Regulowany reduktor obrotów - zagadka

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
robertinus
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 59
Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
Lokalizacja: Lublin

#21

Post napisał: robertinus » 08 lut 2008, 21:17

Leoo pisze: Silnik hydrauliczny wału napędzanego jest logiczny ale co z jednokierunkowością - zawory zwrotne? Jeśli korbowód jest łamany, to zmiana jego osi oscylacji względem osi wału będzie powodować zmianę skoku (przełożenie).
Trudno mi uwierzyć w przekazywanie napędu na drodze hydrauliki, czy ktoś może potwierdzić to jakimiś linkami do stron objaśniających zasadę działania takiego układu :?:
Nie twierdzę, że to tak nie działa, nie mogę sobie tylko wyobrazić upakowania do obudowy przekładni trzech pomp hydraulicznych i takiegoż silnika.
Kolego Leoo.
Co do bloku przesuwającego się po korbowodach podczas regulacji przełożenia to jego ruch jest prostopadły do obu osi.
Gdy by więc był cylindrem, w którym pracują trzy tłoki przefazowane co 120 stopni i napędzane trzema korbowodami to jego przesuwanie nie zmieniało by wartości skoku w nim tych tłoków a jedynie przesuwał by się początek i koniec ruchu tłoków.
W takiej sytuacji przepompowywany olej miał by objętość jednakową niezależnie od regulacji a co za tym idzie zmiana redukcji nie odbywałaby się.
Przeciwko teorii bloku jako cylindra przemawia też fakt, że jest on przesuwany dość długą i niezbyt grubą śrubą - ta śruba najzwyczajniej wyginałaby się podczas oporów na kole zębatym (zdawczym) owej przekładni.

Przed chwilką znalazłem coś takiego:
http://www.infowsparcie.net/o_autorze/p ... 71981.html


Pozdrawiam!

Robert

Tagi:


rokare
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 162
Rejestracja: 27 gru 2005, 13:19
Lokalizacja: okolice Radomia

#22

Post napisał: rokare » 11 lut 2008, 15:52

witam rozwiązanie regulatora dośc stare z tego co mi wiadomo działa on bardzo prosto co zobrazowałem na (bardzo :mrgreen: :oops: ) schematycznym rysunku zrobionym w PAINTCIE. mam nadzieje że przybliże ide jego funkcjonowania:
1. przekładnia działa tylko w jednym kierunku czyli tylko zwalnia obroty
2. napęd wchodzi tylko z jednej strony tam gdzie są korbowody

na wale napędzającym są wykorbienia co 120stopni co już wiadomo, potem poprzez korbowody napęd przekazywany jest na dźwignie z sprzęgłem jednokierunkowym. (coś w rodzaju 3 grzechotek od kluczy nasadowych umieszczonych na jednym wałku którym to wychodzi zredukowany napęd na zewnątrz przekładni)

zmiana przełożenia wynika z miejsca w którym znajduje się tulejka przy której jest zielona strzałka. im bliżej sprzęgła jednokierunkowego tym mniejsze przełożenie. im dalej tym większe czyli obroty są bardziej zwolnione. mam nadzieje że zrozumiale wytłumaczyłem.

ten rodzaj przekładni jest wykorzystywany od dawna w rolnictwie do regulacji ilości wysiewanych nasion w siewnikach zbożowych. w zachodnich siewnikach już chyba w latach 80 ubiegłego wieku je stosowali. z tego co pamiętam charakteryzował się on nierównomierną pracą (pulsował) w niewielkim zakresie co przy siewnikach nie miało to większego znaczenia.

w tych przekładniach w dolnej części na czerwono narysowałem zespół 3 krzywek które to naciskają na dźwignie których to ruch powrotny zapewniany jest za pomocą sprężyna na czarno zielono i niebiesko dźwignie ze sprzęgłami jednokierunkowymi. zmiana przełożenia polega w tym przypadku na zmianie położenia całego zespołu krzywek. im bliżej sprzegieł jednokierunkowych tym mniejsze przełożenie im dalej tym większe przełożenie a tym samym zwolnienie obrotów wałka wyjściowego.


P.S. co do błędnej terminologi jakiej mogłem użyć w opisie to nie kończyłem studiów mechanicznych :razz: jesli pomogłem to może punkcik :wink: jakby mało zrozumiale to pisz to postaram sie wytłumaczyć :wink:
Załączniki
przekładnia.GIF
przekładnia.GIF (7.13 KiB) Przejrzano 1567 razy
hmm


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#23

Post napisał: Leoo » 11 lut 2008, 19:59

Przekładnia siewnikowa jest OK.
Może jedynie kwestia długości drążków wałka napędzanego. Jeśli będą za krótkie, przełożenie będzie mniejsze od 1, praca będzie bardzo pulsacyjna a cały układ może się zablokować.
Pozostaje kwestia łamanych korbowodów i metalowego bloku regulacji przełożenia, który znajduje się między wałami.


rokare
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 162
Rejestracja: 27 gru 2005, 13:19
Lokalizacja: okolice Radomia

#24

Post napisał: rokare » 11 lut 2008, 21:17

jeśli kolega robertinus naszkicuje co widział albo zajrzy jeszcze raz i zrobi fotke to wszystko będzie już jasne jak na razie nie bardzo wyobrażam sobie ten blok i jak dokładnie wyglądają te łamane korbowody. a jakbym choć trochę więcej wiedział to bez problemu bym rozrysował schematycznie :wink:
hmm


Autor tematu
robertinus
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 59
Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
Lokalizacja: Lublin

#25

Post napisał: robertinus » 12 lut 2008, 23:24

Brawo kolego Rokare, po ponownym oglądnięciu mechanizmu stwierdzam, że Twój opis pasuje jak ulał do tego co dane mi było zobaczyć.
Punkcik już leci na Twoje konto.
Czy ktoś może zna fachową nazwę tej przekładni ?

Zamieszczam zdjęcia tego, co udało mi się uchwycić w jej wnętrzu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam!

Robert


demon3_5_8
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:14
Lokalizacja: Biała Podlaska

#26

Post napisał: demon3_5_8 » 24 wrz 2012, 21:19

Witam.
Potrzebuję pomocy. Posiadam taką samą przekładnie jak kolega robertinus. Chce ją użyć do posuwu grubościówki, problem polega na tym, że jeżeli ją uruchomię to nawet przy małym obciążeniu zaczyna drgać i nie ma siły. Koło pasowe od silnika się kręci a zębatka stoi w miejscu. Jeżeli chodzi bez obciążenia to jest wszystko w porządku. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Awatar użytkownika

noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#27

Post napisał: noel20 » 25 wrz 2012, 09:20

Wygląda na to, że sprzęgła jednokierunkowe uszkodzone/zużyte.


demon3_5_8
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 2
Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:14
Lokalizacja: Biała Podlaska

#28

Post napisał: demon3_5_8 » 25 wrz 2012, 18:25

A jaki jest orientacyjny koszt wymiany takiego sprzęgła. Bo w tej przekładni idą trzy.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”