Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#11

Post napisał: KonradRybacki » 30 sie 2021, 11:24

brandnew pisze:
29 sie 2021, 20:46
Polecam lekturę książki jeśli zamierzasz zostać projektantem konstruktorem. Jeśli nie, to nie zawracaj sobie głowy wytrzymałością i samoróbkami, chyba że, robisz to na własny użytek.
Szanowny kolego, ja się oczywiście kłócić o to nie będę, ale jak ktoś robi ze stali cokolwiek bardziej złożonego niż stolik do warsztatu, to dobrze byłoby umieć to policzyć, choćby na tę okazję, żeby nie ładować pieniędzy w materiał tam, gdzie jest zbędny. Te obliczenia na ogół są naprawdę proste. Znaczy, nie namawiam i oczywiście rozumiem, że ktoś może nie chcieć, nie mieć czasu, nie koniecznie lubić matematykę.

Co do UDT - każdy bierze ryzyko na siebie...

Tutaj ktoś już o to pytał:

zuraw-obliczenia-t62850.html

Dla belki jednostronnie utwierdzonej mamy następujące momenty:

Mq = (q * L^2)/2
q - ciężar belki [N/m] == (masa całkowita belki / długość)
L - długość

Md = F * L
F - siła od obciążenia na końcu żurawia, należy uwzględnić ciężar podnoszonego przedmiotu i składową dynamiczną przy podnoszeniu

Te powyższe momenty się sumują i jednocześnie stanowią moment, jakim będzie obciążona podpora na całej długości.

W tabelach parametrów profili hutniczych znajdziesz coś takiego jak najogólniej współczynnik wytrzymałości przekroju, oznaczony literą "W". Z tego liczysz naprężenie Q = M / W. "M" to maksymalny moment wzdłuż wybranej osi, W - współczynnik dla danej osi. Niektóre profile inaczej przenoszą obciążenie w zależności od osi - na przykład dwuteowniki, dlatego tam masz Wx i Wy no i trzeba rozważyć układ w najgorszych możliwych warunkach.

No to teraz lecimy, załóżmy, że F=5kN * 2=10kN (2 = zapas bezpieczeństwa, można by dać większy). Wstępnie biorę dwuteownik HEM 160. Wx = 967cm^3, q = 1kN/m

Wychodzi mi: M = Mq + Md = (1kN/m * (5m)^2 / 2) + 10kN *5m = 12,5kN*m + 50kN*m = 62,5 kN*m

Dla takiego momentu wychodzi mi naprężenie: Q = M / W = 62,5 kN*m / 967cm^3 = 64MPa

Stal 235 ma granicę plastyczności Re=235MPa, Re*0,4 = 94MPa, czyli mamy jeszcze jakiś zapas. Podobnie będzie dla podpory, z tym, że jeżeli użyjesz czegoś innego niż rura, to pamiętaj o Wx i Wy.

Idąc drogą odwrotną, możemy policzyć, że podpora wykonana z rury ze stali S235 powinna mieć Wz przynajmniej 967cm^3. Otwieramy zatem tabelę i - taką wytrzymałość będzie miała rura o średnicy 323.9mm i grubości ścianki 14.2mm.

Brakuje tu oczywiście obliczeń na zwichrowanie ramienia. Jak dasz dwa dwuteowniki o mniejszym przekroju równolegle, połączone z odstępem, to wytrzymałość na zwichrowanie znacząco wzrośnie.

Takie profile swoje ważą. Na suwnicę o takim uźdwigu nie wydałbyś wcale tak dużo więcej.

Także, jak widzisz, policzyć nie tak trudno. No tylko sporo innych kwestii Cię nie ominie - jak połączyć ramię z podporą, jakie łożyska dobrać, jak zazbroić fundament. Szczerze? Albo będziesz w stanie ogarnąć to sam, albo mówię od razu - ja bym poszukał kogoś, kto umie to policzyć, zapłacił i miał przynajmniej święty spokój.




lukasz.radomski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 438
Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#12

Post napisał: lukasz.radomski » 30 sie 2021, 17:22

można podejrzeć jakie wymiary belek stosują producenci np. https://www.vhtitaly.com/wp-content/upl ... -VB-EN.pdf


walcu23
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 243
Rejestracja: 07 mar 2020, 20:54

