sprężynuje. W niektórych miejscach słychać takie specyficzne piszczenie ale później cichnie po przejechaniu. To może być od niejednorodnego materiału?
