Jaki inwertorowy MigoMat wybrać?

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
steelfec
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 17 lut 2009, 20:03
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Jaki inwertorowy MigoMat wybrać?

#1

Post napisał: steelfec » 25 lis 2012, 02:29

Witam,

Chciałbym się Was poradzić.

Planuję kupić inwertorowy Migomat do firmy, ale nie bardzo wiem jaki.
Osobiście spinam od strony spraw nieprodukcyjnych (na spawaniu się specjalnie nie znam) taką małą spawalnie - 5 spawarek działających na 2 zmiany. Od i cała firma.
Cześć maszyn to Esaby część Mosty, wszystkie na transformatorach.

Pracujemy maksymalnie do blachy 8mm, ale 95% całej produkcji to blacha 3mm (tylko S235). Spoiny muszą być szczelne (badane penetrantami i ciśnieniowo).
Obecnie wzięliśmy spore (jak na nas) zamówienie, na wykonanie elementów z blachy 1,5mm i 2mm (też tylko S235).

Panowie na spawalni twierdzą, że poradzą sobie na obecnie posiadanym sprzęcie, ale ja mam pewne wątpliwości. Nie będę ukrywał, że nie wszyscy z nich są 100% profesjonalistami. Do blachy 3mm ich umiejętności wystarczają, ale półtorówka to już inna bajka.
Pomyślałem więc, że skoro czynnik ludzki jest nieco słabszy, to może można go "nadrobić" technologią. Czytałem ostatnio o migomatach na inwertorach, że ponoć spawają bez odprysków (a z tym mamy spory problem) i że ponoć inteligentne itp. itd.
Jestem gotów zorganizować większą kasę i kupić taką spawarkę. Chciałbym, żeby obecnie pomogła nam przy spawaniu tych cienkich blach 1,5-2mm, ale żeby później dawała też radę spawać blachę 3mm w cyklu ciągłym (spoiny po kilka metrów) przez 2 zmiany 5x w tygodniu.

Czy Waszym zdaniem lepiej kupić maszynę chłodzoną powietrzem czy wodą? Która jest bardziej ekonomiczna w użytkowaniu, a która bardziej ergonomiczna?
Ponoć niektóre spawarki inwertorowe mają dogrywane programy (np. Lorch) a część ma je już w standardzie. Moglibyście napisać o tym coś więcej i czy są jakieś programy dostarczane w standardzie do wspomagania spawania cienkich blach?

Czy moglibyście mi poradzić jakieś dobre urządzenie?


P.S.: Jakie Waszym zdaniem powinny być dobrane parametry spawania dla czarnych blach 1,5 i 2mm? Czy będą one takie same na spawarkach tranzystorowych i inwertorowych czy też inne? I czy Waszym zdaniem spawarka synergiczna, na której definiuje się wszystkie parametry pracy, może ograniczyć ryzyko przepalania cienkich blach i ewentualnie przyspieszyć pracę, czy też nie bardzo?

Pozdrawiam,
Kuba



Tagi:


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#2

Post napisał: jacek-1210 » 25 lis 2012, 09:50

Spawanie inwertorem jest "spokojniejsze". Żeby jechać 3mm w ciągłym cyklu, to moim zdaniem spawarka musi dawać przynajmniej 150A przy 100% obciążeniu, czyli max to by było przynajmniej 230-250A. Uchwyt chłodzony wodą jest o wiele wygodniejszy i przy spawaniu na 150-200A w dłuższych cyklach to już może być duża różnica. Ale porównaj z tym co już macie, czy uchwyty mocno się grzeją. Na pewno podajnik 4-rolkowy. Im spawarka bardziej "smart" tym mniejsze obciążenie dla spawacza, ale i tak moim zdaniem najważniejsza jest wyćwiczona ręka spawacza. Co do odprysków: spawacie mieszanką czy czystym CO2 ? Przy mieszance odpryski będą mniejsze, ale tak całkiem to ich chyba raczej nie unikniesz. Dobrze byłoby, gdyby spawarka miała możliwość regulowania induktancji (odpryski) i zmiany biegunowości uchwytu (typowo na uchwycie masz "+" co zwiększa wydajność spawania, ale jeśli to coś cienkiego, to można dać "-" na uchwyt, spowolni to spawanie ale może zmniejszyć ryzyko przepalenia. Może też poprawić słabe wtopienie jeśli w jakimś przypadku trzebaby jechać na argonie). To tyle ogólników, najlepiej żeby wypowiedzieli się ci co spawają "profi" :smile:
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


