Regulowany reduktor obrotów - zagadka

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#11

Post napisał: Leoo » 07 lut 2008, 23:25

Faktycznie ciekawostka.
Korbowody są trzy i ich centralne elementy przechodzą przez blok regulacyjny. Czy korbowody składają się z trzech części? Czy wały korbowe mają czopy rozłożone na obwodzie co 120°? Jaki kształt mają otwory, przez które przechodzą korbowody?



Tagi:


Autor tematu
robertinus
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 59
Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
Lokalizacja: Lublin

#12

Post napisał: robertinus » 07 lut 2008, 23:35

Leoo pisze:Faktycznie ciekawostka.
Korbowody są trzy i ich centralne elementy przechodzą przez blok regulacyjny. Czy korbowody składają się z trzech części? Czy wały korbowe mają czopy rozłożone na obwodzie co 120°? Jaki kształt mają otwory, przez które przechodzą korbowody?
Dobre pytania, ale jak już pisałem nie wszystko dane mi było zobaczyć.
Korbowody są trzy i ich centralne elementy przechodzę przez blok regulacyjny.
Korbowody na pewno są łamane w jednym miejscu, nie udało mi się zobaczyć po drugiej stronie bloku.
Korbowody poruszają się w cyklu co 120 stopni, więc jak można przypuszczać mimośrody muszą być też tak samo rozmieszczone na osiach.
Kształt otworów w bloku regulacyjnym jest okrągły i korbowody w tym miejscu mają kształt walcowy, widać że dobrze dopasowany (bez luzów).
Żałuję, że nie dane mi było rozpołowić obudowy, niestety to się nie uda, nie dostanę zgody.
Oczywiście całość pracuje w oleju i już musiałem dorobić uszczelkę do okrągłego dekielka, tak więc nie dziwię się postawie właściciela przekładni.
Pozdrawiam!

Robert

Awatar użytkownika

Piotrjub
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1495
Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
Lokalizacja: Gdansk

#13

Post napisał: Piotrjub » 08 lut 2008, 00:00

Szkoda ze zdjęcia nie zrobiłeś.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2122
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#14

Post napisał: qqaz » 08 lut 2008, 00:11

korbowody to popychacze dżwigni które w piaście mają wałkowe sprzęgła jednokierunkowe - miniaturowe odpowiedniki można zobaczyć w wałkach prowadzenia papieru w kopiarkach ksero. . Obrót wału napedzanego jest sumą cząstkowych obrotów od kazdego z ramion - korbowodów.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#15

Post napisał: Leoo » 08 lut 2008, 08:26

qqaz pisze:korbowody to popychacze dżwigni które w piaście mają wałkowe sprzęgła jednokierunkowe - miniaturowe odpowiedniki można zobaczyć w wałkach prowadzenia papieru w kopiarkach ksero. . Obrót wału napedzanego jest sumą cząstkowych obrotów od kazdego z ramion - korbowodów.
OK, ale kołem napędowym można kręcić w obie strony. To wszystko "działa" dla przełożenia 1:1, gorzej przy większych wartościach, które są dostępne.


bugger
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 101
Rejestracja: 21 gru 2006, 13:49
Lokalizacja: galway

#16

Post napisał: bugger » 08 lut 2008, 09:16

tak dla wyjasnienia dla kol.pokury, variator to nie dwa a cztery kola pasowe, na zwyklych paskach klinowych, zobacz moj link wczesniej , jest tam zasada dzialania...


bakprint
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 211
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:02
Lokalizacja: Trzebinia, Limanowa
Kontakt:

#17

Post napisał: bakprint » 08 lut 2008, 09:22

Czy nie jest to przekładnia hydrauliczna?
3-stopniowa pompka tłoczkowa o zmiennej wydajności regulowanej poprzez zmianę "wykorbienia" podaje ciśnienie do pompki zębatej "posadowionej" na wale wyjściowym.
Przełożenie regulowane jest poprzez zmianę stosunku wydajności pompek.


Autor tematu
robertinus
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 59
Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
Lokalizacja: Lublin

#18

Post napisał: robertinus » 08 lut 2008, 10:48

Kiedyś, dawno temu mój ojciec posiadał samochód NSU Prinz 4 i w silniku tego auta napęd umieszczonego w głowicy wałka rozrządu przekazywany był z wału korbowego za pośrednictwem dwóch korbowodów, na wale korbowym jak i na wałku rozrządu były po dwa mimośrody i zawieszone na nich pracujące oscylacyjnie wspomniane dwa korbowody.
To działało i to była prosta konstrukcja, ale nie miała regulowanego przełożenia i ruch z jednej strony był zgodny z ruchem z drugiej strony.
Przekopałem "net" i niestety moja wiedza o tematycznej przekładni nadal pozostaje niezaspokojona. :mad:
Jest to dla mnie tak ciekawe zagadnienie, że będę szukał aż znajdę wyjaśnienie jego działania.
Szkoda, że właściciel przekładni się uparł i nie wyraża zgody na jej otwarcie.
Dla niego sprawa jest prosta, po zdjęciu małego dekielka zajrzał do środka, pokręcił kołem pasowym i zadowolony stwierdził, że to działa tak, jak napęd kół lokomotywy parowej i nie ma co dalej zgłębiać tematu. :sad:
Pozdrawiam!

Robert


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#19

Post napisał: pukury » 08 lut 2008, 11:02

witam ! z kolei do Kol. Bugger - znam ( ogólnie ) zasadę działania takich przekładni pasowych.
występowały w maszynach poligraficznych które musiałem naprawiać ( niestety ) .
w Twoim linku są dwa koła ( cztery połówki ) . mam nawet w piwnicy zrobione jedno takie koło ( dwie połówki - plus sprężyna ) miałem to na silniku w tokarce - bardzo zgrabnie się reguluje obroty ( w pewnym zakresie ) . co do przekładni KOl. - to faktycznie musi być ( chyba ) na sprzęgłach jednokierunkowych - tylko jak działa ? - jestem również bardzo ciekawy . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#20

Post napisał: Leoo » 08 lut 2008, 14:24

robertinus pisze:Kiedyś, dawno temu mój ojciec posiadał samochód NSU Prinz 4 i w silniku tego auta napęd umieszczonego w głowicy wałka rozrządu przekazywany był z wału korbowego za pośrednictwem dwóch korbowodów, na wale korbowym jak i na wałku rozrządu były po dwa mimośrody i zawieszone na nich pracujące oscylacyjnie wspomniane dwa korbowody.
To działało i to była prosta konstrukcja, ale nie miała regulowanego przełożenia i ruch z jednej strony był zgodny z ruchem z drugiej strony.
Dokładnie taką przekładnię mam pod stolikiem (ławą) w pokoju gościnnym do regulacji jego wysokości. Podczas jednej z dyskusji, o napędzie śrub w maszynie z ruchomą bramą, zaproponowałem takie rozwiązanie ale pewnie zainteresowani Koledzy przyjęli je z uśmieszkiem.
Silnik hydrauliczny wału napędzanego jest logiczny ale co z jednokierunkowością - zawory zwrotne? Jeśli korbowód jest łamany, to zmiana jego osi oscylacji względem osi wału będzie powodować zmianę skoku (przełożenie).

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”