Pytnie do chętnych pomóc

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach

Autor tematu
poteks
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 31
Rejestracja: 26 wrz 2005, 16:44
Lokalizacja: Opole

#11

Post napisał: poteks » 05 paź 2005, 22:03

slawecki1 pisze:Wracając do osi X, to bardziej bym się o nią zatroszczył w przypadku dwóch śrub pociągowych dlatego, że przy ugięciu prowadnic odczują to też śruby pociągowe.
Jakimi uwarunkowaniami kierowałeś się w swoim projekcie, że uwzględniłeś dwie śruby pociągowe na osi X.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2005, 23:51 przez poteks, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika

webserver
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 989
Rejestracja: 01 sty 2005, 17:48
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

#12

Post napisał: webserver » 05 paź 2005, 22:05

poteks pisze:Jakimi uwarnkowami kierowałeś się, że w swoim projekcie uwzględniłeś dwie śróby pociągowe na osi X.
Ja u siebie tez robilem 2 sruby na X plusem jest mozliwosc frezowania bezposrednio na materiale na ktorym lezy frezarka ;)
Pozdrawiam PlotComplex.com

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#13

Post napisał: DZIKUS » 05 paź 2005, 22:30

dobra ludzie, musze wam uswiadomic, ze ja mam lekkie zboczenie zawodowe na punkcie sztywnosci i wynikajacej z niej dokladnosci maszyn. w pracy zajmuje sie pisaniem programow na maszyny cnc i nieraz opuszczam moje cieple krzeselko w biurze by stac obok operatora przy pracy. szczeka mi opadla jak zobaczylem, ze gosc jest w stanie uzyskac rownoleglosci NIEMIERZALNE czujnikiem o dokladnosci 0.01mm na elementach o dlugosci 1m. i to na maszynie ktora ma lekko skrzywiony stol (gorka na srodku, ok 0.05mm) z powodu min. wlasnego ciezaru. poniewaz moja frezara ma sluzyc glwonie do obrobki detali z aluminium wysokich nawet na 50-80mm sprawa sztywnosci jest dla mnie szczegolnie wazna, gdyz przy takich grubosciach odpychanie freza od materialu powoduje powstawanie wyraznie widocznej golym okiem pochylen konturu. przez jakis czas sie ludzilem, ze walki 40mm zalatwia sprawe, ale jak juz wpsomnaielm, robielm proby i jednak nic z tego nie wyjdzie. dawanie walkow wiekszej srednicy nie ma sensu, gdyz starsznie drozeja lozyska wzdluzne i mniejsza liczba producentow takowe wykonuje.

walki podparte:
rozwiazanie odznaczajce sie niezlym stosunkiem ceny do jakosci, choc w moim wypadku dawalo to sume ok 3000zl na walkach 30mm, podczas gdy za jakies 4000-5000 moge miec juz niezle prowadnice liniowe toczne. walkow mniejszych niz 30mm nie biore pod uwage, gdyz maja one mniej rzedow kulek, w dodatku beznadziejnie niesymetrycznie rozlozonych, co powoduje, ze obciazenie moze przenosic tylko jeden z nich. dodatkowa wada walkow podpartych jest slabe rozwiazanie konstrukcyjne blokow lozyskowych, ktore rzekomo umozliwiaja kasowanie luzow, choc w praktyce umozliwiaja one jedynie zerwanie gwintu otoworu srubki ten luz kasujacy. w pelnych walkach nie ma tego problemu, bo mozna sobie samemu odpowiednio zaprojetowac gniazda lozysk i dac mozliwosc zaciskania ich an walku niemalze na amen.
kolejnym mankamentem prowadnic z walkow na podprach jest chora cena samej podpory: spojrz w cennik na naszej stronie, odcienk dlugosci kilu centymetro kosztuje kilkadzieisiat zlotych! pytalem sie dystrybutora INA w wawie i dowiedziale sie, ze 1m aluminiowej listwy podporowej do walka 30mm kosztuje ok 650zl (ceny sprzed roku)!

