Kasowanie luzu w nakrętce trapezowej, w tym przypadku z brązu, to nic innego jak połączenie dwóch rozpieranych nakrętek w jednej nakrętce, z wykorzystaniem jej sprężystości poprzez odpowiednie przygotowanie podcięć. Poprzez tzw. "robaczki" wywołujemy wstępne naprężenie w nakrętce i w ten sposób kasujemy luz pomiędzy nacięciami nakrętki.
NIECH ŻYJĄ NAKRĘTKI TRAPEZOWE!!!
Życzę pomyślnego kasowania luzu
Smacznego!
Kasowanie luzu w pojedynczej nakrętce trapezowej
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 gru 2012, 14:12
- Lokalizacja: Barlinek
Kasowanie luzu w pojedynczej nakrętce trapezowej
Nie staraj się wszystkiego zrozumieć, bo wszystko stanie się niezrozumiałe
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 117
- Rejestracja: 13 gru 2012, 14:12
- Lokalizacja: Barlinek
Został sprawdzony jedynie w precyzyjnej regulacji suportu wrzeciona. Nie był testowany na szybkich przejazdach. Masz rację, ze ilość czynnych zwojów jest ograniczona długością nakrętki. Obliczeniami MES mogę tylko wyznaczyć jaka siła jest potrzebna do wydłużenia (wykasowania luzu) nakrętki. Trwałości nie da rady wyznaczyć.
Nie staraj się wszystkiego zrozumieć, bo wszystko stanie się niezrozumiałe