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#13

Post napisał: walcu23 » 30 sie 2021, 19:44

blasterpl pisze:
30 sie 2021, 07:51
Ten żuraw będzie pracował w firmie jednoosobowej wiec UDT odpada (z tego co wiem). Na początku brałem pod uwagę suwnice ale w moich warunkach musiała by to być suwnica stacjonarna na 4 nogach (nogi na stale zakotwiczone do podłogi). Po wstępnych przemyśleniach wyszło mi , ze żuraw będzie lepszy (mniejsza komplikacja , mniej materiału do budowy) oczywiście wada to mniejszy udźwig.
Nie za bardzo wiem co masz na myśli mówiąc że suwnica musiałaby być na stałę kotwiona do posadzki... Skoro tak to czemu tak nie zrobisz?
Co do budowy dźwigu to jest dokładnie odwrotnie niż piszesz - żuraw wymaga więcej materiału, czasu i wysiłku.
Ja na własnym przykładzie mogę Ci powiedzieć, że suwnicę o udźwigu ~750 kg i wzniosie jaki sobie założyłes zrobisz za ułamek ceny materiału przeznaczonego na żuraw, nie wspomnę już o czasie i pracochłonności na korzyść suwnicy. A po drugie suwnicę masz mobilną, a żuraw wymaga nowego fundamentu w nowym miejscu...


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#14

Post napisał: KonradRybacki » 30 sie 2021, 20:42

walcu23 pisze:
30 sie 2021, 19:44
blasterpl pisze:
30 sie 2021, 07:51
Ten żuraw będzie pracował w firmie jednoosobowej wiec UDT odpada (z tego co wiem). Na początku brałem pod uwagę suwnice ale w moich warunkach musiała by to być suwnica stacjonarna na 4 nogach (nogi na stale zakotwiczone do podłogi). Po wstępnych przemyśleniach wyszło mi , ze żuraw będzie lepszy (mniejsza komplikacja , mniej materiału do budowy) oczywiście wada to mniejszy udźwig.
Nie za bardzo wiem co masz na myśli mówiąc że suwnica musiałaby być na stałę kotwiona do posadzki... Skoro tak to czemu tak nie zrobisz?
Co do budowy dźwigu to jest dokładnie odwrotnie niż piszesz - żuraw wymaga więcej materiału, czasu i wysiłku.
Ja na własnym przykładzie mogę Ci powiedzieć, że suwnicę o udźwigu ~750 kg i wzniosie jaki sobie założyłes zrobisz za ułamek ceny materiału przeznaczonego na żuraw, nie wspomnę już o czasie i pracochłonności na korzyść suwnicy. A po drugie suwnicę masz mobilną, a żuraw wymaga nowego fundamentu w nowym miejscu...
Jak musi być stacjonarna i jeśli robiłbym to dla siebie w swoim własnym warsztacie, to podpory suwnicy zrobiłbym żelbetowe a tylko prowadnice ze stali. Znaczy, jest taka opcja, bo z wysięgu żurawia - pięć metrów wychodzi, że rozpiętość byłaby dość spora a tu oszczędność na korzyść betonu jest ogromna.


Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1862
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#15

Post napisał: blasterpl » 31 sie 2021, 07:55

Suwnicę odrzuciłem bo nie ma możliwości aby się poruszała w moim warsztacie z braku miejsca . Musiała to by być suwnica na 4 stałych (zakotwionych) nogach z ruchoma belka a w takiej konfiguracji to nie widzę szansy aby na nią poszło mniej materiału niż na żuraw.


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#16

Post napisał: KonradRybacki » 31 sie 2021, 10:35

Obliczenia pi razy drzwi masz. Z takich profili, jak podałem, na pewno się nie zawali. Ramię można by odchudzić dając odciąg, ale musiałbym przysiąść i to sobie rozrysować, poza tym ja się z matematyką jakoś bardzo nigdy nie lubiłem, więc wiesz. Słupa raczej nie odchudzisz. No, jakby go betonem zalać, to może trochę, ale ja tego Ci nie policzę. Można by go zastąpić kratownicą, tylko to już jest chwila liczenia. Fundament - szczerze - wykopałbym dziurkę szeroką na metr i tyle gdzieś głębokości i wziął beton z betoniarni, może jakbyś dobrze pogadał, to ten kubik by Ci przywieźli. Taki wielki, bo nie wiemy, jaki masz tam grunt itp. Zresztą kubik C16/20, to 300zł. To musi być naprawdę solidne, bo projektujesz niezłą armatę.

