Podnośnik śrubowy napędzany nakrętką

Dyskusje na temat ogólnych konstrukcji i budowy maszyn oraz obliczeń mechanicznych

Autor tematu
Robertolog
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 14
Posty: 14
Rejestracja: 30 gru 2012, 18:55
Lokalizacja: Polska

#21

Post napisał: Robertolog » 31 gru 2012, 21:41

2,5m drag. zgroza szukaj bledu gdzies sie walnales w jednostkach pewnie.
Jak rozmawiałem z kolegą (też ma ten sam typ podnośnika), również ma takiej długości drąg.
Oto obliczenia:
http://www69.zippyshare.com/v/52466176/file.html
Są robione w Excelu
Rysunek podnośnika
Obrazek
Osadzenie nakrętki (nie wiem czy tak może być oraz jak obliczyć podstawkę pod łożysko)
Obrazek



Tagi:


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#22

Post napisał: InzSpawalnik » 01 sty 2013, 13:06

Nie wnikajac w obliczenia, na chlopski rozum: do podniesienia mamy mniej wiecej 7 ton na wysokosc 0,7m, wykorzystujemy do tego srube i naped - w tym przypadku organ umiesniony - reka :razz:

Ja zastanowilbym sie nad kilkoma kwestiami technologicznymi ( i ekonomicznymi ).
1. Jaki rodzaj gwintu wybrac ( dostepnosc, cena, skok gwintu, rowniez material ).
2. Jesli ma to byc podnosnik reczny to jaka bedzie calkowita waga tego urzadzenia ( podnosnimy 7 ton, calkowita wysokosc podnosnika bedzie minimum 2 x 0,7m = 1,4m ). Konieczne beda jakies kola itp ?
3. Jak bedzie zbudowana obudowa tego podnosnika ( znowu kwestia dostepnosci materialow i minimalnego czasu produkcji - ja uzylbym do tego dostepnych rur grubosciennych i blach - 20, 25mm, znowu kwestia dostepnosci ).
4. Spawy - jak to wszystko bedzie spawane - jakies zastrzaly na dole przy stopie itp - wielkosc spoiny.
5. Kwestia smarowania gwintu.
6. Ja zadalbym pierwsze pytanie : do czego ma sluzyc ten podnosnik na 7 ton i 0,7m ?
Co bedzie podnoszone - autobus ?

Odnosnie lozyska: Ten sposob osadzenia lozyska wewnatrz korpusu jest nie praktyczny - jesli jakims cudem bedziesz w stanie osadzic to lozysko wewnatrz glebokiego otworu to juz napewno nie bedzie sposobu zeby je wyjac - nie ma zadnego podtoczenia ani stopnia od "dolu lozyska" na twoim rysunku na sciagacz lozyska.
Jeszcze zadalbym pytanie jak chcesz wykonac taki stopien jaki zaproponowales na szkicu wewnatrz tego korpusu - chodzi mi o ta gruba tuleje na ktorej opiera sie lozysko ?


Hmm, tak mysle tez czy aby napewno lozysko kulkowe w takim ukladzie bedzie najlepsze, moze stozkowe ? :roll:

Ciekawe jak wygladalby taki podnosnik z silnikiem oraz reduktorem za stepujacym sile reki energia elektryczna i gdzie na rynku mozna takie urzadzenie sprzedawac. ( Ja osobiscie interesowalem sie niedawno tematem podnosnikow hydraulicznych mocowanych na samochodach typu "pick-up", wyposazonych w 1 badz dwa ramiona ( kazde napedzane tlokiem ) wszystko napedzane pompa hydrauliczna elektryczna - 12Volt z instalacji samochodu badz akumulatora, kontrola przy pomocy zaworow recznie. Bardzo ciekawy produkt - mozna powiedziec "dla ludu".

Pozdrawiam.


Autor tematu
Robertolog
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 14
Posty: 14
Rejestracja: 30 gru 2012, 18:55
Lokalizacja: Polska

#23

Post napisał: Robertolog » 01 sty 2013, 15:12

Cena, dostępność nie gra roli, taki podnośnik nie będzie zbudowany ;) Zakładam, że prowadzącemu chodzi o umiejętność rysowania projektów i ich obliczania.
Pytanie 4. Nie wiem jak to wyliczyć, w książkach, z których korzystałem nie jest to uwzględniane
Pyt 5. To samo co wyżej
Pyt 6. Dane są pewnie wzięte z kapelusza, czyli podnośnik czysto teoretyczny
Co do osadzenia łożyska, widziałem takie coś w korpusie odlewanym, w książce Zbigniewa Skrzyszowskiego. Domyślam się, że jeżeli korpusem byłaby rura, to musiałby w nakrętce być kołnierz, ale gdzie tam miejsce na łożysko? Coś podobnego jest też tutaj: http://bc.pollub.pl/Content/681/pkm1.pdf
Również tam jest zaproponowane łożysko kulkowe wzdłużne jednokierunkowe.
Silnik odpada :)


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#24

Post napisał: InzSpawalnik » 02 sty 2013, 00:42

I to jest wlasnie roznica pomiedzy zyciem realnym a wirtualnym. Jak zaprojektowac cos nie wiedzac do czego ma sluzyc :)

W Europie na uczelnich maja lepsze w mojej ocenie podejscie. Studenci dostaja projekty faktycznych uzadzen ktore maja spelniac konkretne potrzeby a nie 7 ton i 0,7 metra. Sa punkty ECTS odpowiednio wysokie za taki projekt rowniez, co oznacza ze ocena za taki wymagajacy projekt jest rowniez bardzo wazna. Czesto takie studenckie projekty trafiaja tez do seryjnej produkcji - studenci naklaniani sa dowspolpracy z firmami przemyslowymi.