Autor tematu
steelfec
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 17 lut 2009, 20:03
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

#3

Post napisał: steelfec » 25 lis 2012, 11:27

Spawamy mieszanką gazów, choć teraz z głowy nie pamiętam w jakich proporcjach. A jaka mieszanka jest najwłaściwsza?
Swoją drogą, piszesz Jacku , że mieszanka jest lepsza niż czyste CO2, ale dla wszystkich spawarek, czy tylko na transformatorowych?
Pytam, bo ostatnio byłem na pokazie Lorcha, który był organizowany w większym zakładzie, w mojej okolicy. Po spotkaniu miałem okazję porozmawiać trochę z kierownikiem produkcji tegoż zakładu i gość twierdził, że w przypadku spawarek inwertorowych przejście na czysty CO2, daje najlepsze efekty przy redukcji odprysków. Czy to prawda?

Chciałem jeszcze Was zapytać o to czy są jakieś tabele, które określają najwłaściwsze: nastawy prądu, ilości i mieszanki gazów, rodzaje i grubości drutów oraz szybkości posuwu, które są optymalne do spawania poszczególnych grubości blach? Jeśli są takie tabele, to gdzie ich szukać?

Edit: Jacek, jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Piszesz, że uchwyty chłodzone wodą są dużo wygodniejsze od tych chłodzonych powietrzem. (My obecnie spawamy tylko sprzętem chłodzonym powietrzem, dlatego nie mamy innych doświadczeń.)
Ostatnio pewien handlowiec sprzedający spawarki też mówił mi, że spawarki chłodzone wodą są lepsze, ale spodziewałem się, że po prostu gość stara się mi wcisnąć droższy produkt.
Czy taki uchwyt chłodzony wodą nie jest cięższy, bo jak u nas chłopaki spawają po 8 godzin, tylko z przerwą na śniadanie, to każdy gram się liczy, czy się mylę?


jacek-1210
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1027
Rejestracja: 25 mar 2011, 20:16
Lokalizacja: Radomsko

#4

Post napisał: jacek-1210 » 25 lis 2012, 14:01

Kurczę, nie chciałbym się tu jakoś wiarygodnie wypowiadać, bo ja bardziej od TIGa jestem a nie MIG/MAG, a nawet od TIGa są to ode mnie dużo lepsi :smile: . Co do uchwytu: w moim TIGu różnica między zwykłym a wodnym uchwytem to są gramy, 2 wężyki z cieczą o średnicy 6mm. Ja żadnej różnicy nie zauważam. Poza komfortem oczywiście, bo spawanie wodnym to dla mnie maniaaana w porównaniu z ciągle poparzoną ręką od zwykłego uchwytu.
Tabele to raczej do automatów/robotów, przy ręcznym możesz to tylko ogólnie określić, a dokładnie to i tak trzeba próbnie hefnąć żeby szczegółowo ustawić parametry, a potem możesz już ustalić wewnętrzne, firmowe parametry do Waszych robót.
Wg mojej wiedzy im więcej argonu a mniej CO2 tym mniej odprysków, tyle że w MAGu CO2 jest potrzebny jako gaz aktywny, który wnosi dodatkową energię do obszaru spawania. Na samym argonie będzie słabe, wąskie wtopienie (mówimy o czarnej stali), tak że bez CO2 nie pospawasz konstrukcyjnie. Akurat dobór mieszanki to najmniejszy problem, możesz to zrobić już na zakupionej spawarce
Jeśli moja rada Ci nie zaszkodziła, to może trochę POMOGŁa ? :wink:


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#5

Post napisał: lukadyop » 25 lis 2012, 18:35

Witam do takiej pracy w stali do 8mm wystarczą uchwyty chłodzone gazem polecam typ binzel MB36 http://www.binzel-abicor.com.pl/ ja spawałem dośc grube konstrukcje takim uchwytem a wątpię żebyście takie blaszki 1,5-2 prądem powyżej 200A ale uważam że uchwyt to drugorzędna sprawa, każdy spawacz pewnie ma inne zdanie.

Jaką kwotę chciałbyś przeznaczyć na spawarkę, przy takich blaszkach polecił bym coś w Pulsie dobry wybór to fastmig kemppi lub esab, to taka średnia półka, zaproś do firmy przedstawicieli na pokaz dobierzesz maszyne jaka będzie się najlepiej nadawała.