troche odbieglem od tematu, wiec teraz moze doradze cos konkretnie w tym wypadku:
1. rob konstrukcje ze stojaca brama, wiem, ze zajmuje oan wiecej miejsca ale jest znacznie sztywniejsza i latwiejsza do wykonania.
2. pomysl o niepodpartych walkach 30mm, na ktore nalozysz panewki slizgowe z brazu lub atrlonitu. bedziesz mial relatywnie sztywna kosntrukcje a koszty zbijesz oszczedzajac na drogich prowadnicach rolkowych. poza tym prowadnice slizgowe w tym wypadku daja wieksza sztwynosci i lepsze tlumienie drgan niz toczne. walki kupuj w firmie iska w kielcach, o ile sie orientuje posiadaja oni najlepsze walki na polskim rynku w dobrej cenie, fi 30mm kosztuje chyba 120zl za metr
3. nie pakuj sie w polsrodki typu walki 20mm (chyba ze zmniejszysz obszar roboczy) bo pozniej wszelkie przerobki beda ci duzo kosztowaly, bo bedziessz kupowal i nowe walki i nowe tulejki i nowe elemnty trzymajace walki. lepiej od razu kupic lepsze walki i oszczedzac na srubach, panewkach itp. w ostatecznosci mozesz na pcozatek dac rure ze stali kwasoodpornej 30x2, na pewno bedize to sztywniejsze niz pelny walek 16mm. rure pozniej wyrzucisz i kupisz pelne walki a panewki i podpory na koncach walow ebdizesz mial wciaz te same. problemem jest to, ze te rury sa zwijane z blachy i moga miec duzy blad owalnosci/graniastosci przekraczajcy nawet 0.3mm

nie pisze nic o elektronice bo sie na tym po prostu nie znam. pisze o konstrukcji bo o tym pojecie mam juz niezle, bo tym sie rowniez zajmuje w pracy. nad swoja frezarka prace zaczalem w zeszlym roku (temat pracy dyplomowej) i na prawde wiele pomyslow po drodze musialem sobie darowac, bo albo sam doszedlem do wniosku, ze sa do du**, albo uswiaodmili mi to doswiadczenie konstruktorzy z wydzialu.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#14

Post napisał: ALZ » 05 paź 2005, 23:20

Na tak dużej długości fi 20 to stanowczo za mało. Jeśli chcesz ograniczyć koszty to zastanów się czy nie zastosować prowadnic "kombinowanych"-tzn. z jednej strony np fi 20 na pryźmie a z drugiej strony wystarczy np. aluminiowy płaskownik na "stojąco" prowadzony na łożyskach kulkowych.Jest to dość często stosowany układ w starszych maszynach. Łożysko liniowe zapewnia płynny posuw i precyzję a druga prowadnica na płaskowniku przenosi tylko obciążenia.


Autor tematu
poteks
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 31
Rejestracja: 26 wrz 2005, 16:44
Lokalizacja: Opole

#15

Post napisał: poteks » 06 paź 2005, 00:06

Dzięki koledzy za pomoc. Napewno skorzystam z rad już zmniejszyłem pole pracy do 300mm na 500mm czyli o połowe, aktualnie rozważam sztywną bramę jak na początek.

Sukcesywnie będe powiększał swoją galerie z projektami, kto miał by ochotę coś doradzić pomóc abym nie powtarzał błędów to zapraszam do niej :idea:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#16

Post napisał: ALZ » 06 paź 2005, 00:10

Jeśli tylko nie zależy Ci na zajętym przez Twoją maszynę miejscu zastosuj sztywną bramę z ruchomym w osi Y stołem. Sztywna brama to najlepsze rozwiązanie jeśli chcesz uzyskać dużą sztywność konstrukcji tak bardzo pożądaną przy frezowaniu.


PETERS
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 249
Rejestracja: 21 lut 2005, 12:12
Lokalizacja: CNC

#17

Post napisał: PETERS » 24 paź 2005, 14:20

ALZ pisze:Jeśli tylko nie zależy Ci na zajętym przez Twoją maszynę miejscu zastosuj sztywną bramę z ruchomym w osi Y stołem. Sztywna brama to najlepsze rozwiązanie jeśli chcesz uzyskać dużą sztywność konstrukcji tak bardzo pożądaną przy frezowaniu.

Ale w takim wypadku aby osiągnąć taką samą przestrzeń roboczą trzeba zastosować dłuższe prowadnice ...... czyż nie tak?? No chyba, że łożyska się zamontuje "jedno za drugim" - ale to nie jest dobre rozwiązanie :?

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#18

Post napisał: ALZ » 24 paź 2005, 14:29

Dokładnie tak jak piszesz- muszą być odpowiednio dłuższe.Koszty są niewiele większe ale prawdopodobnie zrekompensują wydatki na usztywnianiu "bramy" i jest o wiele pewniejszym rozwiązaniem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”