Aleluja, poszło. Falownik się kręci. Na szczęście po rozkręceniu okazało się, że to pierdoła. Chińskie rączki przestawiły o jeden rząd listwę przyłączeniową względem oznaczeń i zacisk od W prowadził do nikąd.
Co do chińskich falowników... tez bym nie kupił, ale w zestawie z wrzecionem i przesyłką zapłaciłem niecałe 860zł więc można było zaryzykować. Wtedy tez dolar stał inaczej. Osobiście do swoich maszynek mam podpięte falowniki ABB i LG. Przy czym LG dla tego że kupiłem go okazyjnie.
Jeszcze przelutuję uziemienie w silniku bo zacisk pod wtyczką też prowadzi do nikąd , wyszło przy okazji.
Dzięki za naprowadzenie, aż mi się samopoczucie poprawiło jak się już kręci
Mokry chińczyk 1.5 kW
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 54
- Rejestracja: 12 paź 2006, 11:33
- Lokalizacja: Kristiansand
To gratuluje!
Tak one są dobre bo tanie, na wszelki wypadek żeby sprawdzić czy częstotliwość bazowa jest 400Hz przy napięciu 230V, to włącz sobie podgląd prądu, u mnie jak na pusto się kręci przy 24k to pobiera około 0.6A. Przy czym to nie znaczy że tyle mocy czynnej pobiera, spora część w tym prądzie to moc bierna.
Arek
Tak one są dobre bo tanie, na wszelki wypadek żeby sprawdzić czy częstotliwość bazowa jest 400Hz przy napięciu 230V, to włącz sobie podgląd prądu, u mnie jak na pusto się kręci przy 24k to pobiera około 0.6A. Przy czym to nie znaczy że tyle mocy czynnej pobiera, spora część w tym prądzie to moc bierna.
Arek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 216
- Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
- Lokalizacja: Wrocław
U mnie na tych parametrach które dostałem z falownikiem jest max 12000 obrotów przy prądzie około 0.3A. W sumie ustawiłem też 24tyś żeby sprawdzić czy wrzeciono tyle daje rade. Możliwe że sprzedawca w opisie nie uwzględnił wszystkich parametrów.
Ale po uruchomieniu wrzeciona pojawił mi się kolejny problem. Podczas testów elektroniki i mechaniki bez wrzeciona wszystko śmigało ok. Zamiast wrzeciona był flamaster. Po złożeniu wszystkiego do kupy zaczął się wieszać windows. Wygląda to tak że uruchamiam komputer - wszystko jest ok, uruchamiam macha3 - zwis, nawet do końca się nie odpali. Restart, znowu uruchamiam macha, pojawi się okienko - zwis komputera. Restart, uruchomienie macha - ok działa, włączenie plotera - zwis wszystkiego.
Oczywiście przygotowałem sobie windowsa do pracy z machem, wyłączyłem zbędne usługi itp. Dysk przeszedł defragmentację, poza machem, rarem i windows commanderem nic na nim nie ma. Reinstalowałem system kilka razy, zaraz po reinstalacji jest ok, a za chwilę to samo.
Tematu nie ogarnąłem, ale trochę obszedłem. Przed uruchomieniem komputera odpinam z plotera wtyczkę od LPT. Uruchamiam system, uruchamiam macha, podpinam wtyczkę do lpt, uruchamiam ploter - zwis. Ponownie wyłączam wszystko, odpinam wtyczkę, startuje system, startuje macha, podpinam kabel do LPT, startuje ploter - działa.
Czasem jeszcze, jak już w końcu się uruchomi, przy starcie programu NC pojawia się błąd macha3 i przestaje działać skrót klawiszowy do startu programu, muszę wtedy startować klikając myszką na przycisk Start.
Jak się w końcu wszystko uruchomi to śmiga cały dzień. Komputer sterujący to pentium 4 3.2GHz 2gb ramu , dysk 80gb, grafika 256mb ram. Mam go już kilka lat i nigdy nie było z nim problemów.
Ale po uruchomieniu wrzeciona pojawił mi się kolejny problem. Podczas testów elektroniki i mechaniki bez wrzeciona wszystko śmigało ok. Zamiast wrzeciona był flamaster. Po złożeniu wszystkiego do kupy zaczął się wieszać windows. Wygląda to tak że uruchamiam komputer - wszystko jest ok, uruchamiam macha3 - zwis, nawet do końca się nie odpali. Restart, znowu uruchamiam macha, pojawi się okienko - zwis komputera. Restart, uruchomienie macha - ok działa, włączenie plotera - zwis wszystkiego.
Oczywiście przygotowałem sobie windowsa do pracy z machem, wyłączyłem zbędne usługi itp. Dysk przeszedł defragmentację, poza machem, rarem i windows commanderem nic na nim nie ma. Reinstalowałem system kilka razy, zaraz po reinstalacji jest ok, a za chwilę to samo.
Tematu nie ogarnąłem, ale trochę obszedłem. Przed uruchomieniem komputera odpinam z plotera wtyczkę od LPT. Uruchamiam system, uruchamiam macha, podpinam wtyczkę do lpt, uruchamiam ploter - zwis. Ponownie wyłączam wszystko, odpinam wtyczkę, startuje system, startuje macha, podpinam kabel do LPT, startuje ploter - działa.
Czasem jeszcze, jak już w końcu się uruchomi, przy starcie programu NC pojawia się błąd macha3 i przestaje działać skrót klawiszowy do startu programu, muszę wtedy startować klikając myszką na przycisk Start.
Jak się w końcu wszystko uruchomi to śmiga cały dzień. Komputer sterujący to pentium 4 3.2GHz 2gb ramu , dysk 80gb, grafika 256mb ram. Mam go już kilka lat i nigdy nie było z nim problemów.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5562
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Wygląda jak zakłócenia z falownika.
kable i falownik z dala i bez przeplatania się z innymi kablami?
uziemienie masz dobre?
kable ekranowane?
nie masz pętli mas?
kable i falownik z dala i bez przeplatania się z innymi kablami?
uziemienie masz dobre?
kable ekranowane?
nie masz pętli mas?
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 216
- Rejestracja: 06 sty 2012, 11:24
- Lokalizacja: Wrocław
Problem pojawia się zanim podam napięcie na falownik. Zasilanie na falownik jest pociągnięte osobno, a pomiędzy falownikiem a wrzecionem jest przemysłowy kabel dedykowany do falowników.
Uziemienia nie są zapętlone.
Dziś o dziwo z rana wystartowało wszystko od strzała, jedyne co to zgubił 0 od osi X.
Jeszcze jedna ciekawostka, jak mach wykryje że jakaś oś przejedzie 0 maszynowe podczas wykonywania programu to już nic nie da się zrobić. Blokuje osie. Trzeba restartować system żeby cokolwiek zrobić, samo zrestartowanie programu nic nie daje. Do tego jak wyłączę macha to już się nie załączy aż do restartu komputera.
Uziemienia nie są zapętlone.
Dziś o dziwo z rana wystartowało wszystko od strzała, jedyne co to zgubił 0 od osi X.
Jeszcze jedna ciekawostka, jak mach wykryje że jakaś oś przejedzie 0 maszynowe podczas wykonywania programu to już nic nie da się zrobić. Blokuje osie. Trzeba restartować system żeby cokolwiek zrobić, samo zrestartowanie programu nic nie daje. Do tego jak wyłączę macha to już się nie załączy aż do restartu komputera.