Autor tematu
steelfec
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 6
Rejestracja: 17 lut 2009, 20:03
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

#6

Post napisał: steelfec » 25 lis 2012, 19:02

Jestem gotów dać nawet +/- 20.000zł, bo ponoć takie są stawki za najlepsze spawarki inwertorowe.
Myślę, że posiadanie jednego tego typu urządzenia z wyższej półki, "do zadań specjalnych" ostatecznie się nam zwróci.

Zastanawiałem się też, czy jeśli spawarki inwertorowe (lub jakieś inne nowinki typu spawarki z synergią) okażą się skuteczniejsze od obecnie posiadanych przez nas klasycznych tranzystorów, to czy docelowo nie wymienić wszystkich spawarek na nowe.
Oczywiście 5 spawarek x 20.000zł + jakieś dodatkowe programy, to koszt znacząco przekraczający nasze możliwości. Dlatego zastanawiam się czy są jakieś spawarki odpowiadać naszym potrzebą ze średniej półki cenowej. Opcja 4 średniej klasy spawarki + 1 bardzo dobra, szczególnie przy założeniu, że rozkładamy taką inwestycje w czasie, to stan do zaakceptowania.

Ostatecznie pojawia się jednak pytanie zasadnicze, czy dobry inwertor zmniejsza ryzyko przepalenia blach 1,5-2mm (bo po to jest mi w chwili obecnej potrzebny) i czy inwertor ze średniej półki cenowej (jeśli w ogóle są takie) ma jakąś przewagę nad tradycyjnym tranzystorem? A jeśli tak to jak się nazywa i gdzie można go kupić. :)


spawtech
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 251
Rejestracja: 15 lut 2007, 20:49
Lokalizacja: 123

#7

Post napisał: spawtech » 25 lis 2012, 19:22

lukadyop pisze:fastmig kemppi lub esab, to taka średnia półka
Średnia półka to Esab,bo FastmigPuls to maszyna zaawansowana, pozwalająca instalować pakiety oprogramowania w zależności od środowiska spawania.Za 30 kilka tysięcy to już półka następna.Myślę że wystarczyłby KempactPuls3000(tą maszyną spawam 0,5mm).Poczytaj też o TransSteel3500 firmy Fronius.


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#8

Post napisał: lukadyop » 25 lis 2012, 21:02

Kempact to dobry wybór opcja w Esab Aristo¨ Mig C3000i U6 ta sama półka ale ciut mocniejszy, teraz już wiemy jakie kwoty wchodzą w grę, no Fastmig to trzeba dać ponad 20K jeżeli kiedyś wejdzie w grę spawanie Stali nierdzewnej i aluminium, to już Fastmig potrzebny, lub Aristo Mig U4000i U82.


Marian1234
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 262
Rejestracja: 07 mar 2009, 19:41
Lokalizacja: Rybnik

#9

Post napisał: Marian1234 » 07 gru 2012, 23:25

Do takiej pracy potrzebujesz sprzętu który będzie bardzo stabilnie podawał drut żeby nie prychał, uchwyt chłodzony cieczą , moc około 300A. Jak chcesz kupić w pulsie to polecam lorch saprom ale cena około 30tys można spawać w pulsie i podwójnym pulsie nowe mają speedpuls co daje możliwość szybszego spawania nawet w porównaniu z zwykłym magiem z tym że ja wybrałbym na twoim miejscu zwykłego maga tylko porządnego i bardzo dobry uchwyt do tego wszystko dobrze dopasowane jeśli blacha 1,5 polecam zmniejszenie średnicy drutu z 1,2 do 06-08 i zmianie rolek prowadzących, pancerzy, dysz pod ten drut powinno być dobrze. Ja pracuję na lorchu tego typu i sobie chwale ale jak spawasz małym prądem to ten puls raczej nie niweluje tych odprysków jest to widoczne od około 180A ale trzeba pamiętać że puls lepiej wtapia więc na blaszcie 1,5 zrobią dziury, sprawdzałem tylko na drucie 1.2 bo nie używam w pracy mniejszych średnic. Urządzenia inwertorowe są lepsze pod kilkoma względami np płynna regulacja amperażu stabilność łuku no i oszczędność energi bo bierze mniej prądu ale co do przepalenia materiału to tylko i wyłącznie dobry spawacz nic więcej...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”