Lakierowanie i bejcowanie bębnowe

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce drewna i materiałów drewnopochodnych ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

Lakierowanie i bejcowanie bębnowe

#1

Post napisał: grzes_pos » 25 mar 2010, 09:07

witam

Chciałem zbudować bęben do bejcowania i malowania niewielkich detali drewnianych. Są to koła o średnicy 17cm grubości 4mm z wyciętym kołem wewnątrz o średnicy 13cm. Materiał to sklejka. Nie są to duże ilości, ale muszą być estetycznie wykonane, równomiernie wybejcowane i polakierowane.
W związku z tym mam następujące pytanie dotyczące tej technologii:

1. Czy metodą bębnowania można równomiernie rozprowadzić bejcę tak aby nie było przebarwień?

2. W jaki sposób przebiega schnięcie tych elementów po bejcowaniu lub lakierowaniu - czy schną w bębnie czy wyjmuje się je na zewnątrz?

A może ktoś posiada jakieś plany bądź fotki takiej maszyny do lakierowania bębnowego?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Pozdrawiam



Tagi:


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Lakierowanie i bejcowanie bębnowe

#2

Post napisał: oprawcafotografii » 25 mar 2010, 09:37

1. Czy metodą bębnowania można równomiernie rozprowadzić bejcę tak aby nie było przebarwień?
Przebarwienia przy bejcowaniu wynikaja ze zmiennej struktury drewna,
a nie sposobu nakladania bejcy.

J.


Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Lakierowanie i bejcowanie bębnowe

#3

Post napisał: grzes_pos » 25 mar 2010, 12:20

oprawcafotografii pisze:
Przebarwienia przy bejcowaniu wynikaja ze zmiennej struktury drewna,
a nie sposobu nakladania bejcy.

J.

próbowałem nakładać bejcę pędzlem na drewno i tam gdzie była grubsza warstwa to bejca była ciemniejsza. Niezbyt efektownie to wyglądało.
Wg mnie w bębnowej metodzie warstwa bejcy będzie nierównomierna i będzie to niezbyt ciekawie wyglądać. Słyszałem o bejcowaniu przez zanurzenie elementu. Czy taką metodę ktoś praktykuje?

pozdr.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 25 mar 2010, 12:24

Bębnowanie stosuje się do małych przedmiotów, ja bejcowałem przedmioty o prostym kształcie i wymiarach ok. 2 cm. Wychodziły praktycznie dotykowo suche, po wyjęciu schły jeszcze potem na gąbce. Z dużymi przedmiotami może być kłopot, kłopot sprawiają też otwory. W Twoim przypadku, przy niewielkich ilościach, próbowałbym bejcować tamponem. Sklejka zawsze będzie mieć przebarwienia. Bez przebarwień wychodzi tylko lite drewno o bardzo dobrej jakości, bez wad i uszkodzeń. Przy zanurzaniu też trzeba usuwać nadmiar tamponem lub pędzlem.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2010, 12:26 przez clipper7, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Lakierowanie i bejcowanie bębnowe

#5

Post napisał: oprawcafotografii » 25 mar 2010, 12:24

grzes_pos pisze:
oprawcafotografii pisze:
Przebarwienia przy bejcowaniu wynikaja ze zmiennej struktury drewna,
a nie sposobu nakladania bejcy.

J.

próbowałem nakładać bejcę pędzlem na drewno i tam gdzie była grubsza warstwa to bejca była ciemniejsza. Niezbyt efektownie to wyglądało.
...
pozdr.
No jak nalozysz bejce nierownomiernie to oczywiste, ze otrzymasz
nierownomierne zabarwienie.

Zupelnie inna sprawa jest zmienna gestosc drewna zwiazana z przyrostami
rocznymi (slojami). Rozne partie drewna roznie sie zabarwiaja podkreslajac
naturalna strukture drewna. Nieraz wyglada to ladnie, nieraz niekoniecznie...

