Koronawirus mix 1, zanim się mocniej rypło.

Po co? Co mnie oni obchodzą?

orion32 pisze:A co to za postęp rozmnażanie się bez kobiet? .

nie postęp tylko konsekwencja. Celowo tak zapytałem, z tych pytań 1-4 wszystkie jakoś tam człowiek jest w stanie sobie zabezpieczyć , więc nie jest to konieczne do rozwoju. Ale jeżeli nie będzie się w sposób typowy - z " fikaniem i całym tym fajnym zapleczem" rozmnażał, może zaistnieć realna potrzeba czegoś innego w celu przetrwania- kontynuacji życia.

strikexp pisze: że fizyka została tak jakoś dziwnie stworzona żeby dało się tutaj rozwijać?

Bo została. Ten świat to iluzja. Znakomity dokument warty obejrzenia oczywiście 2 część także. :

Nie zrozumiałeś IMPULS3, chodzi o to:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sta%C5%82e_fizyczne

Jak lubisz liczyć to sobie policz prawdopodobieństwo wylosowania takich wartości. A jak nie to i tak powinieneś dojść do wniosku że szybciej się zesrasz niż wylosujesz takie wartości.
A co się stanie gdy będą jedynie trochę inne? Nawet nie utworzy się materia jaką znamy. To sprawia że bajeczka o utworzeniu wszechświata z wielkiego wybuchu jest szalenie nieprawdopodobna, choć możliwa matematycznie. Więc albo liczba wszechświatów jest zbliżona do nieskończoności i każda możliwa kombinacja występuje. Albo ktoś lub raczej coś, ustawiło takie wartości z jakimś zamierzeniem.

strikexp pisze:Nie zrozumiałeś IMPULS3, chodzi o to:

Zrozumiałem, obejrzyj te 2 filmy które poleciłem. Tylko nie pisz że znasz fizykę kwantową.

Zacznijmy od Einsteina. Wszystko jest względne. E=mc² czyli można masę zamienić na energię, a energię na masę. Czym w takim razie jest kilo "strikexp"? Energią w postaci masy. No właśnie, a czy jest coś pośredniego, pomiędzy masą, a energią?

Ale to nie temat na to forum. A na forum kosmologiczne, to ja za cienki jestem.

Wczoraj wieczorem wypiliśmy winko ze znajomą lekarką POZ.
To co opowiadała potwierdza to co ja sądzę - problemem nie jest sam C19 a to,
że rządzą nami niekompetentni durnie...
Choroba jak choroba - 9/10 osób przechodzi albo bez objawów, albo z lekkimi.
Problem pojawia się przy dziesiątym pacjencie, którego trzeba wysłać do szpitala
i nie ma gdzie bo durnie zapełnili szpitale covidowcami w dobrym stanie technicznym...
Jeszcze większy problem jest z ciężko chorymi na mniej modne choroby - jak zapalenie
płuc, ale nie będącymi nosicielami C19. Ci maja prze....e

Na początku było tak, że jak lekarz POZ złapał nosiciela to musiał SAM znaleźć
mu miejsce w szpitalu(!) nawet jeśli ten miał minimalne objawy...
Syn koleżanki spędził całą noc na obdzwanianiu kraju w poszukiwaniu kilkunastu
łóżek po tym jak znalazł dom opieki w, którym połowa pensjonariuszy była pozytywna.

Teraz ponoć zmieniło się o tyle, że miejsc w szpitalach szuka jakiś "konsultant",
któremu zgłasza się zapotrzebowanie...

Ze znajomych - wujek i ciotka 80+ wracają do stanu przed C19 - główne objawy
jakie mieli to mocne osłabienie, brak apetytu etc. Na szczęście brak sensacji
oddechowych czy innych.

Córka koleżanki (lekarka) wiek około 30 przeszła z marszu, właśnie wraca do
pracy na oddział C19 Jej mąż mięczak przeszedł ciężej - ogólne rozwalenie.
Jak to każdy facet mający grypę

Z tego co koleżanka lekarka opowiadała objawy mogą być przeróżne - najczęściej
osłabienie ogólne, nieraz mocne bóle głowy, brak apetytu, utrata powonienia
i smaku, ból brzucha, mięśni, skóry itd itp. Na szczęście w większości wypadków
wystarczy na 2-3 tygodnie położyć się w łóżku, pić herbatę malinową i obejrzeć
zaległe seriale

q

oprawcafotografii pisze: problemem nie jest sam C19 a to,
że rządzą nami niekompetentni durnie...
Problem pojawia się przy dziesiątym pacjencie, którego trzeba wysłać do szpitala
i nie ma gdzie bo durnie zapełnili szpitale covidowcami w dobrym stanie technicznym...

Też mi nowosć, to pokazały Chiny na samym początku że buduja specjalne szpitale pod tę chorobę. I wystarczyło tylko bezczelnie skopiować to rozwiązanie. Ale były ważniejsze problemy poruszane przez zidiociałą UE, opozycję i rzadzących jak tęczowy zawrót glowy...

Obawiam się, że nie zrozumiałeś

q

Pani doktor z Poz, autorytet, który ma kontakt z pacjentami przez telefon. Weź chłopie przestań brednie wypisywać.
Pamiętam też,, kompetentnych"durni, którzy nami rzadzili, w czasie świńskiej grypy.. Podjęli zdecydowane działania,, Cieszmy się wiosną", to wypowiedź minister zdrowia niejakiej Kopacz. I na tym poprzestała.
Chyba dobrze, że rządza jednak ci niekompetentni durnie.