Spawy mozna latwo policzyc znajac sily, znalezc mozna wzory i przyklady w wielu ksiazkach.


Autor tematu
Robertolog
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 14
Posty: 14
Rejestracja: 30 gru 2012, 18:55
Lokalizacja: Polska

#25

Post napisał: Robertolog » 02 sty 2013, 01:33

To zakładając, że korpus jest rurą, spoiny mam tylko w miejscu podtrzymania łożyska? Wtedy jego długość jest równa obwodowi korpusu i liczę tylko grubość spoiny?
Obliczenia powinny wyglądać mniej więcej tak?
Obrazek
Wzór wziąłem z tej strony


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#26

Post napisał: InzSpawalnik » 02 sty 2013, 10:24

Jesli dobrze rozumiem to chodzi o to zeby utworzyc wewnatrz rury stopien na ktorym chcesz oprzec lozysko ? Jesli tak to mozna do tego nastepujaco podejsc:

1. Dwie czesci rury o danej srednicy wenwetrznej ( OD1 ) i wewnetrznej ( ID1 ). Dolna oczywiscie dluzsza, i krotsza na fragment powyzej "wewnetrznego stopnia:.
- obie wyciete na pile ramowej i krawedz stoczona na tokarce zeby uzyskac jak najdokladniejsza krawedz i kat prosty krawedzi po cieciu do osi rury ( to pomoze przy pozniejszym zlozeniu wszystkiego razem ). Stoczyc mozna od razu rowek pod spaw.

2. Stopien: Najlepiej wyciac go z blachy - przyjmijmy ze uzyjesz do tego 25mm plaskownika.
- jednym slowem taka "przeorsnieta" podkladka. Jej srednica zewnetrzna bedzie taka sama jak srednica zewnetrzna rury, natomiast wewnetrzna musi byc mniejsza niz srednica wewnetrzna rury a jednoczesnie wieksza niz srednica wewnetrzna lozyska ktore chcesz uzyc - bedziesz mogl wtedy wymienic to lozysko uzywajac zciagaczy.
Taki element mozesz go szybko wyciac palnikiem tlen-acetylen albo jakakolwiek inna metoda, ponownie na tokarke - przygotowac rowek pod spaw i poprawic otwor po wycinaniu.

3. Zlozyc to ze soba: Dolna rura, stopien, gorna rura. Z zewnatrz beda do wykonania dwa spawy dookola rury.

Fakt ze wszystkie elementy w tym ukladzie sa sciskane ( wlaczajac w to spawy ) ulatwia caly proces. Nie ma zagrozenia ze spaw peknie i spowoduje katastrofe - w tym wypadku sila dziala w dol na te nasza podkladke, podkladka jest oparta o dolna rure, spawy tak naprawde trzymaja tylko ze soba wszystkie elementy razem.


Autor tematu
Robertolog
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 14
Posty: 14
Rejestracja: 30 gru 2012, 18:55
Lokalizacja: Polska

#27

Post napisał: Robertolog » 02 sty 2013, 10:58

Czyli jeśli dobrze rozumiem:
Dolna rura jest najdłuższa i ma średnicę mniejszą jak rura górna. Stopień ma średnicę zewnętrzną taką jak górna rura i wewnętrzną większą od łożyska.
Wychodzi na to, że muszę mieć 4 spawy. Grubość stopnia policzyć z warunku na ścinanie?


szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#28

Post napisał: szuler666 » 02 sty 2013, 15:34

Dziwne takie cos to kiedys w technikum sie robiło ale to był dawno :wink: trzy godziny liczenia i z dwa popołudnia rysowanie i to bez zadnych komputerow
szuler

Awatar użytkownika

ochlaptus
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 50
Rejestracja: 27 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: " Rzym "

#29

Post napisał: ochlaptus » 05 sty 2013, 17:09

szuler666 pisze:Dziwne takie cos to kiedys w technikum sie robiło ale to był dawno :wink: trzy godziny liczenia i z dwa popołudnia rysowanie i to bez zadnych komputerow
teraz do szkoły się chodzi, a uczy się tylko religii... resztę się zalicza na pych , pyskowaniem, egzekwowaniem praw ucznia z regulaminu uczniowskiego i straszeniem/szantażowaniem nauczycieli!
Załączniki
ale jaja !.gif
ale jaja !.gif (33.21 KiB) Przejrzano 6089 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obliczenia Mechaniczne / Projektowanie Maszyn / Podstawy Konstrukcji Maszyn (PKM)”