J.


d.b.c
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 86
Rejestracja: 20 lis 2008, 16:35
Lokalizacja: znikąd

#6

Post napisał: d.b.c » 25 mar 2010, 13:02

ja bejcowałem przez zanurzenie, przedmioty wielkości ok 200mm na 140 , bejca nitro,
nie było problemu ze sklejką i drewnem litym także zachęcam. Nie było żadnych zacieków itd.
Pozdrawiam.


Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 3
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

#7

Post napisał: grzes_pos » 25 mar 2010, 18:38

d.b.c pisze:ja bejcowałem przez zanurzenie, przedmioty wielkości ok 200mm na 140 , bejca nitro,
nie było problemu ze sklejką i drewnem litym także zachęcam. Nie było żadnych zacieków itd.
Pozdrawiam.
Jak przebiegał proces zaraz po wyjęciu z bejcy nitro? Czy nadmiar bejcy był czymś zbierany (np tampon) ?

pozdr


d.b.c
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 2
Posty: 86
Rejestracja: 20 lis 2008, 16:35
Lokalizacja: znikąd

#8

Post napisał: d.b.c » 25 mar 2010, 20:38

najdokładniej jest kiedy używam kompresora, jak nie miałem to wystarczyło potrząsać przedmiotami zamocowanymi na linkach i też było dobrze, ale nie tak dobrze... , choć męczące. Najlepiej wiatr z kompresora ;) Bejca nitro (supur) zadziwiająco szybko spływa i schnie. Nie jest droga , mała puszka ok 15zł. Za niedługo chciałbym polakierować również kompresorem, na razie rolką z wałka ręcznie. Dużo zależy od lakieru , juz wypróbowałem z 10 rozmaitych lakierów i na razie nr 1 jest lakier akrylowy.


piotr3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 167
Rejestracja: 17 lis 2009, 23:10
Lokalizacja: zielona góra

#9

Post napisał: piotr3 » 25 mar 2010, 23:16

Podstawa to robić pełne wybarwienie jakie daje dana bejca. Półśrodki typu jest za ciemna, więc pociągnę cieniej, wytrę szybciej lub rozcieńczę to prosta droga do porażki. Można pokombinować z mieszaniem kolorów ale wtedy trudno o powtarzalność. No i samo wykończenie powierzchni. Inaczej przyjmuje materiał szlifowany papierem 60 a inaczej prawie wypolerowany 180-tką. Tym bardziej, że często inną techniką się pucuje płaszczyzny a inną krawędzie.
Idąc do sedna sprawy bejcowanie sklejki z góry daje efekt odmienny do odpowiednika z litego ze względu na zmasakrowaną strukturę drewna.
Zbaczając nieco z tematu dodam, że jeśli łączymy w wyrobie bejcowanym drewno lite i sklejkę, to powinna być ona oklejona fornirem skrawanym płasko a nie obwiedniowo.
Krytyk i eunuch z jednej są parafii,
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi...


oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 6105
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

#10

Post napisał: oprawcafotografii » 26 mar 2010, 07:52

d.b.c pisze:najdokładniej jest kiedy używam kompresora, jak nie miałem to wystarczyło potrząsać przedmiotami zamocowanymi na linkach i też było dobrze, ale nie tak dobrze... , choć męczące. Najlepiej wiatr z kompresora ;) Bejca nitro (supur) zadziwiająco szybko spływa i schnie. Nie jest droga , mała puszka ok 15zł. Za niedługo chciałbym polakierować również kompresorem, na razie rolką z wałka ręcznie. Dużo zależy od lakieru , juz wypróbowałem z 10 rozmaitych lakierów i na razie nr 1 jest lakier akrylowy.
Apropo. Mam do sprzedania kilkanascie litro lakierow SYNTILOR
w ronych kolorach. Bardzo dobre lakiery do drewna dajace piekna
powierzchnie. Lakierowalem nimi listwy do oprawy fotografii,
ale przestalem sie w to bawic (w samo lakierowanie) z braku
lokalu na lakiernie. Mam tez z dziesiec litrow roznych bejc.
Wszystko oczywiscie nie otwierane.

Jakby co prosze o kontakt.

J

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka drewna”