Dopuszczalne jest owszem kierowanie mocniejszymi motorówkami, o mocy nawet 75 kW bez patentu. Jednak w tym przypadku długość kadłuba nie może przekraczać 13 metrów, a prędkość maksymalna musi być ograniczona do 15 km/h. Wszystko inne powyżej 10KW wymaga patentu sternika motorowodnego lub wyższych uprawnień, w zależności gdzie i czym sterujesz.
Od 25 lat mam patent motorowodny i tyle czasu pływam z przerwami, ale jestem w miarę na bieżąco. Ze względu na paliwożerność większych jednostek (a więc duże koszty) i brak możliwości tankowania (latanie z kanistrami przestało mnie bawić), obecnie mam małą Hondę 7.5 HP 4T, i z lekkim pływadłem daje radę w ślizgu na luzaku.
Dawniej Mercury 60 HP z 4 osobową motorówką zatankowaną 100 litrami PB, dawał trochę radochy w sobotę i już niewiele na niedziele zostawało. A tankować nie ma gdzie u mnie nad wodą. Fajna zabawa tylko bardzo szybko złotówki uciekają, i problem jest z tankowaniem
Jaki tam masz motorek u siebie ?