chińska drutówka - problem z cięciem wysokich przedmiotów

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych
Awatar użytkownika

kostner
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1290
Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
Lokalizacja: Haan / Niemcy

#11

Post napisał: kostner » 16 cze 2010, 12:41

Sam sie zastanawialem nad wyeliminowaniem drgan drutu. Opcja to dysza ceramiczna ale tutaj trzeba by ja wykonywac na zamowienie - moim zdaniem wyeliminowaloby to problem drgajacego drutu. CO do plukania to zrezygnowalem z puszczania emulsji tak jak w orginale po drucie i dalem z boku dysze na stojczku magnetycznym ale tylko od gory. optymalnie byloby dac tez od spodu i cisnienie dac na tyle duze zeby emulsja mogla sie wcisnac w ta cieniustka szczeline. Powiem wam ze nawet zastanawialem sie zeby ta maszyne przerobic z plukania na kompiel ale jakos nie mam zadnego pomyslu jak to zrealizowac :)
Lozyska proponuje dac jakies skosne lub oporowe ale nie znalazlem nigdzie takich malych.

Pozdrawiam
Daniel


Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni :(

Tagi:


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2111
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#12

Post napisał: qqaz » 17 cze 2010, 00:10

kond666 pisze:Witam
Sprzedawca maszyny twierdzi że problem z cięciem wysokich elementów wynika głównie ze stanu ułożyskowania rolek i płukania szczeliny. ... ...Zastanawiam się nad wymianą łożysk na ceramiczne, są dokładnie wykonane i mają wiele zalet. Co wy na to?
Stosował je ktoś?
Zrywanie drutu to głównie słaba emulsja oraz niepewny kontakt ze szczotkami prądowymi - przy wysokim cięciu drut w szczelinie lekko się wyciąga i strona zdawcza drutu przestaje przylegać - prąd przenoszony jest tylko przez jeden kamień, powstaje różnica oporności i lekkie napięcie względne pomiędzy kamieniami co skutkuje iskrzeniem na powierzchni drugiego kamienia - no i mamy drążenia szczotki a w krótkim czasie powstały w niej rowek skutecznie zaczyna profilować drut aż do jego zerwania. Szczególnie przy aluminium taki efekt jest bardzo szybki.
Dodatkowo słaby styk na jednym kamieniu powoduje że druga strona jest przeciążona prądowo i się przegrzewa - a jest to strona wyciągana. Więc prztyk i po drucie.
Może nie masz naprężacza drutu - wtedy dużo łatwiej dochodzi do chwilowego rozciągnięcia i złego kontaktu - ja dorobiłem po obu stronach( kupiłem ją bez napinaczy) i 300mm idzie bez problemu. Oraz 0,47uF pomiędzy każdą ze szczotek a bębnem z drutem. Dodatkową zaletą naprężaczy jest wyraźne sygnalizowanie chwilowych napięć drutu w materiale - wtedy wiadomo że trzeba popatrzeć bo zaraz drut się zerwie.
Spróbuj zamiast mydła użyć Emulgolu ES12 - ten zwykły do obrabiarek. emulsja ma mniejszą lepkość a jednocześnie urobek wyraźnie zbryla się w płatki. Niestety wyraźniej też prążkuje. Ale coś za coś - przynajmniej nie zrywa. Do dokładnego cięcia używam mydła a do zwykłego frezowania drutówką resztek uzupełnianych emulgolem.
Co do wody to też bez przesady - taka z kaloryfera jest już wystarczająca. :wink:
Nie szukaj lepszych łożysk - szkoda pieniędzy. Urok chinki to taniocha w eksploatacji z zupełnie niezłą jakością obróbki. Drgania drutu widać bez wody ale gdy ją puścisz to oblewający strumień skutecznie te wibracje tłumi. Więc łożyska jak nie stukają to są dobre.
Zbiorniki chinek są zbyt małe aby nastąpiło czyszczenie emulsji i sedymentacja urobku ( zresztą emulsja sama się nie oczyści tak jak czysta woda)- dołóż magnesy - trochę pomaga. Ale zbytnie przetrzymywanie kompieli bez wymiany to częstsze zrywy drutu - a to jest bardziej kosztowne niż nowa płuczka.

Awatar użytkownika

kostner
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1290
Rejestracja: 13 gru 2005, 04:41
Lokalizacja: Haan / Niemcy

#13

Post napisał: kostner » 17 cze 2010, 02:09

qqaz moglbys zamiescic fotke tych napinaczy ?
Jeżeli prąd nas nie zabije to nas napewno nie wzmocni :(


Autor tematu
kond666
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 133
Rejestracja: 09 mar 2007, 12:27
Lokalizacja: częstochowa

#14

Post napisał: kond666 » 17 cze 2010, 10:34

Witam
Ten naprężacz drutu, bardzo ciekawa sprawa. Zauważyłem włąsnie czasami iskrzenie na jednej z wkładek widiowych, nie przypuszczałbym że jest to skutek złego kontaktu. Z czego ten naprężacz ma kolega wykonany, jakiś ślizgowy czy może rolka?
Co do emulgolu, również go stosowałem , ale zauważyłem że dużo gorzej jest odprowadzany urobek, tzn. przy czystej wodzie, czy mydle, element sam wypada z wycinanego otworu, a przy emulgolu, powstaje maź która zostaje w szczelinie i powstrzymuje element przed wypadnięciem. Czasami to jest korzystne, ale zastanawia mnie wpływ na obróbkę.
Prążki mi nie przeszkadzają, lustra i tak nie da rady uzyskać.
Czyli drganiami drutu nie ma się co zbytnio przejmować?
Do tej pory całe zło wg. sprzedawcy maszyny było spowodowane drganiem drutu.
Kilka razy wymieniałem rolki i zupełnie gładko nigdy nie było.
Pozdrawiam


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2111
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#15

Post napisał: qqaz » 17 cze 2010, 13:39

Gładko nigdy nie będzie bo wraz z nawrotem drutu zmienia się kierunek odprowadzania urobku ze szczeliny - po górkę to i woda ma trudniej i szlam co skutkuje dłuższym jego zaleganiem i powiekszaniem rzazu po drucie. W skrajnych warunkach, przy największym amperażu i miękkiej stali można uzyskać ząbkowanie jak w brzeszczocie.
Załączniki
qq035.jpg
qq035.jpg (84.68 KiB) Przejrzano 810 razy
qq036.jpg
qq036.jpg (80.2 KiB) Przejrzano 820 razy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”