Moje przygody z KF10

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
ishi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 181
Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#21

Post napisał: ishi » 02 lis 2019, 19:34

No i zamiast kończyć remont znajduje kolejne babole XD także tragikomedii ciąg dalszy.

Podczas tramowania wyłapałem że stół poprzeczny ma prawie 0.1mm luzu pomimo dość pewnie dokręconych śrub. Ciekawe czemu...
IMG_20191102_123504_52.jpg
Chciałem być sprytny i dodałem po kulce na śrubę, ale efekt był znikomy.
IMG_20191102_133718_2.jpg
Pewnie dlatego, że listwa od wewnątrz jest już poorana śrubami :x
IMG_20191102_125800_6.jpg
Ostatecznie wywaliłem kulki, zaostrzyłem końce śrub i jest nieco lepiej ale nadal daleko do pełnego przylegania płaszczyzn. Co z tym można zrobić? Kupować nowe listwy?



Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#22

Post napisał: Petroholic » 02 lis 2019, 21:43

Jakas plastelinowa ta listwa mocno...

Awatar użytkownika

Autor tematu
ishi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 181
Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#23

Post napisał: ishi » 02 lis 2019, 21:56

Tak sobie myślę, że jutro ją wyjmę i w miejscu gdzie kolec śruby naznaczył dodam jakieś +0.5mm w górę i nawiercę w tym miejscu wiertłem 3.5mm stożek. Wyrównam znów śruby na płasko i wpakuje te kulki. Teoretycznie kulka powinna pójśc do góry po tym stożku (otwór ~4mm, kulki r=3.25mm) i dopchnąć te listwy do płaszczyzny jaskółki.


pitsky
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 470
Rejestracja: 06 maja 2005, 09:58
Lokalizacja: lublin

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#24

Post napisał: pitsky » 03 lis 2019, 08:23

Nie zamontowałeś przypadkiem odwrotnie tego klina? Przecież na pierwszym zdjęciu prawie nie przylega do prowadnicy...

Awatar użytkownika

Autor tematu
ishi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 181
Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#25

Post napisał: ishi » 03 lis 2019, 09:32

pitsky pisze:
03 lis 2019, 08:23
Nie zamontowałeś przypadkiem odwrotnie tego klina? Przecież na pierwszym zdjęciu prawie nie przylega do prowadnicy...
To był stan fabryczny!


crossbow
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 31
Rejestracja: 23 cze 2007, 15:53
Lokalizacja: OPOLE

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#26

Post napisał: crossbow » 03 lis 2019, 11:55

U mnie w Zośce też klin tak dolega do prowadnicy. Przyczynę widać na zdjęciu. Na dole jest zbyt dużo luzu
i klin po dokręceniu się przesuwa. Próbowałem coś z tym wykombinować ale ostatecznie trzeba chyba ponawiercać wyżej śruby dociskowe żeby były na wysokości prowadnicy.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ishi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 181
Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#27

Post napisał: ishi » 05 lis 2019, 17:33

crossbow pisze:
03 lis 2019, 11:55
U mnie w Zośce też klin tak dolega do prowadnicy. Przyczynę widać na zdjęciu. Na dole jest zbyt dużo luzu
i klin po dokręceniu się przesuwa. Próbowałem coś z tym wykombinować ale ostatecznie trzeba chyba ponawiercać wyżej śruby dociskowe żeby były na wysokości prowadnicy.
Póki co zamówiłem komplet świeżych listw do Siega SX1LP (to jest dokładnie to samo co mój Benio).

Nawiercić te otwory idealnie prostopadle z łapy będzie ciężko i zastanawiam jak się do tego zabrać.
Przydała by się jakaś "kwadratowa" wiertarka typu Iskra.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ishi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 181
Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#28

Post napisał: ishi » 16 lis 2019, 18:22

Never give up !
IMG_20191116_130948_7.jpg
Wyciepałem na hasiok wszystkie śruby, dałem nowe z nierdzewki zaostrzone tym razem na ok 60 stopni. Jak przyjdą nowe dziewicze listwy to ponawiercam od tyłu ładne gniazda stożkowe pod kątem 45st. Fabryczne listwy są już tak poorane, że nie chce mi się nawet ich ratować.

Przy okazji zainstalowałem wszystkie mody jakie popełniłem na drukarce w ubiegłym tygodniu 8)
2019-11-16 18_01_59-.jpg

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#29

Post napisał: Petroholic » 17 lis 2019, 11:36

Fajny uchwyt na kluczyk od imadła :) Ja u siebie jak uruchomię frezarkę mam już rozpisane kubeczki pod BT40 i inne "udogodnienia" do druku :) Mam dwie szafy Rittal'a na maszynie (stare sterowanie), z których tylko jedna będzie wykorzystana w nowym więc będzie druga "szafa na narzędzia i przybory" na maszynie :)

Obrazek

Najprawdopodobniej całe sterowanie zmieści się w "tylnej" więc ta duża boczna będzie narzędziowa :D Taki kolos, że od biedy nawet imadła i czwartą oś w niej zmieszczę razem z narzędziami :D Ściągać jej szkoda bo nie wystaje poza obrys maszyny więc nie przeszkadza i ładnie się komponuje z całością :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
ishi
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 32
Posty: 181
Rejestracja: 24 gru 2015, 09:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: POMOCY! KF10 uszkodzona w transporcie :(

#30

Post napisał: ishi » 17 lis 2019, 13:33

Uchwyt to nic... w nocy popełniłem prototyp nakładki na te badziewne 80mm pokrętła :mrgreen:
2019-11-17_00001.jpg
2019-11-17_00002.jpg
Sto czterdzieści milimetrów masła! Jak się teraz za***iście tym kręci! Precyzja, zero wysiłku! Muszę troszkę poprawić model ale już wiem, że robię je na wszystkie osie.

Co do samej maszyny. Wracam do rezania bo co mi pozostało? Gwarancja poszła i tak się walić. Stół poprawiony, nowe łożyska wrzeciona założone, a w napędzie/wrzecionie jak klepało tak nadal klepie :? Jedynie wibracje na maszynie się zmniejszyły. Nie mam zielonego pojęcia co jest tam nadal nie tak. Będę na niej pracować aż coś się urwie, wtedy się dowiem :x

Dziś trochę amelinium charatałem, chyba nie jest najgorzej jak na takiego piździpączka?
2019-11-17_00003.jpg
2019-11-17_00004.jpg

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”