zasilacz do cnc

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#31

Post napisał: pukury » 28 sty 2007, 00:36

witam !! co to oznacza " małe odległości ? . prawdę powiedziawszy nie spotkałem się z czymś takim . możę dajesz za dużo cyny ? . pozdrawiam !!


Mane Tekel Fares

Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#32

Post napisał: Leoo » 28 sty 2007, 00:39

Kolega pukury oczywiście prawdę pisze. Ja jednak nie stosuję cynowania ścieżek i nie polecam tego początkującym, gdyż bardzo łatwo je odparzyć. Po wytrawieniu płytki usuwam rozpuszczalnikiem maskę a następnie, za pomocą gąbki ściernej (kupisz np. w sklepie TOYA), przecieram miedź do połysku. Teraz będzie dobrze widać jakość obwodu. Następnie pokrywam roztworem kalafonii w rozpuszczalniku nitro a po przeschnięciu nagrzewam nad palnikiem gazowym w odległości ok. 20cm, do chwili rozpoczęcia wydzielania się przyjemnego zapachu. Po tym zabiegu (ok. 1min) płytka jest gotowa i sucha. Spoiwo przyjmuje bezproblemowo. Do roztworu kalafonii można dodać nieco tuszu z wkładu do długopisu i otrzymujemy "profesjonalną" soldermaskę.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#33

Post napisał: pukury » 28 sty 2007, 00:47

witam !! odparzyć można - ale trzeba się postarać ! . FR4 wytrzymuje 260 stopni przez 20 sekund - więc wszystko powinno się udać . oczywiście jak laminat będzie dziadowski to ścieżka zostanie przy grocie ( dzisiaj to miałem !! ha ! ha ! ) . podstawą jest czysty , odtłuszczony laminat ( miedź ) . pozdraawiam !!
Mane Tekel Fares


Autor tematu
astony
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 183
Rejestracja: 26 mar 2006, 23:23
Lokalizacja: jaworzno

#34

Post napisał: astony » 28 sty 2007, 15:15

Myślałem ze są jakieś "lepsze" sposoby. Jadnak będe stosował aerozol( trochę drogi).Dzięki
Pukury jednak na twoje wychodzi - bez młota to nie robota :sad:
PYKNIJ na GG 5133624 to skocze na forum -> PLEASE

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#35

Post napisał: skoti » 28 sty 2007, 16:09

astony, Nie jestem elektronikiem i nie robie płytek ale ktoś tu na forum pisał o pascie do lutowania rurek miedzianych i grzaniu tego opalarka . Oprócz tego wspominane bylo o cynowaniu chemicznym . Poszukaj sobie .
Chemiczne tu https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t ... e&start=15


Autor tematu
astony
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 183
Rejestracja: 26 mar 2006, 23:23
Lokalizacja: jaworzno

#36

Post napisał: astony » 28 sty 2007, 17:06

Dzięki.
Jednak wychodzi na to, że aerozol jest najlepszy. Bardzo boję się ze cieńka ścieżka z niewidzialnymi nadtrawieniami utleni się , a ja będę szukał zimnych lutów i innych tego typu niespodzianek.
Powodzenia

ps.:chyba nikt nie czyta mojego podpisu :cry:
PYKNIJ na GG 5133624 to skocze na forum -> PLEASE

Awatar użytkownika

Inf-el
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 573
Rejestracja: 22 cze 2004, 18:41
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#37

Post napisał: Inf-el » 28 sty 2007, 18:27

skoti pisze:...o pascie do lutowania rurek
Też stosuję pastę do lutowania rurek miedzianych.
Kiedyś próbowałem podgrzewać opalarką ale cała płytka się za bardzo nagrzewała.
Teraz po posmarowaniu całości pastą (zawiera cynę i coś nadżerającego miedź - lepiej nie odkładać takiej płytki na długo i po wszystkim dobrze wymyć) przeciągam szerokim grotem lutownicy z regulowaną temperaturą i jest ok.


Autor tematu
astony
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 18
Posty: 183
Rejestracja: 26 mar 2006, 23:23
Lokalizacja: jaworzno

#38

Post napisał: astony » 28 sty 2007, 19:35

NIE STOSUJ PASTY.
Kiedyś (dawno temu )próbowałem budowac 8-mio torowy syntezator dźwięku na tranzystorkach. Gdy byłem po budowie generatorów zabrałem się za efekty to (już) na generatorach niektóre tranzystory miały przeżarte nóżki (nie działa - działa :shock: ).
Z tego co słyszałem pasta robiona jest na kwasie i on powoduje korozje.
Ja przeszedłem na cynę z topnikiem (1mm) plus chyba stikc się to nazywa (spray)
Powodzenia
¤ PANOWIE - SZCZĘSCIE KOŃCA NIE MA!!!- inny temat :lol:
PYKNIJ na GG 5133624 to skocze na forum -> PLEASE

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”