Masz pomysł na łożyskowanie zawiasu, który przeniesie taki moment?

A ta suwnica, to na pewno nie mogła by mieć tych podpór gęściej? Nie podeszłyby Ci podpory z żelbetu?


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2082
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#17

Post napisał: qqaz » 31 sie 2021, 12:53

zuraf.JPG
KonradRybacki pisze:
31 sie 2021, 10:35
Obliczenia pi razy drzwi masz. ... Fundament - szczerze - wykopałbym dziurkę szeroką na metr i tyle ... projektujesz niezłą armatę.
ja tam się nie znam ale w przedszkolu na placu zabaw mieliśmy hustawki, prawie takiego "zurafa" .
Jeden gruby wystarczał za nas trzech malutkich.


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#18

Post napisał: KonradRybacki » 31 sie 2021, 14:14

qqaz pisze:
31 sie 2021, 12:53
ja tam się nie znam ale w przedszkolu na placu zabaw
Dziękuję Panie Kolego za wypunktowanie! Przyznaję, to było z czapy z tym fundamentem, ale licząc reakcję "boczną" od gruntu i od posadzki, to na pewno by ustało. ;) Dla kolegi blaster - metr to jednak za mało.


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2082
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#19

Post napisał: qqaz » 31 sie 2021, 15:10

KonradRybacki pisze:
31 sie 2021, 14:14
licząc reakcję "boczną" od gruntu i od posadzki, to na pewno by ustało
chętnie zobaczę nawet policzone zgrubnie.
Założeniem jest (dogmat) zerowa wytrzymałość betonu na rozciąganie i brak zbrojenia wiążącego fundament z posadzką. Bo wykopał w niej dziurę.


KonradRybacki
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 8
Posty: 84
Rejestracja: 14 kwie 2020, 12:52

Re: Potrzebna pomoc w obliczeniach ugięcia belki.

#20

Post napisał: KonradRybacki » 31 sie 2021, 16:01

qqaz pisze:
31 sie 2021, 15:10
KonradRybacki pisze:
31 sie 2021, 14:14
licząc reakcję "boczną" od gruntu i od posadzki, to na pewno by ustało
chętnie zobaczę nawet policzone zgrubnie.
Założeniem jest (dogmat) zerowa wytrzymałość betonu na rozciąganie i brak zbrojenia wiążącego fundament z posadzką. Bo wykopał w niej dziurę.
Wytrzymałość betonu na rozciąganie nigdy nie jest zerowa a gdyby tak było, to otulina w elementach żelbetowych nie byłaby w stanie przenieść jakiegokolwiek oddziaływania na zbrojenie. Nie jest to też dogmat, na przykład w książeczce "Obliczanie konstrukcji żelbetowych według Eurokodu 2" Michała Knauffa w rodziale o obliczaniu wytrzymałości przekrojów prostokątnych na ścinanie przy podporach czytam, że zasadne jest uwzględnienie wytrzymałości betonu na rozciąganie, przy obliczaniu powyższego, o ile spełnione zostały pozostałe warunki nośności przekroju. Szczegółów przytaczać nie będę, bo to nieistotne. Taki fundament, o jakim mówimy będzie przenosić obciążenie na posadzkę (na tę stronę, gdzie znajdzie się ramię żurawia) ze znaczną składową równoległą do jej powierzchni, więc będzie tutaj ściskanie. Od dołu byłby trzymany przez grunt, a metrowa warstwa gruntu to już nie byle co, zwłaszcza przy takiej powierzchni fundamentu.

Twojej ciekawości co do obliczeń nie zaspokoję w tej chwili, bo nie mam nawet jak a nawet gdybym miał, to średnio by mi się chciało, zresztą jeżeli przeczytałeś uważnie to przyznałem się do pomyłki, co zresztą powtarzam. Tylko kolega tu potrzebuje pomocy, więc myślę, że dobrze byłoby mu chociaż na tyle naświetlić ten problem, żeby miał pojęcie z jakiego rzędu wielkościami będzie miał do czynienia. Świetnie, że kolego pierwszy wyszedłeś z inicjatywą. Mam nadzieję, że źle Cię zrozumiałem i nie masz ochoty się kłócić - bo jak tak - to najlepiej na placu zabaw w tym przedszkolu, tylko beze mnie. Mnie poczucie humoru nie działa.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”