Uwierz lub nie. Koszt niewielki , działanie pewne bez udziwnień.
Napisanie do starego logo programu przez studenta , to koszt 70zł 100zł
urządzenie , a właściwie jego budowa , jest bajecznie prosta. Czasami widzę jak ludzie zwykłą Z-tke sobie komplikują a to rozwiązanie jest po prostu proste.
Nie potrzeba żadnych śrub kulowych , jakiegoś kasowania luzu ... jakieś zakłócenia z HF-u ...
hehe , rubta co chceta .
Ale , każdy sam kombinuje i co śmieszne , jak czegoś nie "ogarnia" to twierdzi że to kiepski pomysł.
I dlatego nie namawiam bo już miałem nauczkę za pomaganie gdy sobie przypisywali moje pomysły jako swoje.
Pomysł na wykrycie materiału ciśnieniem powietrza
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 394
- Rejestracja: 27 cze 2015, 16:36
- Lokalizacja: kłodzko
Nie twierdzę, że masz złe pomysły ...wręcz przeciwnie, a ci co tak twierdzą są źli, że masz rację albo że się znasz.
Sugeruję żebyś takie cacka robił, gotowy moduł, instrukcja i na pewno chętni się znajdą.
Kurcze ...ja nawet nie wiem co to jest te LOGO
Budowy THC też nie muszę znać, ważne jak ma działać i że prokopcio dał gotowca i wskazówki jak podłączyć.
Chętnie przetestuję na Machu twój produkt
Sugeruję żebyś takie cacka robił, gotowy moduł, instrukcja i na pewno chętni się znajdą.
Kurcze ...ja nawet nie wiem co to jest te LOGO
Budowy THC też nie muszę znać, ważne jak ma działać i że prokopcio dał gotowca i wskazówki jak podłączyć.
Chętnie przetestuję na Machu twój produkt
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3548
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Ja się zajmuję serwisem i czasami modernizacjami , nowymi projektami.
Dlatego nie mam czasu na budowę urządzeń pod CNC dla czystego handlu.
Może od nowego roku , otworzę sklep internetowy i wówczas coś się zacznie budować i sprzedawać. Ale obecnie nic z tego.
Dlatego nie mam czasu na budowę urządzeń pod CNC dla czystego handlu.
Może od nowego roku , otworzę sklep internetowy i wówczas coś się zacznie budować i sprzedawać. Ale obecnie nic z tego.
Pozdrawiam.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 394
- Rejestracja: 27 cze 2015, 16:36
- Lokalizacja: kłodzko
Kiedyś bawiłem się z detekcją stykową. Czytałem, że potrafi przebić i coś tam popalić. Zrobiłem wiec zewnętrzny "moduł" zasilany z ładowarki do telefonu.
Mały elektromagnes trzpieniowy- ciągnący umieściłem na pływającej głowicy, nad nim czujnik indukcyjny umieszczony na elemencie który porusza się z nakrętką.
Ładowarkę podłączyłem do arkusza (stołu) i osłony dyszy, dotknięcie palnika zamykało obwód i załączało magnes, trzpień był odciągany od czujnika i tak był sygnał PROBE. Działanie było podwójne, kiedy nie było styku (brudna blacha) czujnik indukcyjny działał na zasadzie pływającej głowicy. Na sucho wszystko bardzo fajnie chodziło, stykówka wykrywała najcieńsze blaszki bez ich wgniatania.
Podczas palenia, nie zawsze, gdzieś przez łuk dostawało się napięcie na elektromagnes i trzymało, ten się nagrzewał i zacinał.
Nie znam się na elektronice i nie wiedziałem jak zapobiec przedostawaniu się napięcia przez łuk na magnes. Elektromagnes był 6V czyli niewielkie napięcie się dostawało bo chyba inaczej by się spalił.
Może ktoś potrafi to zmodyfikować, rozwiązanie myślę fajne bo bez ryzyka uszkodzenia sterowania (zewnętrzne).
Mały elektromagnes trzpieniowy- ciągnący umieściłem na pływającej głowicy, nad nim czujnik indukcyjny umieszczony na elemencie który porusza się z nakrętką.
Ładowarkę podłączyłem do arkusza (stołu) i osłony dyszy, dotknięcie palnika zamykało obwód i załączało magnes, trzpień był odciągany od czujnika i tak był sygnał PROBE. Działanie było podwójne, kiedy nie było styku (brudna blacha) czujnik indukcyjny działał na zasadzie pływającej głowicy. Na sucho wszystko bardzo fajnie chodziło, stykówka wykrywała najcieńsze blaszki bez ich wgniatania.
Podczas palenia, nie zawsze, gdzieś przez łuk dostawało się napięcie na elektromagnes i trzymało, ten się nagrzewał i zacinał.
Nie znam się na elektronice i nie wiedziałem jak zapobiec przedostawaniu się napięcia przez łuk na magnes. Elektromagnes był 6V czyli niewielkie napięcie się dostawało bo chyba inaczej by się spalił.
Może ktoś potrafi to zmodyfikować, rozwiązanie myślę fajne bo bez ryzyka uszkodzenia sterowania (zewnętrzne).
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3548
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
jeden z moich pierwszych wynalazków ( do dziś są nawet stosowane w niektórego typu maszynach ) to pierścień wykrywający wysokość , działający na czujniku indukcyjnym gdzie jak palnik zejdzie w dół , przesunie się po kontakcie z blachą i nastąpi wycofanie na pozycję , zajarzy się łuk tnący , to siłownik jednostronnego działania podciąga pierścień i maszyna rusza.
Również bardzo fajnie działa palnik gdzie odległość wykrywa dysza po przez kontakt z blachą.
Dotyka i się wycofuje. jednak tak jak piszesz , blacha zanieczyszczona i może nie wykryć.
Ale ktoś kto stosuje takie rozwiązanie , wpina się równolegle do zaworu sterującego gazem plazmo-twórczym i palnik opadając w dół dmucha oczyszczając powierzchnię blachy.
Również bardzo fajnie działa palnik gdzie odległość wykrywa dysza po przez kontakt z blachą.
Dotyka i się wycofuje. jednak tak jak piszesz , blacha zanieczyszczona i może nie wykryć.
Ale ktoś kto stosuje takie rozwiązanie , wpina się równolegle do zaworu sterującego gazem plazmo-twórczym i palnik opadając w dół dmucha oczyszczając powierzchnię blachy.
Pozdrawiam.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.
Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.